Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Pamietam ze cydorka kiedys poszukiwala. Nie wiem czy zakupila
POLECAM!!!
Jezdze z Rodzynkiem od 3 tygodni. Robimy wycieczki od paru do kilkunastu km, a nawet do kilkudziesieciu (dla warszawianek- trasa bielany- sadyba Best mall z objechaniem mostu Siekierkowskiego w dwie strony oczywiscie).
Jest genialnie. Impreza nie jest najtansza w przypadku orginalnego trail gatora, ale na allegro mozna niemieckie analogiczne kupic za 150. Ja kupilam orginalnego bo ja jestem jednak troche gadzeciara, a poza tym ladniej wyglada mniej kanciasto- w Decathlonie za 300.
Mozna do niego doczepic rowerek o srednicy kolek 16- 20 aczkolwiek sprobowalam z 14 i spokojnie sie jezdzi, moim zdaniem wielkosc kolek malego rowerka jest ograniczony ze wzgledu na wielkosc kol duzego rowera i predkosc jazdy- ja mam kola 26 cali i jezdze niezbyt szybko i Rodzyn na 14 spokojnie jezdzi. Sadze ze bedziemy go wykorzystywac dopoki nie przesadzimy Rodzyna na normalny rower z przerzutkami- my jak juz jezdziemy to kawalek, normalie sily Rodzyna trzeba brac pod uwage, a tak Rodzyn jedzie sam, a jak nie ma sily, albo np. w lesie zle mu sie jezdzi- na hol go i nie ma problemu. Rodzyn jazde uwielbia.
Co jeszcze- Sztywny hol sklada sie z dwoch u*****liwie montowalnych elementow- ktore na szczescie sa na stale wiec montuje sie raz i koniec. Sama rure montuje sie na szybkozlaczki- kiedy maly rowerek jest odczepiony rure chowa sie teleskopowo i opuszcza do dolu i blokuje haczykiem zakladanym na rame tak jak nozka od roweru- rura nie przeszkadza w jezdzie, Operacja zajmuje pare minut. Jesli dziecko ma dodatkowe koleczka- trzeba je podniesc do gory lub odczepic- aczkolwiek sa takie patenty specjalne do trail gatora ktore sie podnosi jednym ruchem
W instrukcji napisali ze jedynie po plaskim itd- ja jezdze po gorkach, nie zeby jakies kolarstwo gorskie- ale normalnie krawezniki, pagorki, rozne nawierzchnie- nic sie nie dzieje. Jedzie sie jak w tandemie- dziecko moze pedalowac, miezie nie pedalowac- zadnej roznicy nie czuje za to Rodzyn jak jedziemy pod gorke i on mi pomaga- czuje sie wazny i zuzywa energie i to mi sie podoba
oczywiscie wzbudzamy ogolne zainteresowanie tym bardziej ze maly rowerek przy zakretach fachowo sie pochyla mysle ze po takim treningu rownowagi bedzie latwiej zaakceptowac przechyly przy nauce jazdy na dwoch kolkach Hol jest ruchomy w plaszczyznie pionowej i poziomej- zakrety robi sie njormalnie trzeba tylko pamietac ze maly rowerek jedzie ciasiej niz duzy i trzeba jechac nieco szerzej rzeby dzieckiem w kosz na smieci nie rabnac albo w drzewo ot po prostu jak saochodem z przyczepa sie jedzie wolniej spokojniej i wieksze zakrety
Naprawde polecam- nie jest popularny a szkoda- w Decathlonie maja go tylko na zamowienie bo nieduzo im schodzi- ale maja.
Gosia, a przypomnisz mi w jakim wieku jest teraz Rodzyn? 5 lat?
Mam dylemat rowerowy z Merliniakiem bo on tak: na krotsze trasy (jakies 5-6km) to w foteliku rowerowym jeszcze ale juz na dluzszych to troche narzeka. Chyba na niedogodnosci okolozadkowe bo on koscisty jest bardzo. Ma wysciolke. Probowalam dodatkowo barania skore podkladac. No niby jest lepiej ale nie do konca. Znaczy chce wracac gdy erszta chce jeszcze. A jezdzic lubi. Tylko ten bezruch chyba tez troche. I tak sie zastanawiam czy gdyby ta trase rozbic na etapy w foteliku i na palu.... Bo myslalam jeszcze o przyczepce, ale to tez siedzenie, chociaz pokrecic sie tam bardziej mozna i jakby zmienic pozycje. No i na przyczepke jakby przyduzy juz jest ( a moze nie jest??? No i on lubi gadac w czasie jazdy, zadaje duzo pytan a takie przekrzykiwanie sie z przyczepki to jakby... no..
