Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Misia jeszcze 'nie mały uczeń', ale czuje się okropnie ważna, ze to już zerówka i chce nauczyć się odczytywania godzin z 'klasycznego' zegara. Pełne godziny potrafi, ale chce te inne też. Jak bylam mala, mialam taki duzy zabawkowy, na którym mama ustawiala mi godziny i się na tym uczylam. Czy Wasze dzieci korzystają z takich pomocy wlasnie? Jakis konkretny model ejst fajny, wygodny (przesuwanie/ustawianie wskazówek...), zachęcający do nauki? NIestety nei mam zdolnosci plastycznych zbytnich, więc nie bede się brala za wykonanie samodzielne.
My mieliśmy kiedyś taki duży drewniany zegar. Nie jestem pewna, ale chyba z IKEI. Niestety dość szybko "wyrobiły się" wskazowki i opadały w dół - nie było sposobu, żeby np. ustawić "za pięć pierwsza" w miarę trwale. Ja z dzieciństwa pamiętam taki plastikowy zegar, który w środku miał normalne koła zębate i można było ustawić każdą godzinę.
aluc
Tue, 26 Aug 2008 - 23:31
Maks dostanie w najbliższym czasie normalny zegarek naręczny, do nauki tyż
w zasadzie zegarek już mniej więcej "umie", o ile są napisane wszystkie godziny
Cleo
Tue, 26 Aug 2008 - 23:37
No, ja bym mojej szalonej Miśce na razie zegarka narecznego nei dawala- wkolko z czegos spada, gdzies sie wali, tu ja uciska, tu ją uwiera.... już to sobie wybrazam! w domu -wlasnie sobei to uswiadomilam- zegarow brak. Patrzymy do komp. albo na komórki, wyswietla sie elektroniczny czas na starym video w dodatku z godzina przesunięta, moj sliczny cieniutki swatch lezy zapomniany bez baterii, bo Hanka mi go zdzierala albo aj wcos uderzalam Żyjemy w bezczasie:) Misia pełnych godzin nauczyla sie juz dosc dawno-jakies gry, jakies moje pokazywanie, fajowa ksiazka ze Stumilowym Lasem (klapki odmykane). Widzę jakis zegar Fisher Price ale to dla maluchow chyba, infantylny i glosny pewnie okropnie, bo jakies muzyczki itp. No nic szukam dalej-mapę fajną doradzilyscie kiedys, liczę na zegar teraz:)
pirania
Wed, 27 Aug 2008 - 00:27
Cleo ja zakupilam w Ikei kilka zegarow- sa plastikowe i maja haczyk- mozna je zaczepic o drzwi, uchwyt na szafce, lozko pietrowe czy parapet nie pamietam ile kosztowaly- cos kolo 20 zlotych. Maja 4 cyfry, reszta to kropki, dwie grube wskazowki. Powiesilam w kazdym poieszczeniu i juz- nawet Rodzyn godziny chwycil
Truśka
Wed, 27 Aug 2008 - 10:05
U nas bardzo pomógł właśnie zegarek analogowy na rękę + gra Poznajemy godziny. Tu mają sporo fajnych pomocy edukacyjnych, a chyba niedaleko Ciebie.
Monika_D
Fri, 29 Aug 2008 - 00:19
Polecam zegarki swatcha z serii flik flak maja 2 kolory tarczy (osobna godziny i minuty) i 2 kolory wskazowek. Ola od razu umiala odczytac godzine i od kilku dni mowi mi co chwile ktora jest godzina, bo wlasnie zakupilysmy przed szkola.
