To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

śmieszne, olać, walczyć?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

wiesiołek
Już przed wakacjami miałam kilka razy ze strony Agatki sprzeciw wobec zakładania do przedszkola sukienek- musiały być spodenki, ewentualnie spódnicaa pod nią ...spodenki. Ponoć chłopcy podglądali. rozbawiło mnie to bardziej niż zmartwiło, potem przyszły wakacje , sprawa ucichła, a teraz... w poniedziałk Agatka poszła do przedszkola w sukienkce, wczoraj w spódniczce.Za to wieczorm się zaczęło. "Nie złożę już NIGDY sukienki". Tylko spodnie!" Chłopaki podglądają, kładą się na podłogę, chodzą na czworaka i zaglądają dziewczynom pod spódnice i naśmiewają się. Łzy jak grochy i poszła w spodniach i spódnicy na nich.

Zdaje się , że jest problem. A może nie ma? W każdym razie zgłosiłam sprawę dyrektorce przedszkola, tylko czy to się wogóle da opanować? Chłopcy mają w końcu niezła zabawę icon_confused.gif
AnkaSkikanka
Co powiedziała dyrektorka?
aluc
nie wiem, czy da się opanować, na pewno wymaga reakcji, nie ze względu na "seksualny" podtekst (chyba tylko dla dorosłych widoczny), ale ze względu na to, że jedne dzieci jest ewidentnie dręczone przez grupę innych

a z wychowawczynią grupy rozmawiałaś?

a młodej zakładać spodnie i tyle
Esther@
Przerobiliśmy w zeszłym roku.
Akurat tak się złożyło, że jak tylko to Zosia zgłosiła, to była mała impreza domowa, na którą winowajcy byli zaproszeni. Razem z drugą mamą dziewczynki, najpierw na imprezie porozmawiałayśmy z mamami chłopców, potem z dziećmi wszystkie razem.
Ale ponioeważ u Was rzecz dotyczny bardziej przedszkola, to myślę, że pani jak najbardziej powinna się zaangażować.
Esther@
Aha, o seksulanym podtekście nic nie mówiłyśmy. Tylko o tym, że każdy żart musi śmieszyć obie strony, a jeżeli ktoś mówi, że "nie chce" i że "nie podoba mu się" jakieś zachowanie, to trzeba przestać natychmiast i koniecznie.
AnkaSkikanka
Oczywiście kontekst seksualny widoczny jest tylko z perspektywy piernika i dzieciom nie ma co w głowach mienszać.
wiesiołek
Pani dyrektor zgłosiłam, co ona wymyśli zobaczymy. Odruchowo rzuciła pomysł by z dziecmi pogadać na ten temat i by wszystkie dziewczynki stawiły czoła sprawie i przez kilka dni chodzily tylko w spódniczkach. Wszystkich naraz podglądać nie dadzą rady a i selekcja na te bezpieczniejsze w spodniach i te narażone w sukienkach odpadnie. No zobaczymy. Moze wymyślą jeszcze coś innego.
olatola
CYTAT(wiesiołek @ Thu, 04 Sep 2008 - 11:27) *
Pani dyrektor zgłosiłam, co ona wymyśli zobaczymy. Odruchowo rzuciła pomysł by z dziecmi pogadać na ten temat i by wszystkie dziewczynki stawiły czoła sprawie i przez kilka dni chodzily tylko w spódniczkach. Wszystkich naraz podglądać nie dadzą rady a i selekcja na te bezpieczniejsze w spodniach i te narażone w sukienkach odpadnie. No zobaczymy. Moze wymyślą jeszcze coś innego.

To, że wszystkich na raz podglądać nie dadzą rady to nie jest moim zdaniem załatwienie sprawy. Bo niektore i tak będą podglądać, co zmienia faktu, że dla podglądanych to nic przyjemnego.
aluc
wiesiołku ze stawianiem czoła to IMHO głupi pomysł - to są małe dzieci i nie mają stawiać czoła, tylko być chronione
jeśli zakładanie spodni je chroni,to niech noszą spodnie
wiesiołek
Spoko, zobaczymy co z tego wynikinie. Dziś ma te spodenki. Ale nie do kazdej sukienki dobiorę gatki , żeby wyglądała po ludzku. Jak sama zaczeła się ubierać, to spod spódniczki wystawaly jej szerokie nogawki- no stróż w Boże Ciało icon_wink.gif
aluc
adlaczego nie możechodzić w samych spodniach? odróżniają ich po stroju, czy jak?
wiesiołek
CYTAT(aluc @ Thu, 04 Sep 2008 - 13:55) *
adlaczego nie możechodzić w samych spodniach? odróżniają ich po stroju, czy jak?


