|
||||||
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Dobra w moim mniemaniu to taka która nie przypala,można po niej "jeżdzić" metalowym widelcem(więc nie z teflonu) i jest ciężka.Czy możecie mi coś polecić?Oczywiście w rozsądnej cenie(koło 150 zł)
Czy ktoś ma patelnię żeliwną?Bo chyba to jest mniej więcej to o co mi chodzi...
Niestety teraz wiekszosc zeliwnych (bo zeliwne to chyba cast iron po `naszemu`
 )jest powlekana teflonem.Przegladalam wlasnie patelnie le creuset https://www.lecreuset.com/ Bardzo dobra jakosc, solidne, podobnie jak naczynia ceramiczne i ceramiczno-zeliwne ichniejsze Mam kilka i bez 2 zdan sa super a i ladnie sie prezentuja. Tylko ze tym razem to mi zalezalo na tym by to bylo zelazo w kontakcie z zywnoscia i zeby go troche przenikalo do tejze wiec szukalam zeliwnej, niepowlekanej. Znalazlam w tesco w ich luksusowej linii (tesco finest) Przypalac jednak przypala (tzn nie przypala a przywiera) z tym ze zeliwo ma to do siebie ze mozna na bardzo malym ogniu smazyc wiec nie jest to problem. Mam natomiast rewelacyjna patelnie nieteflonowa ktora ma miedziane, warstwowe dno (od strony palnika) i to jest w zasadzie najwazniejsze. Reszta ze stali nierdzewnej. Ciezka ale nie za ciezka. Mozna metalowym widelcem jezdzic, mozna myc druciakiem. Nie przywiera , a nawet jesli troche to latwo to usunac i sluzy juz lata cale. Do nalesnikow beztluszczowych rowniez. To patelnia EKCO. Mam tez kilka garnkow tej firmy tak samo wykonanych i sa niezdzieralne i naprawde trudno przypalalne Mam tez calkiem fajna teflonowa, z zeliwnym, warstwowym dnem. Jakas straszliwa cena, kupiona w outlecie bo bardzo ludzkiej juz. I tez jest nieprzypalalna bo rowniez czy sie teflon przepali czy nie to zalezy od dna przede wszystkim. Dobre dno to zeliwo, miedz, aluminium, tytan , kilka warstw najlepiej. Material i ilosc i drubosc warstw ma tu znaczenie. Juz nie pamietam szczegolow niestety ale moze dogrzebie sie do fachowego artykulu. Reszta.. teflon to teflon, stal to stal. Czy teflon sie przepali czy nie i jak szybko, zalezy od dna wlasnie To samo z przypalaniem sie na nieteflonowej wiec wniosek-na dno glownie zwracaj uwage. Jesli dno dobre to teflon zbedny. Ogolnie dobre patelnie tanie nie sa ale wystarczaja na lata a nie na raz czy gora miesiac  Zdaniem ekspertow, najlepsze patelnie to te: Demeyere https://www.aolcookshop.co.uk/acatalog/Onli...Grills_173.html https://www.demeyerepans.co.uk stara, bodajze belgijska firma. Profesjonalny sprzet Powierzchnia Silvinox 7 warstwowe dno. 30 lat gwarancji  Nie tylko warstwowe dno ale i na boki wychodzi (taka obrecz wokol dolu patelni) co powoduje ze cieplo rozchodzi sie rownomiernie i nie ma jednego punktu skupienia. Podstawowe warstwy: stal nierdzewna, aluminium, stal nierdzewna. Dodatkowo tez tytan. Wrecz bomboodporna  Reszta ze stali nierdzewnej PS o tu jest ten artykul/raport o patelniach https://www.aolcookshop.co.uk/acatalog/Fryi...nReport_000.pdf Kiedys sie szarpne na taka patelnie
Bogusia,
Z nieba mi spadłaś z tym postem. Wczoaj poszłam do sklepu kupić taką właśnie patelnię na lata. pogapiłam się, pogapiłam i wyszłam z niczym
W prezencie słubnym dostałam patelnię z firmy scanpan. Patelnia jest ciężka, nie jest powlekana teflonem, ma grube dno i jest kwadratowa.
Asiamarta, żadnej konkretnej patelni Ci nie polecę, ale spory wybór patelni profesjonalnych (te polecane przez Bogusię też są, ale to zupełnie inny przedział cenowy) znajdziesz na stronie Gastromedia.
Tutaj masz na przykład: patelnie żeliwne, patelnie stalowe i patelnie ze stali nierdzewnej. Inne też są. Może coś Ci wpadnie w oko? EDIT: zapomniałam napisać, że osobiście za żeliwnymi nie przepadam, mam dwie (w tym woka), ale po pierwsze są baaaardzo ciężkie, przez co dla mnie niepraktyczne, a po drugie wpienia mnie ich konserwacja (trzeba je smarować tłuszczem po każdym umyciu, co przy patelni nie używanej codziennie jest słabym rozwiązaniem bo po jakimś czasie tłuszcz jełczeje i patelnia zaczyna zwyczajnie śmierdzieć). Nie wolisz "jeździć" po patelni z powłoką nieprzywierającą czymś innym? 
