łzawienie oka i ropka

moj maly ma 3.5 mies i tak co jakis czas lzawi mu oko iczasami ropieje co robic czy konieczna jest wizyta u pediatry?

a na co jeszcze czekasz? lepiej sie kilka razy zapytać lekarza nawet jeśli nic sie nie dzieje niż czekać aż coś gorszego się zrobi,poza tym o ile sie nie mylę to niedługo jakieś szczepienie macie więc okazja by sie zapytać będzie

zdecydowanie tak

koniecznie idz do lekarza, moĹźe nawet lepiej do okulisty,

Koniecznie do lekarza. Niekoniecznie do okulisty - moze najpierw do pediatry i ten niech zdecyduje.

Konieczna. Może być pediatra, może byc okulista. Ja najpierw bym do pediatry poszła.
Mojemu Jankowi oczka ropiały tylko co jakiś czas i przez jakieś 3 pierwsze miesiące. Była to nie kwestia zatkanych kanalików, co jest częste, ale młody sobie po prostu strasznie paluchy w te oczy pakował no i ropiały... Mieliśmy przemywac słabiutkim naparem z rumianku (wiem, wiem uczula często, na szczęście nie u nas) i często wkraplac sól fizjologiczną. . Przeszło, może w końcu wyrósł z masakrowania sobie oczu.

no wlasnie moj tez wklada paluszki do oka i co jakis czes mu lzawia i ropieja..jak zrobie sola fizjol czy zwykla herbata to mu przechodzi a pozniej znowu pALEc do oka jutro ide na szczepienie to sie zapytam pediatry..dzieki za odpowiedzi pozdrawiam

bylam juz u pediatry i wszystko jest ok to wina tych paluszkow pozdr i dzieki za odp

Mam pytanie.... jak stwierdzają ze to nie kanaliki a łapki dziecka sa winne? Moja Zuza ma 2 miesiące i ropiały jej oczka mocno, wkraplałam biodacynę i przeszło...potem na nowo i to mocno. Wpycha sobie palce do oczu non stop, ale oczka mocno ropieją. Idziemy za kilka dni do okulisty, Martwią się o mojego aniołka.

Mojemu nie ropiały non stop. Ropiało raz jedno raz drugie, czasem oba na raz czasem przez jakiś czas żadne.
Jakby to były kanaliki to ropa pojawiałaby się regularnie w jednym lub w obu oczkach.

To dobrze że tak sie u ciebie skończyło
Moj maluszek miał taki probem od 2 dnia po urodzeniu , chodziłam po lekarzach okulistach itp, chcieli udrazniac kanalik łzowy, ale trafiłam prywatnie do pewnego doktora i kazał masowac masowac i masowac, pokazał mi jak mam to robić. Trzeba miec dużo cierpliwości , trwało to prawie do 6 mż ale obyło sie bez ingerencji . Wiec warto powalczyć

Mojej Matyśce też jedno oczko ropieje i łzawi od urodzenia.
Kuracja biodacyną pomogła, ale teraz znów ropieje. Raz gorzej a raz słabiej. Ponoć to wina zapchanego kanalika... Mamy przemywać solą fizjologiczną i tyle

Miałam dokładnie tak samo z tą różnicą, ze u nas to trwało prawie rok. Jechałam już ze skierowaniem do szpitala. U nas okazało sie, że jest remont oddziału więc pojechałam do Rybnika. Tam trafiłam na mądrą panią doktor która różwnież pokazła mi jak prawidłowo masować i kazał czekać. Ona uważa, ze zabieg jest krótki i w zasadzie bezbolesny, ale jest to jednak ingerencja w tkanki miękkie (nie wiem czy dobrze pamiętam), i szkoda stresować dziecko.
Natomiast byłam u nas w mieście dwa razy prywatnie u okulisty. Jeden wogóle na dzień dobry powiedział, że tylko masować (po czym wbił paznokieć dziecku prawie w oko), druga pani okulistka w ogóle mi nie pokazała jak masować (miała tipsy) natomiast zapisała krople do oczu. Jedno puściło po kropelkach około 6mż, drugie po skończeniu 1 roku.

moze i warto czekać ale wiecie nam się nie udało rozmasować i naprawdę masowiliśmy często i tak jak powinno byc , masowałam do 6 mż i nic ciągle ropiało
jak pojechaliśmy na zabieg to pan dr nam powiedział ze niepotrzebnie tak długo czekaliśmy bo teraz zabieg moze się nie udac byłam zaskoczona że może wogle się tak zdażyć ...i okazało się że mial rację kanalik był już tak mocno zapchany ze nie potrafili przekłuć a nie wspomne o nerwach jakie przeszłam ja i moje dziecko bo to osobny temat,
po dwóch tygodniach zakraplania nowymi kropelakmi i masowaniu musieliśmy jechać na kolejny zabieg, tym razem trwał naprawdę krótko i na szczęście się udało , ale co przeszlismy nerwów to nasze
więc z tym czekaniem to róznie jednak bywa

My też czekaliśmy, ale nie dlatego, że kazali nam czekać tylko dlatego, że w lipcu zapisali nas dopiero na listopad. Mąż masował z uporem maniaka Kilka dni przed planowanym terminem zabiegu podczas masażu wyskoczyła bańka powietrza i ropki. Na zabieg już nie pojechaliśmy bo od tamtej pory oczko nie ropiało. Może warto się dowiedzieć ile trzeba czekać na zabieg i masować, masować.

A z tą solą fizjologiczną to już nie wiem czy można, czy nie. Nam okulistka powiedziała, żeby nie przemywać - bo skoro tam się ropka zbiera to po co jeszcze sól?

Ale nie rozumiem.

Przecież sól się zbierać nie będzie.

To jest najbardziej neutralna dla organizmu substancja.

Co najwyżej złagodzić podrażnienie może.

Sylwia_82- moze to zależy poprostu od tego jak mocno oczka ropieją? Piotrusiowi nigdy jakoś szczególnie mocno nie ropiały. Najwięcej ropki było rano. W dzień było w miarę spokojnie. I nigdy po nocy nie miał zlepionych powiek (od ilości ropy)
Jesli chodzi o sól to zgadzam sie z Eliszką.

No właśnie też tak myślałam. Natomiast pani doktor powiedziała, że skoro jest ropka, to jest stan zapalny i jak przemywamy solą fizjologiczną to bardziej oko szczypie.

być może coś w tym jest , Alanowi rzeczywiście dość mocno ropiało oko, w dzień dość często musiałam przemywać

może warto zaczerpnąc opinii innego lekarza nam dopiero 5 lekarz wytłumaczył o co chodzi