I przy okazji Twego watku to sobie wymyslilam ze moze ten gator by sprawe rozwiazal? On jezdzi OK ale nie samodzielnie tylko na 4 kolkach. No ale nie wiem czy takie cos dla swiezego 3latka by sie nadawalo??? W dodatku czterokolkowego.
aluc
Sun, 31 Aug 2008 - 20:48
Gosia, a jak to się ma do samodzielnej jazdy na dwóch? bo mam z Okiem dylemat, jak sama jadę z nim, to wolę go do fotelika, ale przy rodzinnych to już wolałabym, żeby się pomęczył nieco sam w celach ogólnopsychologicznych i wychowawczych Olek jednak na dwóch dopiero dziś pobrał pierwszą lekcję i wrodzone lenistwo chwilowo zgasiło mu zapał
pirania
Mon, 01 Sep 2008 - 00:05
Rodzyn ma 4 lata i jezdzi na 4 kolkach. Kolka musza byc podniesione i to radykalnie, bo ten gator mocno nachyla rowerek. Wyglada to rajdowo. Graz mysle ze i ze trzylatkiem mozna sprobowac, wszystko zalezy czy ci sie maly i duzy rowerek zgraja wielkoscia.
Aluc rodzyn jeszcze nie jezdzi saodzielnie ale sadze ze zmysl rowowagi to zdecydowanie cwiczy- poza tym nie jest takie bierne jak fotelik- nawet jak dziecko nie pedaluje to sie musi trzymac Rodzyna to okielznuje, spiewa, gada, nadaje ale sie trzyma i piszczy przy zjazdach. Mysle ze w nauce samodzielnej jazdy na dwoch kolkach nie przeszkodzi a nawet ze pomoze. Ale pewnie juz sobie zostawimy sprawe na wiosne.
aluc
Mon, 01 Sep 2008 - 00:17
musi albo nie musi
no bo ja właśnie myśłałam, co by Olka przymocować już bez bocznych, bez względu na postępu w nauce
pirania
Mon, 01 Sep 2008 - 01:30
w sobote machnelismy legionowo PKP- zegrze oraz Zegrze- warszawa przez nieporet. Stary mowi ze lekko liczac 40 km. Pomiedzy jednym a drugim bylo oczenie sie po szyje w Zegrzu (jakby ktos zapomnial jaka byla pogoda- bylo ok. 18- 20 stopni., przelotne deszcze). Rodzyn zaczal przysypiac na gatorku. To czuc- stwierdzilam empirycznie jak siecko zaczyna sie bezladnie kiwac czuc to na drugim koncu hola (czy holu- holu kojarzy mi sie z korytarzem, na koncu korytarza...) usiedlismy w knajpeczce na kawce rodzyn sie przespal pol godzinki w raionach i pojechalismy dalej
Gator przezyl zjezdzanie po schodach za duzym rowerem bo mi sie go nie chcialo odkrecac no co mam powiedziec- kocham dziada
cydorka
Mon, 01 Sep 2008 - 09:37
cydorka nie kupiła a teraz piszczy z żalu ile czasu Ci go sprowadzali w tym decathlonie i w którym, aleje czy marki? u nas porażka, na fotelik rowerowy już za wielki, na 2 jeździć nie chce a my na 2 tyg wyjeżdżamy 7.09 i chłopaki by pojeździli, może i równowagę poćwiczyli a tak......
cyd
pirania
Mon, 01 Sep 2008 - 09:50
cydorka co ty chwilke sie czeka- ja dwa dni czekalam w srodku sezonu- w markach od razu zamowili dwa wiec moze jeden jeszcze jest, w reducie wg systemu yly trzy- zadzwon, zapytaj o dostepnosc i przygotuj sie na nerwowe poszukiwanie co to kurna jest szczegolnie jak do telefonu podejdzie panna z rolek, chociaz chlopaki od rowerow nie do konca kumaci. Naprawde polecam- nie piszcz tylko kupuj jest git
cydorka
Mon, 01 Sep 2008 - 10:18
CYTAT(pirania @ Mon, 01 Sep 2008 - 08:50)
cydorka co ty chwilke sie czeka- ja dwa dni czekalam w srodku sezonu- w markach od razu zamowili dwa wiec moze jeden jeszcze jest, w reducie wg systemu yly trzy- zadzwon, zapytaj o dostepnosc i przygotuj sie na nerwowe poszukiwanie co to kurna jest szczegolnie jak do telefonu podejdzie panna z rolek, chociaz chlopaki od rowerow nie do konca kumaci. Naprawde polecam- nie piszcz tylko kupuj jest git
oki, dzięki spróbuję nabyć przed wyjazdem cyd
Graz
Mon, 01 Sep 2008 - 11:02
Piranijo, a myslisz, że można na dwóch kółkach z tym gatorem? Wojtek nie jeździ na dwóch, uczy sie, ale nauka Mu opornie idzie.