04.gif

Bo mam dwóch chopaków , którzy chodzą w spodniach i dziką przyjemność sprawia mi widok córci z kucykami w kokardkach i sukieneczce w kwiatki lub spódniczce w groszki. 06.gif

Zanim Agatka pojawiła się na świecie zdarzało mi się ubierać chłopaków w różwe czapeczki z haftem ... Teraz mogą żyć normalnie, jak na chłopaków przystało, a babskie rzeczy spadły na Agatkę. icon_mrgreen.gif
aluc
no to ja bym się zastanowiła, czy twoje dobre samopoczucie jest wazniejsze niż jej
serio
olatola
O rany, Wiesiolek, to widzę cechy wspolne Twoje i mojej Mamy... niestety... blagam.gif odpuść jej...
skanna
Wiesia, zlituj się, Twoja dzika radocha jest ważniejsza? Pamiętam jak mama mnie zmuszała do noszenia spódnic, których serdecznie nienawidziłam - w tym momentach nienawidziłam i własnej matki.
wiesiołek
Coś was poczucie humoru i umiejętność odczytywania autoironii opusciła jak widzę...
czarno to widzę 08.gif
Agatka jest 100% kobietą, uwielbia sukienki, kokardki i nawet błyszczyk do ust w torebce do przedszkola nosi. I absolutnie nie bierze ze mnie przykładu , bo ja akurat ani bizuterii, ani strojów zdobnych ani makijażu w zasadzie nie stosuję. i paznokcie obgryzam zamiast pieknymi tipsami je zdobić.

Ale na poważnie: przypominam, że problemem nie są sukienki ,ale podglądanie. Jeszcze trochę i wyjdzie na to , żedziecku nie wolno nosić sukieniek...
olatola
Oj, no to dobrze, bo ja myślałam, że Ty tak poważnie... wink.gif
wiesiołek
Jeszcze tylko (tym razem całkowicie na poważnie) dodam , że wczoraj poszła w nowej spódniczce, którą sobie wieczorem przed lustrem oglądała w zachwycie. Bardzo się cieszyla , że ją dostała i że ubierze do przedszkola. Nie mogła się doczekać wyjścia , a potem ..potem był ten płacz. I spódniczka "spalona"
skanna
Wiesia, no ja tam nie wiem, teraz problem molestowania bywa nagłaśniany bardziej niż za naszych czasów, ale ja pamiętam, że w przedszkolu na porządku dziennym było podnoszenie dziewczynkom spódnic i okrzyki "Kino za darmo" i o ile się nie mylę nie było żadnych interwencji ani rodzicielskich ani dyrektorskich.
wiesiołek
Wiesz skanna daleka jestem od histeryzowania i też mi się to wydawał oraczej zabawne niż problematyczne dopóki nie wynikły z tego łzy.
Osobiście nie pamiętam podglądania za mojego dzieciństwa, pamiętam za to , jak chłopaki w szkole napełniały prezerwatywy wodą i rzucały nimi w dziewczyny.... icon_confused.gif

Pamietam też, jak jeden chłopak ciągał mnie za włosy a moja mama uznała to za dowód podrywu i w tym duchu rozmawiała z mamą owego chłopaka. Bardziej mnie ta interpretacja wkurzała niż sam fakt. Bo dla mnie to wcale fajny podryw nie był tylko dokuczanie. Jakieś dwa lata temu spotkałam się z owym kolega na korytarzu w szpitalu dziecięcym (obydwoje mielismy chore dzieci na tym samym oddziale) - minęło od tej pory prawie 30 lat.. i wygarnęłam mu za te włosy, a co 06.gif .Twierdził, że nie pamięta. Rozstaliśmy się w pokoju i wzajemnej życzliwości.
skanna
Wiesia, to skoro daleka jesteś od histerii, to po co było lecieć do dyrektorki przedszkola? Nie wystarczyło pogadać z wychowawczyniami?
wiesiołek
CYTAT(skanna @ Thu, 04 Sep 2008 - 14:41) *
Wiesia, to skoro daleka jesteś od histerii, to po co było lecieć do dyrektorki przedszkola? Nie wystarczyło pogadać z wychowawczyniami?


A gdzie ja pisałam , że leciałam?? icon_eek.gif
Zadzwoniłam( nie mam czasu na gadanie w przedszkolu bo pędzę do pracy) ,a telefon odebrała dyrektorka, no to przekazałam jej temat. Zjawisko wystąpiło po raz pierwszy przed wakacjami w innej grupie prowadzonej przez inną panią, a teraz w innej, zamiast więc podawać słuchawkę od pani do pani chyba wygodniej i prościej zgłosić temat to poruszenia w przedszkolu całościowo.
Czy z mojego pierwszego postu wynika jakaś histeria? icon_eek.gif

A wógóle co to za różnica czy do wychowawcy czy do dyrektorki?
Być może w innych przedszkolach "dyrektor" to jest jakis człowiek-władca na piedestale i stąd twoja interpretacja (?) U nas jest to miła, rzeczowa i bardzo kompetentna pani, która ani dzieciom ani wychowawcom krzywdy nie robi.
Sabina
CYTAT(wiesiołek @ Thu, 04 Sep 2008 - 11:27) *
Pani dyrektor zgłosiłam, co ona wymyśli zobaczymy. Odruchowo rzuciła pomysł by z dziecmi pogadać na ten temat i by wszystkie dziewczynki stawiły czoła sprawie i przez kilka dni chodzily tylko w spódniczkach. Wszystkich naraz podglądać nie dadzą rady a i selekcja na te bezpieczniejsze w spodniach i te narażone w sukienkach odpadnie. No zobaczymy. Moze wymyślą jeszcze coś innego.

