To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

pierwsze kroczki - w skarpetkach?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Mao
Drogie mamy,
moje dziecko zaczyna stawiać swoje pierwsze kroczki. Ortopeda powiedział mi, że mam nie kupować żadnych bucików - chodzenie ma być w skarpetkach. Zastanawiam się jednak, czy mogę kupić coś co się nazywa "mokasyny", a wygląda jak długa skarpetka z podeszwą. Na pewno cieplejsze niż sama skarpetka, ale z drugiej strony czy to nie jest coś w rodzaju bardzo miękkiego buta, czyli raczej rzecz niewskazana? Jak sądzicie? Czy Wasze chodzące maluchy także stawiały pierwsze kroczki bez butów? Moje starsze dzieci miały akurat odwrotne zalecenia - buciki ze sztywną piętką. No ale czasy się zmieniają...
kasiazielonka
w domku moja sobie chadza w skarpetkach antyposlizgowych i mokasynki tez jej kupilam ale podeszwa odpadla 29.gif
takze skarpetki na dworze za to ma takie butki dla niechodkow i pozwalam jej chdozic po trawce-nie betonie!
tak to wyglada u mnie ale to tylko intuicja moja i tyle

icon_smile.gif
niewidzialna
mój chodził w skarpetach z abs(takie gumki na podeszwie) a te skarpety z podeszwą też świetna sprawa,mamy takie,mały też w nich chodzi, nie ślizgają się, nie spadają(bo skarpety czasem tak), a chodzenie na boso to w ogóle najzdrowsze jest, w tych bucikach tylko dziecku stópki się strasznie pocą
tissaia
Boso zasuwał na początku. albo w skarpetkach z ABS. jak wychodziliśmy na dwór, to rzecz jasna miał buty icon_wink.gif ale w domu tylko w skarpeciochach.
renata19750702
U mnie podobnie - w domu na boso lub w skarpetkach z ABS
Lipopa
u nas tez skarpetki z abs, ale jakoże zimą od podłogi strasznie u nas ciągnie więc zakładałam rajstopki i na to owe skarpetki
i szkoda iż w przedszkolu obowiązkowo musza być kapcie bo tez by w skarpetach biegała icon_wink.gif
generalnie - dla mnie kapcie to zło.. memu dziecku strasznie stópki się pocą a poza tym na te platfuski lepiej robi bieganie na bosaka
#Margola
CYTAT(Lipopa @ Tue, 14 Oct 2008 - 07:14) *
u nas tez skarpetki z abs, ale jakoże zimą od podłogi strasznie u nas ciągnie więc zakładałam rajstopki i na to owe skarpetki
i szkoda iż w przedszkolu obowiązkowo musza być kapcie bo tez by w skarpetach biegała icon_wink.gif
generalnie - dla mnie kapcie to zło.. memu dziecku strasznie stópki się pocą a poza tym na te platfuski lepiej robi bieganie na bosaka


podpisze sie pod tym postem:)))
Macio
Skarpetki z ABS-em lub boso.
madzia28
Tylko skarpetki...z abs...
czarny kot
Miałam ten dylemat kilka tygodni temu, gdy Kociątko uczyło się wstawać. Też sądzę, że najlepiej boso/w skarpetkach, ale - boso czasem jest zimno, a w skarpetkach - ślisko.
Nabyłam drogą kupna miękkie skórzane buciki Starchild. I to było to. Podeszwa jest zamszowa, więc się nie ślizga, bucik jest miękki, więc stopa ma swobodę ruchu.