cydorka
Mon, 01 Sep 2008 - 12:04
CYTAT(Graz @ Mon, 01 Sep 2008 - 10:02)
Piranijo, a myslisz, że można na dwóch kółkach z tym gatorem? Wojtek nie jeździ na dwóch, uczy sie, ale nauka Mu opornie idzie.
no pirania pisze, ze można a nawet trzeba, jak sie ma jeszcze 4 kołowca to sie kółka podnosi Ty mnie nie dołuj bo Twój Wojtek 2 lata młodszy od Janka a ten o rowerze słyszeć nie chce cyd
pirania
Mon, 01 Sep 2008 - 12:20
Graz mozna tylko kolka trzeba uniesc (przykrecic je do gory nogami) lub odkrecic. Sa tez orginalne gatorowe z taka zapadka ze sie odblokowuje, kolka po prostu jednym rychem podnosi i blokuje i juz. Normalnie troche wiecej zachodu, ale bez przesady
Graz
Mon, 01 Sep 2008 - 13:38
Cyd, to takie tam próby, zreszta dawno nie jeździł, bo w wakacje nie miał czasu
Graz
Mon, 01 Sep 2008 - 13:39
A chodzi mi o to, czy jak niejeżdżacy na dwóch pojedzie jednak na dwóch ale przyczepionych do gatora to nieszczęscia nie będzie?
Tobatka
Mon, 01 Sep 2008 - 21:25
Kurcze, Piranio, udusze Cię... Normalnie oczy mi się zaświeciły, bo już kombinowałam, jak to zrobić z dwójką dzieci, coby można było jednak się na wycieczkę przejechać - Piotrek na rowerku niby sam jedzie, ale tak na trasie go nie widzę zupełnie, chyba, żebym szła obok Zastanawiałam się nad dokupieniem drugiego fotelika, ale to mogłoby nam cudnie załatwić sprawę. Zwłaszcza, że zakładam, że w przyszłym roku Piotrkowi sie jednak będzie sprawniej jeździło, a Wojtek akuratny już na wycieczki urośnie. Myslisz, że jedna osoba dałaby sobie radę z dwójką - jednym na holu, drugim w foteliku? Ach, juz wiem, co na Gwiazdkę chcę
A chodzi mi o to, czy jak niejeżdżacy na dwóch pojedzie jednak na dwóch ale przyczepionych do gatora to nieszczęscia nie będzie?
ach o to graz- gator jest jak tandem, czyli ty stoisz- dziecko stoi- jego umiejetnosci jezdzenia nie maja nic do rzeczy- oczywisie ze jak zdejmiesz zupelnie te dwa kolka to nic nie bedzie, bo one sa kompletnie niepotrzebne )
Tobatka nie pojedziesz z fotelikiem i gatorem bo jego sie montuje do sztycy podsiodlowej. Sorry
Graz
Tue, 02 Sep 2008 - 14:55
No dobrze, piranio, ale czy ten na końcu gatora nie będzie się chybotać bez dwóch dodatkowych kółek? To pewne?
pirania
Tue, 02 Sep 2008 - 15:46
Graz ale ty czegos nie rozumiesz- zasada gatora jest to ze on nie moze miec nic oprocz kolka dziecietego rowerka- kumasz? bo on sie nachyla przy skretach. Jak sie nachyla z bocznym koleczkiem to wyobrazasz sobie co sie dzieje? przeciez rower z bocznymo koleczkami w ogole sie nie nachyla, no nie?
no wiec jak masz boczne koleczka do roweru to: albo trzeba je radykalnie uniesc- nie o 50- 10 cm tylko tak by pod zadnym pozorem nie dotknely ziemi no nie? albo je trzeba zdjac
czyli de facto i tak dazymy do tego by rower jezdzil na dwoch kolkach.
moj syn de fatco wiec jezdzi na dwoch a konkretnie to na jednym- bo trzy wisza w powietrzu.
