kalendarz dla dziecka

Macie jakiś link albo pomysł na obrazowe przedstawienie dziecku kalendarza? W II klasie kalendarz jest obowiązkowy , ale moje dziecko oporne na skojarzenie kolejności i nazw miesiecy , podziału na kwartały itp.

Pomyślałam sobie ,ze przydałby się jakiś kalendarz m nawiązujący obrazkami do nazw miesięcy i ich kolejności ( np. kwiecień - kwitną kwiaty , potem w czerwcu czerwone czereśnie z nich wyrastają, w sierpniu sierpami ścina się dojrzałe zboże, a we wrześniu kwitna wrzosy, w listopadzie liście opadają z drzew a w grudniu chodzi się po twardych zamarzniętych grudach ziemi itp. ) i pewnie nie jestem pierwszą osoba na świecie, która na taki pomysł wpadła. A że nie chce mi się wyważać otwartych drzwi to proszę o pokierowanie.

jeśli oporne, to najlepiej by było zrobić RAZEM,
dzieciom najtrudniej pojąć ciągłą kolejność następstw, tzn, że po każdej zimie jest wiosna, a po każdej wiośnie lato....
więc najlepiej sprawdza się tu kalendarz "kołowy" narysuj ogromne koło, podziel jen 4 częsci-kwartały, każdą część na miesiące, dziecię niech pokoloruje w/g własnych skojarzeń dotyczących nazw miesięcy w ten sposób będzie mu łatwiej zapamiętać, powstanie coś w rodzaju mapy mentalnej

https://www.sklep.educarium.pl/educarium.ph...mp;produkt=4913 znalazłam cos takiego, ale cena....strrraszna

Dzięki za pomysły, ten gotowiec super , ale cena przerażająca- rezygnuję. Może takie kółko wg. madiki za niższą cenę gdzieś gotowe dostanę? Bo robić mi się nie chce

wydaje mi się ze jak bys zrobiła to wspólnie z dzieckiem to by juz mu podczas samego tworzenia weszło w głowę
można zrobić kilka i powiesić w kilku miejscach dziecku sie utrwali

np powieś koło kurtek koło tylko z wyrysowaną zimą
koło ramek z ze zdjęciami z Wielkiej Nocy wiosnę
blisko pamiątek z wakacji lato

itd
a moze zaznaczcie kto sie urodził w styczniu babcia Zosia dziecku łatwiej będzie skojarzyć

Na razie wykręciłam się sianem - pokazałam mu na komórce jak ma sobie sprawdzać aktualną datę i pytam go jaki dzień jest dzisiaj i jaki będzie jutro. Dodatkowo dostał zwykły kalendarz i ma sobie zaznaczać daty. jak będę mieć wolną chwilę to moze zrobimy to koło.

Wiesołku, a może przy okazji rozmów, wkręcaj w nie "kalendarz". Czyli w jakich miasiącach są wakacje, a kiedy przychodzi Mikołaj itd. Pewnie części nauczy się na pamięć, ale może coś zaskoczy. U nas tak było. Regularnie liczymy miesiące, dni, tygodnie do jakiejś daty, czyli do urodzin, mikołajek, Wigilii, Sylwestra. Tak przy okazji zupełnie. Zastanawiamy się ile pór roku dzieli nas od lata. Za ile dni ktoś przyjedzie, jaki to będzie dzień miesiąca czy tygodnia.

Dokładnie to robię, ale widzę , że generalnie w nauczaniu przedszkolnym i w pierwszej klasie cały czas opowiadano o porach roku i o tym , że na początku jest wiosna. W efekcie ciężko młodemu załapać , że rok zaczyna się miesiacem zimowym i że wiosna jest dopiero w drugim kwartale. W jego wyobrazni - koniec zimy =koniec roku, więc styczeń i luty jest gdzieś pod koniec roku, dodatkowo smaku dodaje fakt, że sam urodził się w lutym ( zima) a siostra w grudniu (zima) i jak to jest , że ich urodziny dzieli niemal rok, skoro dzielą dwa miesiące... i dlaczego on już miał urodziny a siostra dopiero na nie czeka .
Na to nakłada się koniec i początek roku szklnego, które nijak się nie mają do kalendarzowego oraz fakt ,ze nasze majowe urlopy nazywam wakacjami. Ale się porobiło

Kiedyś sama spłodziłam taki wierszyk, chłopaki nauczyły się w mig:

Styczeń idzie przed lutym
Po nim marzec kroczy,
Kwiecień często kapryśny,
Maj ma piękne oczy
W czerwcu kończy się szkoła.
Lipiec wita lato,
Sierpień pachnie zbożami.
Wrzesień szkolny za to.
A paĹşdziernik deszczowy,
w listopadzie plucha,
Grudzień biały, świąteczny-
w ręce mocno chucha!


edit- literĂłwki

Mamo do kwadratu - bardzo fajny ten wierszyk Przepiszę sobie jeśli pozwolisz i Krzysiowi podsunę

znalazlam cos takiego:
https://merlin.pl/Dni-tygodnia-pory-roku-Za...t/1,405673.html

Wiesiołku, ja mam taką książeczkę z serii Kubusia Puchatka o kalendarzu i miesiącach, nie wiem czy mogłaby być pomocna, ale można spróbować, tylko nie wiem czy Twój synek nie jest za duży na Puchatka. W każdym razie gdybyś chciała napisz na pw, to Ci wyślę, moje chłopaki znają ją na pamięć, a jak poczytacie i nie będzie Wam już potrzebna to mi ją po prostu odeślesz.

Wydawnictwo Aksjomat popełniło serię "Wycinanki".W części "Wycinanki sześciolatka" jest gotowy do wycięcia kalendarz kołowy.
https://www.nokaut.pl/ksiazki/wycinanki-sze...8371183829.html

nie wczytuje mi, a sam jestem zainteresowana, że się tak wyrażę "zawodowo"

Wklejam drugi link(tamten u mnie się otwiera)
https://ksiegarnia.podaj.net/222578,Ksiazki...esciolatka.html

A seria jest super.Nawet moi upośledzeni uczniowie potrafią wyciąć jakieś "cudo"(oczywiście te dla 4-o latków).Książeczki są pięknie wydane i baaardzo tanie.

Jest taka gra firmy Alexander Miesiące i Pory Roku. Moje dzieci lubiły w to grać, jak dla mnie gra jest nieco zbyt skomplikowana, trochę upraszczałam zasady.

Dziekuję za wszystkie porady - kupię tę grę o miesiącach, przyda się także młodszemu rodzeństwu. Sama kolejność pór roku z wycinanek sześciolatka to nieco za mało dla niemalże dziewięciolatka . W końcu niedorozwinięty nie jest, problem z miesiącami i kwartałami kontra pory roku ( że sie potłumaczę )

Ale,to jest bardzo ładny kalendarz(z miesiącami) niekoniecznie dla sześciolatka(że się potłumaczę )

No fakt sliczniutki, ale własnie dokonałam przelewu na tę grę...i już - swoją drogą koszt przesyłki wiekszy niż koszt samej gry
Mikołaj przyniesie.

Gra fajna, ładna jak kalendzarz kołowy ale wymusza aktywne korzystanie z niego. To był dobry pomysł.