jak z chorowaniem u Waszych dzieci po wycięciu migdałków?

witam

eryś w maju miał usuwany 3ci migdał
chorował non-stop kolor
katar nie schodził aż d lata
ciągle zapalenia oskrzeli, chrapanie , bezdechy

po usunięciu jest super nie chrapie, oddycha przez nosek
nie chorował, bo było lato
i ciekawa jestem co teraz będzie.....

jak na razie miał tylko raz (teraz) katar, kaszel i nic poza tym
załapał oczywiście od siostry

jestem ciekawa jest było z waszymi dziećmi po usunięciu juz migdałka
czy częstotliwość chorowania sie zmniejszyła?

U mojego syna zmniejszyła sie ilość chorób, ale raczej wiązałam to z tym, że przez poprzednie dwa lata sie wychorował. Faktem jest, że najpierw chorował w cyklu tydzień choroby 3 do 5 dni w szkole i znowu chory, a po wycięciu (w maju), od września był zdrowy praktycznie cały rok z przerwą na grypę jelitową w grudniu i czerwcu. Migdały miał wycinane głównie ze względu na bezdechy i niedosłuch.

Marta jest świeżo po wycieciu, wiec też czekamy na efekty. Na razie złapała już katar, ale grunt, żeby na katarze się skończyło. Zobaczymy

Aha, to co opisałam, to był efekt wycięcia wszystkich migdałów, rok wcześniej miał wycięty tylko trzeci i po bardzo krótkim czasie odrósł.

Kacper miał usuwany 3 migdał na początku sierpnia tego roku, dwa tygodnie pochodził do przedszkola i złapał jelitówkę i gardło jednocześnie, najpierw miał katarek i kaszelek mały dawałam syropki na przeziębienie, siedział w domu a kaszel rósł i dziś był u lekarza, ma gardło i mocniejsze leki musi brac niż np.Lipomal,a myslałam,że po wycięciu tego migdała szybciej będzie można go wyleczyć ,zobaczymy jak bedzie jego zachorowalnośc wyglądała w kolejnych miesiącach

bardzo bym nie chciała tego....

spokojnie w sierpniu miał wycięty a ty byś juz chciałą, zeby do końca życia ie chorował
eryk dwa dni po wyjściu ze szpitala też złapał katar
i dopiero teraz we wrześniu
z tego co sie orjentuje to juz wszystkie dzieci (napewno większość) przeszła pierwsze przeziębienia
więc ja sie swojemu chorowitkowi nie ziwie
tym bardziej,z e złapał katar od siostry (przedszkolaka)

Wprawdzie nie dzieci, ale ja miałam wycinany trzeci migdał i przestałam chorować.

Wcześniej ciągle - zapalenie oskrzeli, angina, zapalenie płuc, zatoki itd itp. Po wycięciu chorowałam tyle co normalne dziecko choruje - wiadomo, że czasem coś się złapie.

A czy ja napisałam,że chciałabym zeby wcale nie chorował?jakoś tego nie widze w swoim poście, napisałam że miałam nadzieję, że będzie mniej i łagodniej chorował a jak na razie to bierze leki od kilku dni i zamiast lepiej to mu gorzej

też miałam taką nadzieję, Dominika miała wycięte latem zeszłego roku, niestety nie zauważyłam poprawy odporności, właściwie do wakacji chorowała dalej często. Potem w wakacje spokój (pomimo taplania się w lodowatym Bałtyku, przy różnej pogodzie ) Teraz zaczynam mieć nadzieję że jednak wyrosła z chorowania, tylko raz od początku września przeziębiona i chyba pierwszy raz przeziębienie po prostu jej przeszło, nie zamieniając się w nic gorszego .

u nas (tfu, tfu) duza poprawa, ale też tak, jak Ena pisze, nie było tak od razu po wycięciu. Olimpia miała wycinany migdał 1,5 roku temu, w tym roku choruje sporadycznie, a te co mnie znają, pamietaja ile z nią przeszłam.

