Mój Mąż ma właśnie badania rtg i konsultacje specjalistyczne pod kątem kręgosłupa. Potrzymajcie kciuki, żeby było dobrze. Żeby to było "nic takiego"...
Bardzo siÄ™ denerwujÄ™
Mój Mąż ma właśnie badania rtg i konsultacje specjalistyczne pod kątem kręgosłupa. Potrzymajcie kciuki, żeby było dobrze. Żeby to było "nic takiego"...
Bardzo siÄ™ denerwujÄ™
trzymam mocno kciuki
&&&
Nie mogę się dodzwonić... W sumie to już 1,5 godziny... Z czarnych zakamarków wyłażą okropne cienie... Tak, wiem. Bez sensu i nie powinnam...
Juuuuuuuja, odgoń cienie, trzymam kciuki za Micha, mocno, najmocniej jak umiem.
ej.....na GG mi się ukazał ????
[użytkownik x].....będzie ok. no mówię Ci
Trzymam mocno
Już wiem... Zrobili Mu tylko rtg, bo ortopedy nie było. Zdjęcie bez opisu. Na konsultacje przełożyli Go na 18go... Fajnie, zważywszy, że po pierwsze momentami BARDZO Go boli, po drugie... 17go wyjeżdżamy na dłuuuugo planowany, przedłużony weekend w góry... Jak On się na tego Giewonta wdrapie?... Z bolącym kręgosłupem?...
Ech
[użytkownik x] trzymam kciuki żeby było lepiej i żeby się wdrapał. Pozdrów męża ode mnie
trzymamykciuki co by było lepiej i zdobycie Giewontu nastąpiło bezproblemowo &&&&&&&&
będzie dobrze
trzymam kciuki ( ps wczoraj tez miałam pisać podobny wątek na mojego N u niego serce ( )
Dzwonił do M. lekarz, który opisywał Jego zdjęcie. Jedna z przekładek jest w którymś miejscu wyraźnie przytarta, stąd te bóle Lekarz zalecił oczywiście konsultacje. M. ma wizytę 22 września, ale już szukamy jakichś mądrych, alternatywnych rozwiązań. Bo M. cierpi Wczoraj podczas wystawy, gdzie trzeba kilka kółek przebiec, ten ból było widać bardzo wyraźnie
Jeny [użytkownik x] . Biedny Twój mąż...
Słuchaj a może masaże coś by dały????? Jeny [użytkownik x] . Biedny Twój mąż... Słuchaj a może masaże coś by dały????? Staram się coś wymyślić. Narazie znalazłam kontakt do lekarza, który opiekował się kadrą polskich ciężarowców, jest ortopedą. M. ciężarowcem nie jest, ale jest b. wysoki i bardzo silny, o czym czasami zapomina.
[użytkownik x], pomóc nie mam jak, ale myślę o Was.
[użytkownik x], dopiero tu trafiłam bo niewiele i nieczęsto się na forum ostatnio udzielam. Trzymam żeby było dobrze.
Z
Dzięki Dziewczyny. Bardzo dzięki...
Mój M. oczywiście lekceważy problem. A ja się martwię On jak zawsze nie chce mnie martwić... Ale to trzebaby być ślepym, żeby nie widzieć, że cierpi ( To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|