Flo dostała na urodziny wymarzony zegarek na rękę, godziny znała, minutki załapała w 1 dzień, trochę jej się mylą ale ale niewiele. Oczywiście zegarek jest traktowany jako biżuteria i nosi go rzadko, u nas największym "kłopotem" jest mycie rąk, w zasadzie muszę sprawdzić może on jest 'kroploodporny' bo na razie Flo zdejmuje go do mycia.
agama76
Fri, 29 Aug 2008 - 13:08
CYTAT(Monika_D @ Fri, 29 Aug 2008 - 01:19)
Polecam zegarki swatcha z serii flik flak maja 2 kolory tarczy (osobna godziny i minuty) i 2 kolory wskazowek. Ola od razu umiala odczytac godzine i od kilku dni mowi mi co chwile ktora jest godzina, bo wlasnie zakupilysmy przed szkola. https://zegarki.zgora.pl/oferta/12/#
Sa tez wersje chlopiece
te Timex'a polecane przez Truske tez sa takie a dodatkowo role paska pelni gumka o regulowanej szerokosci - odpada problem z zapinaniem sprzaczki no i pasuja nawet na drobniutka raczke
Aga
Cleo
Fri, 29 Aug 2008 - 13:19
Straszniee ładne te flik flaki! juz zdecydowlam ze MIchasi an poczatek zerowki kupimy zegarek z rodzina na społke,a nie kolejna ksiazke o dinozaurach:) ja kocham Swatcha, ale teraz mi o tym zapinaniu anpisalas i muszę się zastanowic...
Truśka
Fri, 29 Aug 2008 - 15:51
CYTAT
te Timex'a polecane przez Truske tez sa takie a dodatkowo role paska pelni gumka o regulowanej szerokosci - odpada problem z zapinaniem sprzaczki no i pasuja nawet na drobniutka raczke
a dodam dodatkowo, że mają niezwykle przejrzystą tarczę i dziecko łatwo odczytuje czas. Acha i nie gumka tylko pasek na rzep (mocny)
a dodam dodatkowo, że mają niezwykle przejrzystą tarczę i dziecko łatwo odczytuje czas. Acha i nie gumka tylko pasek na rzep (mocny)
tarcza jest podswietlana - super widac godzine po ciemku, np. w kinie a czy pasek na rzep czy guma to widac zalezy od modelu - moi chlopcy maja na gumce
Aga
pirania
Fri, 29 Aug 2008 - 19:55
CYTAT(zilka @ Fri, 29 Aug 2008 - 07:06)
Flo dostała na urodziny wymarzony zegarek na rękę, godziny znała, minutki załapała w 1 dzień, trochę jej się mylą ale ale niewiele. Oczywiście zegarek jest traktowany jako biżuteria i nosi go rzadko, u nas największym "kłopotem" jest mycie rąk, w zasadzie muszę sprawdzić może on jest 'kroploodporny' bo na razie Flo zdejmuje go do mycia.
u nas tez byly flik flaki- sa wodoodporne 30m, myc rece mozna bez obaw
Monika_D
Fri, 29 Aug 2008 - 20:00
ponoc timexy bardziej awaryjne i jak dla mnie mniej czytelne ale tak naprawde to do dziecka nalezy wybor
pirania
Fri, 29 Aug 2008 - 21:09
Tmexa dostalysmy na komunie- padl dosc szybko- ale latwego zycia nie mial
Cleo
Fri, 29 Aug 2008 - 21:18
Mi się z wygladu flik flaki podobaja bardziej, jak tak patrzę, ale kwestia zapięcia tez wazna... A zegaryz Ikei tez dobry pomysl, w ogole jasny gwint jakis zegar powinnam miec w domu!
wiesiołek
Fri, 12 Sep 2008 - 10:37
Moje dziecko zostało przez życie zmuszone do nauczenia się odczytywania godzin wiec się nauczyło. Ma tylko taką dziwaczną manierę odczytywania z zegarka wskazówkowego godzin jak z zzaokiennego zegara dworocowego np. dochodzi siódma wieczór, pytam Jakca która godzinę i słyszę: "osiemnasta piećdziesiąt siedem". On TAK odczytuje z zegarka wskazówkowego i przestawić go nie mogę w żaden sposób , ale jego zegarek ma podwójną tarcze, dookoła zwykłe ma taką minutową od 0-60 stąd te "pięćdziesiąt siedem"...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.