Buciki na twardej podeszwie dostaliśmy przy okazji chrztu. Dwie pary. icon_evil.gif Nigdy nie były używane. I przewalam je w szafie, nie bardzo wiedząc, co z nimi zrobić.
Silije
U nas w rodzinie nikt kapci nie posiada. Są jakieś dla gości.
Emilka ma jednÄ… parÄ™ w przedszkolu 03.gif
Skarpetki z mięciutką antypoślizgową podeszwą, jak najbardziej.
Mao
czyli jeżeli kupię skarpetkę z "podeszwą" antypoślizgową, to mogę mieć spokojne sumienie, że nie popsuję mojemu dziecku stópek, a co za tym idzie - nóg i kręgosłupa... Kiedyś były teorie o sztywnych butach, teraz moja mała biega w skarpetkach bez butów.... Jak to się szybko zmienia....
Lipopa
złe kapcie i buty to one psują stópki a bieganie na bosaka jest jak najbardziej zdrowe icon_biggrin.gif
monte
CYTAT(Mao @ Fri, 17 Oct 2008 - 13:29) *
czyli jeżeli kupię skarpetkę z "podeszwą" antypoślizgową, to mogę mieć spokojne sumienie, że nie popsuję mojemu dziecku stópek, a co za tym idzie - nóg i kręgosłupa... Kiedyś były teorie o sztywnych butach, teraz moja mała biega w skarpetkach bez butów.... Jak to się szybko zmienia....

Teoria o samych butach się nie zmieniła ani trochę - jeśli buty, to tylko usztywniane. Rzecz w tym, żeby dziecko do 4 roku życia, dopóki kształtuje się kościec stópek, buty miało jak najkrócej się da. Czyli po domu chodzimy najlepiej boso (to jest ideał), ewentualnie w skarpetkach/rajstopach antypoślizgowych.

U nas całe lato, także w ogrodzie Sonia biega boso, od jesieni zaczynamy skarpetki z ABSem, ale zimą (jako, że mamy ogrzewanie podłogowe), często wracamy do "boska".

Czarny kocie (czy raczej Kocico, jak mniemam icon_wink.gif), te buciki są świetne - zarówno Starchild jak i Sonnekind, mieliśmy obie firmy - ale tylko na samym początku, przy stawianiu pierwszych kroków. Kiedy moja córka zaczęła chodzić "na poważnie" podeszwy, mimo że z mięciutkiej skóry, zaczęły się odkształcać i po jakimś czasie się koślawiły. Wtedy przestałam ich używać bo to jednak ryzykowne.
Choco.
U nas na bosaka lub w skarpetach z ABS, potem Michał biegał w Guciach.
czarny kot
CYTAT(monte @ Fri, 17 Oct 2008 - 23:52) *
Czarny kocie (czy raczej Kocico, jak mniemam icon_wink.gif), te buciki są świetne - zarówno Starchild jak i Sonnekind, mieliśmy obie firmy - ale tylko na samym początku, przy stawianiu pierwszych kroków. Kiedy moja córka zaczęła chodzić "na poważnie" podeszwy, mimo że z mięciutkiej skóry, zaczęły się odkształcać i po jakimś czasie się koślawiły. Wtedy przestałam ich używać bo to jednak ryzykowne.


Oo, szkoda. Już myślałam, że znalazłam fajne rozwiązanie na lata 08.gif
beata_77
Skarpetki zdecydowanie. Ja kupiłam takie, które miały całą powierzchnię spodnią wylaną gumą. I są też takie skarpetki z podszytym zamszem. To była super sprawa icon_smile.gif
chaton
Boso. Zadne skarpetki czy buty nie zachowuja czulosci bosej stopy. Jesli natomiast podloga jest zimna, to raczej nie ma wyboru, skarpetki z ABS'em wydaja mi sie dobrym kompromisem.
Moja na szczescie uczyla sie latem. 06.gif
foczka_82
moj maly tez uczyl sie chodzic w skarpetach, tylko ze stara szkola uczyla inaczej i mama na mnie patrzyla jak na wariatke i mowia ze to dziwne ze kiedys to sie zkladalo buciki lub kapcie ze sztywna pietka... i nadal duzo ludzi tak uwaza
lizawieta
moja Malina uczyła się chodzić całkiem na boso lub w skarpetkach, bo to akurat było lato. Podobno lepiej wtedy pracują wszystkie mięśnie i stawy. I teraz śmiga jak śmigacz hihi
Dzaga
ja tez wolalabym Paule puscic boso, ale... ale zima sie zbliza... podloga zimna jak diabli... a rajstopki to za mało... próby zalozenia na to skarpetem z ABSem konczyly sie siniakami ... az w koncu tak rypnela ze prawie czolo rozciela ze pomysl upadl... wiec musi zasuwac w kapciach... kupilam takie w bartku - ale nie tej firmy tylko innej - tansze.. za ok 20 zl.. i widzialam ze wiekszosc dzieci znajomych je nosilo.. wiec mamy.. tyle ze po kilku dniach wyladowaly w koszu bo stopki zwyczajnie sie pocily... i teraz zasuwa w sandałkach chicco z odkrytymi paluchami na rzepy...