Ja bym raczej sugerowała żeby wszystkie nosiły przez jakiś czas spodnie icon_wink.gif żeby nie dać im okazji, a facecikom zrobić pogadankę. U nas w domu Antek przestał podglądać dziewczyny, jak one zaczęły jego 06.gif

Rozmowa z nimi jest konieczna, ale prawdą jest, że jest to normalny etap u wszystkich dzieci. U Wiki w przedszkolu była jedna Zocha, co podglądała notorycznie chłopaków - ku uciesze reszty kobitek - w toalecie w trakcie sikania. Panie jakoś ją utemperowały i reszta też przestała. Jest pewno jakiś przywódca bandy, czasem wystarczy załatwić to z nim. icon_smile.gif

Wiesiołku, jeszcze tak mi przyszło do głowy... może spróbuj córeczce wytłumaczyć też żeby się aż tak nie przejmowała. Możecie wymyślić co mogła by odpowiedzieć takiemu, ty jej spódniczkę, a ona coś powie - taka zabawa icon_wink.gif U nas to bardzo dobrze działa, taka psychodrama troszkę icon_wink.gif
wiesiołek
CYTAT(Sabina @ Thu, 04 Sep 2008 - 16:33) *
Możecie wymyślić co mogła by odpowiedzieć takiemu, ty jej spódniczkę, a ona coś powie - taka zabawa icon_wink.gif


W przedszkolu odbyła się pogadanka tematyczna, a podglądacze zostali postraszeni ( o ile zrozumiałam z pokrętnej relacji Agatki) "sankcjami' w postaci przymusowego leżakowania za recydywę 06.gif. W przedszkolu generalnie leżakowania nie ma, więc wystraszyli się najwyraźniej niewiadomego, bo wczoraj podglądania nie było.

Sabina, nie rozumiem cytowanego zdania, Chyba jakiś skrót albo coś soę wykasowało- proszę o wyjaśnienia, najlepiej z przykładem.
Sabina
CYTAT(wiesiołek @ Fri, 05 Sep 2008 - 09:01) *
W przedszkolu odbyła się pogadanka tematyczna, a podglądacze zostali postraszeni ( o ile zrozumiałam z pokrętnej relacji Agatki) "sankcjami' w postaci przymusowego leżakowania za recydywę 06.gif. W przedszkolu generalnie leżakowania nie ma, więc wystraszyli się najwyraźniej niewiadomego, bo wczoraj podglądania nie było.

Sabina, nie rozumiem cytowanego zdania, Chyba jakiś skrót albo coś soę wykasowało- proszę o wyjaśnienia, najlepiej z przykładem.



a co konkretnie masz na myśli? icon_eek.gif
wiesiołek
CYTAT(Sabina @ Fri, 05 Sep 2008 - 10:07) *
a co konkretnie masz na myśli? icon_eek.gif


NO nie rozumiem tego zdania:
CYTAT
Możecie wymyślić co mogła by odpowiedzieć takiemu, ty jej spódniczkę, a ona coś powie - taka zabawa
sdw
Wiesia, kup Agatce kilka par leginsów. Pod kiecką nie będzie spodni a i majtek widac nie bedzie. a ciepłe dni moga byc takie do kolan czy o długości 3/4. Ja osobiście uwielbiam legisy, bo Kamila lubuje się w naciąganiu kiecek na głowę :/ a Kinga zaczęła nosić zdecydowanie zbyt krótkie . Leginsy załatwiły spawe.
wiesiołek
CYTAT(stara dobra wiolontela @ Fri, 05 Sep 2008 - 23:13) *
Wiesia, kup Agatce kilka par leginsów. Pod kiecką nie będzie spodni a i majtek widac nie bedzie. a ciepłe dni moga byc takie do kolan czy o długości 3/4. Ja osobiście uwielbiam legisy, bo Kamila lubuje się w naciąganiu kiecek na głowę :/ a Kinga zaczęła nosić zdecydowanie zbyt krótkie . Leginsy załatwiły spawe.


U mnie też właśnie załatwiają.
Pisząć o portkach pod sukienką mam właśnie coś na kształt legginsów na myśli icon_smile.gif Dokładnie kiedy pomyślałam o poszerzeniu kolekcji tychzeotworzyłam Twój post.

Bo w zwykłych spodenkach z szerokimi nogawkami to właśnie ten stróz w Boze Ciało wychodził icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.