Jeszcze nie wypróbowałam ale musze się pochwalić (jak wypróbuję to zdam relację).
Dziś na moim ukochanym ryneczku (na którym o mały włos nie pobiłam jedego lekko wstawionego wędkarza bo się wyrażał o kobietach głupie baby co wsiadają do samochodów) zobaczyłam prawdziwego Cygana i Cygankę - starszych, sympatycznych - jedli bułki z kiełbasą, a na maleńkim stoliczku rozłożyli prawdziwe patelnie. Kiedy to zobaczyłam przypomniały mi się te wszystkie opowieści o Cyganach, ich garnkach i cudownych patelniach. Zapytałam o cenę - 40 złotych. Ponieważ już wkrótce mam mieć kuchnię z płytą indukcyjną to najbardziej zainteresowało mnie czy owa stalowa (chyba) patelnia przycignie magnes. Pan Cygan powiedział, że przyciągnie.Nie uwierzyłam (ach te stereotypy) i poszłam szukać magnesu. Kupiłam jakieś ochydztwo na lodówkę za 2 złote i wróciłam do patelni. Oczywiście przyciąga magnes - jest ciężka i lekka zarazem, można po niej jeżdzić wszystkim, podobno genialnie smaży naleśniki. Jak będzie dobra kupię jeszcze jedną (o ile mi się to wszystko nie śniło a patelnia nie spadła z kosmosu ).Jest solidna i ręcznie chyba robiona. A jak będzie do kitu to nic za to przeżycie warto było wydać 4 dychy.
I ja mam taką Cygańską, fakt, że od Cyganki ale czy prawdziwa Cygańska ?? Mam nadzieję
Bo spisuje się rewelacyjnie, mieszam sobie łyżką bądź widelcem i nic się nie rysuje  Nic się nie przypala, zawsze uwielbiałam takie stalowe, ale one po kilku użytkowaniach wybrzuszały sobie środek!!!!!!!! (nic bardziej irytującego  )Cygańską jak najbardziej polecam !!!!!!!! 
No i kupiłam patelnię żeliwną firmy Gipfel.Na razie jest to,to o co mi chodziło
A co ona ma na wierzchu? Tytan czy nic? Przywiera? Strasznie nie lubiÄ™ skrobania...
Jeśli możesz podaj typ wybranej patelni- sprawdziłam ich stronę www i mają tego tyle ,ze zglupiałam, a w dodatku większosć paletni jest z litego aluminium... Jeśli kotś ma jeszcze jakieś porady odnosnie patelni dostępnych w Polsce to proszę. CYTAT(McJAGNA @ Sat, 06 Sep 2008 - 14:02)  Jeszcze nie wypróbowałam ale musze się pochwalić (jak wypróbuję to zdam relację). Dziś na moim ukochanym ryneczku (na którym o mały włos nie pobiłam jedego lekko wstawionego wędkarza bo się wyrażał o kobietach głupie baby co wsiadają do samochodów) zobaczyłam prawdziwego Cygana i Cygankę - starszych, sympatycznych - jedli bułki z kiełbasą, a na maleńkim stoliczku rozłożyli prawdziwe patelnie. Kiedy to zobaczyłam przypomniały mi się te wszystkie opowieści o Cyganach, ich garnkach i cudownych patelniach. Zapytałam o cenę - 40 złotych. Ponieważ już wkrótce mam mieć kuchnię z płytą indukcyjną to najbardziej zainteresowało mnie czy owa stalowa (chyba) patelnia przycignie magnes. Pan Cygan powiedział, że przyciągnie.Nie uwierzyłam (ach te stereotypy) i poszłam szukać magnesu. Kupiłam jakieś ochydztwo na lodówkę za 2 złote i wróciłam do patelni. Oczywiście przyciąga magnes - jest ciężka i lekka zarazem, można po niej jeżdzić wszystkim, podobno genialnie smaży naleśniki. Jak będzie dobra kupię jeszcze jedną (o ile mi się to wszystko nie śniło a patelnia nie spadła z kosmosu ).Jest solidna i ręcznie chyba robiona. A jak będzie do kitu to nic za to przeżycie warto było wydać 4 dychy. Jagna, a kupiłabyś mi też i wysłała pocztą? Jak mają różne rozmiary, to bym chciała małą i dużą, albo małą, większą i największą...  EDIT: PS Jestem otwarta na różne formy rekompensaty za Twój stracony czas. CYTAT(wiesiołek @ Tue, 16 Sep 2008 - 11:46) A co ona ma na wierzchu? Tytan czy nic? Przywiera? Strasznie nie lubię skrobania... Jeśli możesz podaj typ wybranej patelni- sprawdziłam ich stronę www i mają tego tyle ,ze zglupiałam, a w dodatku większosć paletni jest z litego aluminium... Nie ma niczego na wierzchu.Jak na razie nic nie przywiera  .Moja jest żeliwna,ale modelu takiego jak ja mam nie znalazłam na tej stronie(patelnię dostałam z Niemiec)-podobna jest do modelu PATELNIA FORTE .Tyle,że ma rączkę drewnianą(taka z żeliwa chyba nagrzewa się razem z patelnią,prawda?)