na gatorku rower sie nachyla przy skretach- nieco sie rowniez chybocze na holu, bo tam jest kilka ruchomych czesci no i troche musi bo by sie wszystko polamalo
ale jesli chodzi o sama jazde zalezy jak bardzo ty chybotliwie jezdzisz bo maly rowerek jest do ciebie uwiazany na sztywno zyli jak ty sie bardzo chyboczesz to i on sie chybocze- jak ty zasuwasz gladko jak po stole to i on jedzie tak samo. Jasne? czy ci wytlumaczylam czy nadal tego ie widzisz? bo mam wrazenie ze ja to jakos metnie tlumacze i ty tego nie widzisz
to nie jest jak jazda na mechanicznym byku ze ci dziecko spadnie Rodzyn jest cwaniak i sie puszcza lapka jedna i nie spada
Graz
Tue, 02 Sep 2008 - 16:50
Dobrze tłumaczysz, ale mi sie słowo gator spodobało, więc tak pytam i w pytaniach se swawolnie odmieniam
poza tym sama piszesz, że to miłość, więc jak mniemam i Tobie radość sprawia pogawędka o gatorze
pirania
Tue, 02 Sep 2008 - 19:15
to zdecydowanie milosc, podobna przezylam juz do wozka joggera, ktory nota bene nadal wozi przemeczka jak sie trzeba pojoggingowac, oraz do nosidla, ktore nadal obsluguje przemeczka i inne dzieci Trail gatorka uwielbiam, w zwiazku z czym gwalce rodzine ze na zegrze i spowrotem to sobie pojedziemy na rowerkach, cio.....? Rodzina opedza sie jak moze
Ludek
Fri, 05 Sep 2008 - 08:57
Ale czad.
A czy mogłabym do Ciebie, któregoś dnia przyjechać z moimi rowerami i wypróbować?
Tobatka
Fri, 05 Sep 2008 - 10:05
Ja się i tak napaliłam, już mężulowi nagadałam i sobie kupimy, coby w przyszłym roku a wakacjach sobie móc jeździć czwórką
Kocurek
Fri, 05 Sep 2008 - 12:28
CYTAT(Paka @ Tue, 02 Sep 2008 - 10:06)
Mogę odebrać i przesłać
Oj, czemuż ja tak późno doczytałam Twoją propozycję? będę molestować męża o takiego cusia, może sie uda, bo ja na razie bez kasy dzięki, Paka
Dziobak
Mon, 08 Sep 2008 - 21:43
Dzięki, Gosia za superpodpowiedź - dzięki temu wątkowi w sobotę gator został nabyty w Decathlonie koło Reduty, a w niedzielę pozwolił nam przejechać kilkanaście kilometrów po Kampinosie. Młodszy (czterolatek) pedałował jak szalony, bardzo dumny, że już nie siedzi w foteliku i pokrzykiwał "szybciej, szybciej" na tatę. A na asfaltowym odcinku odpięliśmy go z uwięzi i ćwiczył jazdę na dwóch kółkach, bo właśnie się oddzwyczajamy od czterech. Jeśli pogoda pozwoli, planuję jesienne weekendy z gatorem - a jakie pełne podziwu komentarze wywoływał (w tym jednej pani, która też chciała, by mąż wziął ją na hol)!
Mam pytanie głównie do Piranii czy to cudo można podłączyc do rowerka 12''? Jestem na etapie kupowania fotelika rowerowego dla młodszego (1,5 roku) i dla starszego prawie czterolatka uznałam ze kupno fotelika nie ma sensu. Wymyśłiłam że kupimy mu rowerek 4-kołowy i do tego taki hol. Staś niestety na 16'' jest jeszcze za mały a tu czytam że chol nadaje się ro rowerka 16-20 i zdaniem piranii ew. 14''. W decathlonie nie ma żeby sobie przymierzyć? Ktos ma doświadczenia z rowerkiem mniejszym i holem?
malgog
Tue, 18 May 2010 - 16:16
to cudo wynalezione przez piranie to moja ostatnia szansa bo Maciek do ubiegłego roku jeździł w foteliku...aktualnie jeździ na 4 kółkach i wbrew twierdzeniom pirani...da się aby rowek z 4 kółkami odchylał się na boki jesteśmy w tym roku bez szans na jazdę rodzinną bo M nie ma drygu do roweru jakiegokolwiek...o 2 kółkach nie marzę, do fotelika za duży.... a miałam taki bajerancki, z rozkładanymi plecami...cód miód orzeszki...ale do 20 kg a Maciek już 21 waży Kuba w jego wieku już śmigał na 2 kołach od 3 lat
peppa
Thu, 27 May 2010 - 13:55
Witam, przypadkiem trafiłam na to forum i widzę że jednak to urządzenie cieszy się dość sporym powodzeniem. Ja również od jakiegoś czasu korzystam z trail gatora. Ja akurat kupowałam to u siostry w Holandii - tam jest to bardzo popularne. Kupiłam w sumie 2, bo drugi miał być dla szwagierki, ale niestety jej mąż stracił prace i teraz nie mają kasy, żeby to ode mnie kupić. Może ktoś byłby chętny żeby to odkupić? Jestem z Poznania, więc najmniej kłopotliwe byłoby z odbiorem osobistym. W razie czego to proszę o kontakt na maila: jasga@op.pl
pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.