Basti miałw ycianay trzeci i podcinane boczne 4 lata temu.
Poprawa była od razu.Chorób mniej i co najważniejsze nie było bezdechów i drożność nosa nawet przy katarze niesamowita.

nie licze, ze przejdzie mu jak ręką odjął
właśnie chodzi mi o to, zeby chorował "normalnie"
tzn. sporadycznie i nie od razu zapalenie oskrzeli

U mnie bez zmian. Jak chorowała tak choruje nadal.

u nas jak narazie nic, Ĺźadnych chorĂłb

ereyczek 1 listopada załapał "krtań" od siostry
ale w sumie to drugi raz od wycięcia cos załapał
narazie obywa sie bez antybiotykĂłw
jestem z niego dumna

Właśnie jesteśmy w 14 dobie po wycięciu migdałków a moja niunia już załapała infekcje,mam nadzieje że obędzie się bez antybiotyku.Pozdrawiam

U nas lepiej, ale dopiero po podcięciu podniebiennych.
Początek kwietnia wycięty miał gardłowy.
W czerwcu zapalenie węzłów chłonnych i w tym czasie urosły mu podniebienne do mega rozmiarów z chrapaniem i bezdechami.
W lipcu zabieg. Od razu przy okazji kontrola, czy trzeci nie odrósł - ale nie odrósł.
Po kilku miesiącach zdecydowanie jest lepiej.
Infekcje zdarzają, ale nie ciągną się tak.
Przed zabiegiem praktycznie katar był non stop.
Teraz są okresy bez pociągania i pokasływania - nawet dość długie.

nie mówie o moim maluszku ale o sobie , miałam wycięty 3ci migdał w wieku 3 lat, jesli chodzi o wiek dziecięcy to bardzo mi pomogło, ale ponoc z tego powodu jako dorosły człowiek nie choruję na grypę , ale głownie na angine, nie wiem ile w tym prawdy:)

eryk jak tylko wrócił do domu to złapał katar

Jutro mam wizyte u laryngologa, moj synek strasznie chrapie miewa w nocy bezdechy, i prawie ciagle ma katar. Mysle ze to tez beda migdalki do wyciecia,
Czy wasze dzieci bolaly zabiegi wyciecia migdalkow?

w trakcie zabiegu dzieci są usypiane
eryś miał tylko 3ci wycięty i nie cierpiał aż tak
jadł normalne posiłki araz po zabiegu
nawet such eherbatniki
dostawał tylko panadol jak go bolało

Strasznie sie martwie, ale dzieki za dobre wiesci

Moja niunia też była usypiana,miała wycięty gardłowy i podcięte podniebne.W naszym przypadku była dietka przez parę, dni i leki przeciw bólowe bo niestety odczuwała ból.Pozdrawiam i życzę zdrówka

Dostalam skierowanie do szpitala a pierwszy wolny termin na 29.01.09- chyba oszaleje od tego czekania, Adas tez bedzie mial podcinane podniebne i wyciety 3

Krzys też miał wycięty 3 i podcinane 2 boczne. Od razu po wybudzeniu zabrał mi banana na co lekarz zrobił i powiedział, że jeszcze takiego dziecka nie widział. Bardzo się bałam ale wszystko poszło gładko i bez problemów. Od czasu zabiegu (już prawie 4 lata) Krzyś prawie nie choruje. Jest super

wiadomo każdy sie boiw końcu to narkoza...
może nawet wymiotować krwią po takim zabiegu
przy podcinaniu bocznych to jednak większy ból jest
wystarczy, ze powiesz pielęgniarce i coś poda małemu

poczytaj sobie jeszcze ten temat
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=49561&hl=

beata1104, mój chrześniak też miał wycinany trzeci migdał i od tej pory bardzo rzadko choruje. A wcześniej było tak jak z Twoim synkiem - w nocy charczenie, bezdechy, wieczne infekcje i antybiotyki. Operację udało się przesunąć aż o półtora roku dzięki corocznym wyjazdom nad morze - spędzał tam całe wakacje.

a co dało to przesunięcie operacji?
prócz tego, ze sie dłużej mordował

On po prostu był bardzo malutki i jego mama nie chciała tej operacji tak wcześnie. Wyjazdy nad morze poprawiały nieco jego oddychanie i lekarka prowadząca zgodziła się na odczekanie.

Mój mały nie choruje tak czesto tylko miewa bezdechy i strasznie chrapie a wyjazdy nad morze nic nie daja. Czekamy teraz na 29 stycznia do szpitala mam nadzieje ze bardzo nie bedzie go bolało

u nas tez wyjazdy nad morze ni c nie dawały
a miał i bezdechy i chrapał i chorował dwa razy w miesiacu

Mama-oliwki pewnie jak dziec ma mocno przerosniete to nic nie daje to morze, moj wlasnie ma mocno czekam na ten zabieg

Teraz mogę powiedzieć że niewiele się zmieniło, bo Marta właśnie przechodzi zapalenie ucha (3 miesiace po zabiegu)

moż e jest odpornść jest jeszcze mała
ja n aodpornośc daje oliwce JEŻÓWKE jest od 4roku życia