wiec moja pytanie do tego tematu jesli juz butki to jakie?? tzn ktorych firm polecacie?? bo mamy chicco trzewiczki na dwór i są ok.. te sandałki tez sa ok .. ale czas na zimowe buciki.. no i sandalki juz nam jakby zmalaly :ugryzlam sie w jezyk w sezon na sandaly sie skonczyl... kupic takie ala adidaski do domu??
monte
Dzaga, ale ile godzin dziennie Paula ma chodzić w tych kapciach/bucikach? Cały dzień? Ona jest naprawdę za mała na takie krępowanie stópek...
Może zamiast na siłę szukać kapci pomyśl nad odpowiednimi rajstopkami czy skarpetkami. Są bardzo ciepłe, rajstopy z ABSem z grubej frotty (tego typu), możesz nawet założyć je na cieńsze bawełniane rajstopki pod spodem - ale to chyba musiałabyś mieć w domu lodownię...

A jeśli chodzi o przewracanie się - myślisz, że to wina skarpetek? Ja bym stawiała na niezupełnie pewne jeszcze kroki, dzieci w tym wieku wywracają się regularnie. icon_wink.gif

Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale może warto choć zasięgnąć opinii ortopedy bo po co potem latami walczyć z płaskostopiem, wadami postawy, krzywym stawianiem nóżek, itp.?
Dzaga
no wlasnie ewidentnie sie slizga - w skarpetach abs na rajstopkach..
jak ma sandalki to nie fika..
Mao
Rajstopy z ABS-em prześliczne. My mamy nawet model, który posiada ABS również na.... pupie icon_smile.gif
izula13
Moja córcia też begała na boso, ale jak wiadomo nie zawsze są warunki do biegania na boso. Wtedy ubierałyśmy buty tylko ze sztywnym zapiętkiem, naszymi ulubionymi bucikami były " starterki" Memo. Wierni tej marce jesteśmy do dziś, polecam.
Mrówa
CYTAT(niewidzialna @ Mon, 13 Oct 2008 - 20:53) *
mój chodził w skarpetach z abs(takie gumki na podeszwie) a te skarpety z podeszwą też świetna sprawa,mamy takie,mały też w nich chodzi, nie ślizgają się, nie spadają(bo skarpety czasem tak), a chodzenie na boso to w ogóle najzdrowsze jest, w tych bucikach tylko dziecku stópki się strasznie pocą

Ja też to konsultowałam z ortopedą i usłyszałam, że nie ma sensu niepotrzebnie usztywniać w domu stopy. Dziecko powinno biegać boso (bez skarpetek i rajstopek) ale tylko po naturalnych powierzchniach - trawa, ziemia, piach. Po sztucznych nawierzchniach domowych (płytki, parkiet) musi mieć skarpetni na stopach.
To usłyszałam ...
overlooked
Mój zaczynał w skarpetkach antypoślizgowych, a potem na bosaka, bo to było lato.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.