To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Zakwasy ratunku

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Sabina
Jakie macie sposoby na zakwasy? icon_sad.gif
Nie mogę się ruszać. Próbowaliśmy łóżko piętrowe rozłożyć i przenieść do innego pokoju.
Niestety tak się wypaczyło, że nie dało rady go ruszyć. W każdym razie przez 3 godziny wkładałam całą siłę mięśni rąk, barków, pleców...
Nie mogę ruszać rękami... icon_sad.gif

Smarowałam amolem, żarłam Nurofen - zero efektu. 32.gif

S. O. S. !!!


Agnieszka(mamaMieszka)
Ja poszlabym rozliczyc sie z tymi zakwasami na basen, pozniej wskoczykabym do jacuzi (o kurczaki, jak to sie pisze??),
na koniec chwilunia w saunie... mmmm rozmarzylam sie 06.gif
Chodzi mi o zasade: klin klinem - troche ruchu, jakies lekkie cwiczenia rozciagajace (ale bez "przegiec").
pozdrawiam

edit-te cwiczenia to alternatywa, gdybys na basen miala daleko 29.gif
Sabina
Ja na basen nie mam czasu. Zebranie mam dziś. Pożarłam Ibuprofen i dr. gelem się natarłam.
Normalnie boli koszmarnie... aż słów mi brak... ech... zepsuł mi się jeszcze kran i woda się lała.
Antek w ataku śmiechu wypluł sok na podłogę, tak więc ćwiczeń mi nie brakuje 21.gif

Ale dzięki

Nie ma jakiegoś cudownego sposobu? 37.gif
Fasola
Cudownego nie ma...
P/zapalne - ale nie przesadzaj, nażarłas się nurofenu to na kilka godzin odpusć, potem polecam zwykłą aspirynę.
Nacieraj rozgrzewającym, wejdź pod ciepły prysznic, na jakiś środek z diklofenakiem (voltaren) to chyba za duża powierzchnia? Ogólnie rozmasować, jest tam ktoś pod ręką? No niestety, musi przejść samo, najgorsza nie jest pierwsza doba po wysiłku ale druga i trzecia. Łagodny ruch pomoże.
aluc
regularnie ćwiczyć
prawidłowo oddychać
cudów nie ma
milly
ciepły prysznic + witamina C 1000 + delikatne rozmasowanie
renata19750702
A ja bym spróbowała ciepłej kąpieli z solą jodowaną lub Solanką Zabłocką
konto_usunięte
na aerobiku kiedyś (jak jeszcze chodziłam 29.gif zanim mi dzieci nie przybyło ) instruktorka na zakwasy polecała wypić piwo.
to logiczne dość.
Sabina
Dzięki, już minęło prawie całkiem. Wszystkie rady wy testowałam. Nie działało nic icon_sad.gif... a może wszystko podziałało icon_rolleyes.gif
Nie wiem. Na szczęście mogę już się ruszać.

Dzięki wielkie.

Wiem Aluc ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć icon_redface.gif
32.gif
naples
U mnie pomagaly kapiele, basen i smarowanie liotonem tysiac, ale najbardziej, to pomagalo mi lezenie nogami w gore, pupa pod sciana, a nogi w gorze- ulga super icon_smile.gif
Sabina
03.gif zwłaszcza na ręce... bolały mnie najbardziej ręce i barki... klata 37.gif

Teraz mnie nogi bolą... normalnie kaleka 43.gif jestem...
Bosanova
Sabina, kaleke to czasem nogi czy też ręce boleć by chciały, chciałby je tak poczuć, aż żeby zęby zacisnąć, ale nie może - bo któryś kończyn czasami poprostu nie ma, albo ma bezwładne.
lulla
jest taka dobra maść na kontuzje różnego rodzaju zeel t chyba sie nazywa, na zakwasy po siłowni używałam i pomagało
Tigerek
Dla przyszłych "zakwaszonych" - jak najszybciej po przetrenowaniu - magnez z wapnem uderzeniowa dawka - pomoże mięśniom przepalić kwas mlekowy, który powoduje zakwasy icon_wink.gif

Pomaga ciepłą kąpiel - nie gorąca - bo rozluźnia mięśnie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.