CYTAT(monte @ Wed, 27 Aug 2008 - 23:04) a po drugie wpienia mnie ich konserwacja (trzeba je smarować tłuszczem po każdym umyciu, co przy patelni nie używanej codziennie jest słabym rozwiązaniem bo po jakimś czasie tłuszcz jełczeje i patelnia zaczyna zwyczajnie śmierdzieć). O rany, a o tym to pierwsze slysze  Jeszcze raz sprawdzilam na zalaczonej rozpisce i na stronie ich. Nic tam o oliwieniu nie wspominaja. Nie oliwie. Nie uzywam tez codziennie i nic mi nie rdzewieje
Dobry żart tymfa wart
Dlatego nie płaczę i nie wściekam się bo mam wesołą historyjke do opwiadania - jaka ze mnie głupia ........ Po kolei - patelnia do bani, przypala, ma jakiś dziwny nie do domycia kolor, potrawy mają dziwny smak (chyba). Ale to jeszcze nic - pamiętacie jak pisałam, że kosztowała 40 złotych ? O jakiegoś czasu chodzę wkurzona na Mieszka - drań nic poza mlekiem modyfikowanym i sokami nie je, a ja kupuję a potem wyrzucam słoiczki - postanowaiłam nagotować mu zupek i kremów dyniowo-cukiniowowo-ziemniaczanych - i niech próbuje - też pewnie będę wyrzucać ale o ile lżej jest wyrzucać coś wartego 1 zł a nie 4 zł. No więc pojechałam do hurtowni AGD celem nabycia słoików różnej wielkości (załapałam się na darmowe jabłka więc narobię soki, bo na nie nie wymawiając mojemu ukochanemu synkowi też bankrutuję). Słoiki kupuje też bez sensu, bo rok temu wyrzuciłam tonę słoików z tego mieszkania, a w poprzednim domu zostawiłam drugą tonę - no ale takie wszystkie nowe i jednakowe są urocze, więc kolejny bezsensowny wydatek pominę milczeniem. No i w tej hurtowni musiałam zaczekać - bo tam dosyć długo szykują towar - no i pospacerowałam sobie pomiędzy półkami (bo nic bardziej nie poprawia humoru jak oglądanie różnych garnków, garnuszków, szklanek, kubków i talerzy) chyba, że................................... trafi się na patelnie dokładnie takie same jak ręcznie robił "pan Cygan" i to w kilku rozmiarach, pięknie powieszone z dokładnie takimi samymi spawami. Największa czyli taka jak moja kosztowała w detalu 11,50 - i dobrze bo więcej z całą pewnością nie jest warta. Czyli za jedyne 28,50 mam świetną historyjke do opwiadania jak to się dałam panu Cyganowi nabrać. Idiotka
Jagna, zaufanie do ludzi nie czyni z ciebie idiotki.
A swoją drogą, kiedyś nawet złodziej miał swój honor, a teraz... Współczuję. A patelnię wywal, bo jak kosztowała 11,50 to diabli wiedzą co ona z siebie wydziela.  EDIT: literówki
Nie sądzę, aby była szkodliwa. Jagna , jaka jest ta patelnia? Spółdzielnia Inwalidów w Białymstoku robi takie rzeczy;
https://spinwar.pl/pat.html Aluminiowe zmilczę, ale te stalowe trzeba jedynie dobrze przepalić i będzie ok. O przepaleniu tutaj: https://forumt.thc.com.pl/1_3845_0.html Polecam sposób z solą. Podejrzewam, że żywotność patelni może nie być największa , bo robią się zagłębienia w dnach. No, ale to tylko 11, 50 zł. Cyganie faktycznie kupuja toto w hurtowniach naczyń .
Widze że była tu mowa o naczyniach Le Creuset więc podnoszę bo planuję zakup garnka na https://www.zeliwnenaczynia.pl/produkty/zeliwo-le-creuset/ takie cudo trochę kosztuje więc chciałabym zapytać czy któras z was zakupiła naczynia z tej firmy? Jak się użytkują? Da się je gdzies dostac taniej?
Przerobiłam wiele patelni i stwierdzam że nei ma co żałować na nią kasy
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||
