To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

ZABAWKI - hity, kity

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3
alanis
Witam!

Jak co roku zbliża się czas Świąt, Mikołajek, Gwiazdek etc. z_choinka.gif sklepy pękają w szwach, reklamy ogłupiają, a dzieci listy piszą...zwracam się więc do Was mamuśki (bo wątku podobnego nie znalazłam) jakie zabawki zrobiły u Was furorę, jakie polecacie, które zachwyciły Wasze dzieci, jakich natomiast nie poleciłybyście nawet wrogowi, co okazało się totalna klapą. Jestem pedagogiem i wiem, że zabawka nie zastąpi dziecku zabawy z rodzicem bo i nie o to tu chodzi ale o to by wzbogacić świat dziecka. Liczę na Wasze opinie, myślę że zasadnym byłoby ująć tą klasyfikację w jakieś ramy wiekowe (3m+ przeznaczona dla dzieci od trzeciego miesiąca etc) dlatego piszcie dla dzieci w jakim wieku zalecana jest dana zabawka, możecie podklejać linki, wklejać fotki. Może uda nam się tutaj stworzyć swoisty ranking zabawek. Co wy na to? Piszcie też w jaki sposób bawicie się ze swoimi dziećmi tymi zabawkami, każdą z nich można przecież odkrywać na wiele nowych sposobów a życie samo podpowiada nam rozwiązania, warto podzielić się takimi rozwiązaniami z innymi.

To ja na dobry początek:

POLECAM

PIRAMIDKA Z KÓŁEK


zabawka rozwijająca motorykę małą, czyli sprawność rączek naszych maluchów, przeznaczona dla dzieci 6m+, pobudza zarazem zmysł wzroku, dzięki kółeczkom możemy swobodnie uczyć dziecko kolorów, poza tradycyjnym zastosowaniem czyli nakładaniem kółeczek od największego do najmniejszego my puszczamy te kółka po podłodze, fantastycznie się toczą a potem zadaniem córci jest pozbierać po kolei wszystkie kółeczka, jesteśmy na etapie raczkowania i to doskonałe ćwiczenie sprawnościowe, uczymy się przy tym pojęć "Daj" "Dziękuję", poza tym kółeczka założone na rękę dziecka stanowią uroczą bransoletkę a wystające paluszki możemy całować, machać nimi, dziecko jest zafascynowane faktem, że jego paluszki poruszają się przez dziurkę w kółeczku, próbowałyście kiedyś rozśmieszyć wasze dziecko zakładając na głowę coś co może udawać czapkę, kapelusz? kółeczka się do tego doskonale nadają, a potem wystarczy skinąć głową mówiąc "Dzień Dobry" i kółko ląduje na ziemi ku uciesze malucha. My posiadamy piramidkę Fisher Price, odpowiada mi i kolorystyka- żywe kolory i wykonanie, trwały materiał, kółeczka są lekkie, można je zginać i tak wracają do pierwotnego kształtu, podobają mi się drewniane ale dla małych rączek wybrałabym raczej lekki plastik.

KSIĄŻECZKI Z SERII OBRAZKI DLA MALUCHÓW:


choć nie brakuje w nich drobnych błędów, np. pies w jednej z książeczek wygląda jak włochaty dywan, pewnie dorosłemu trudno rozróżnić co to jest, a w książeczce o kolorach pomarańczowy jest lisek i dynia choć najbardziej oczywistym skojarzeniem jest chyba pomarańcza, generalnie jednak plastyczne, kolorowe rysunki przyciągają uwagę dziecka, książeczki są w twardej oprawie, kartki również są twarde maluchy bez obaw mogą je żuć, głównie do tego służą w początkowym etapie.

ODRADZAM

ROWEREK TRÓJKOŁOWY - PIESEK



dla mnie totalna porażka, wygląda krucho i taki też jest w rzeczywistości, rączka do prowadzenia szybko pęka, łamie się, o stabilności nie ma mowy, moje dziecko posadzone na ten rowerek przy próbie odwrócenia się za siebie przewróciło się na ziemię, koła mają za wąski rozstaw przez co ten rowerek to prawdziwa wywrotka, odradzam zdecydowanie, warto dołożyć ciut więcej i zadbać o bezpieczeństwo dziecka, nie wiem jak spisują się podobne modele, ten niestety tylko ładnie wygląda.
dankin-82
u nas Kulka nie jest przywiązana właściwie do żadnej zabawki ale wszelkich książek ma masę i te najbardziej lubi z całej rzeszy posiadanych zabawek; mimo iż mamy potężną ilość to nie zdarzyło mi się zakupić bubla; polecam szczerze zabawki firmowe typu np fp dla mnie są rewelacyjne, dobrze wykonane i dostosowane do wieku dziecka, jest w czym wybierać i nie muszę martwić się że młoda zrobi sobie zabawką krzywdę.

Mogę polecić:






od 6 miesięcy

Interaktywna zabawka z serii Laugh &Learn, której celem jest nauka poprzez zabawę. Rozwija zdolności manualne i umysłowe, umuzykalnia. Piesek zachęca dziecko do bliskiego kontaktu, odwzajemnia uściski ciepłymi słowami i potrafi cieszyć się z przytulania. Gdy dziecko naciska na poszczególne części zabawki, piesek mówi, jak się nazywają części ciała. Na życzenie śpiewa rymowane piosenki w specjalnie nagranych i napisanych polskich wersjach. Piosenki związane są z nazwami, które wymawia piesek, dlatego dziecko uczy się wesoło i szybko.
================================================================================
==============================




od 6 miesięcy


Interaktywna zabawka z serii Laugh & Learn, której celem jest nauka poprzez zabawę. Rozwija zdolności manualne i umysłowe. Uczy cyfr, liter i rozpoznawania ich kształtów. Dziecko uczy się, słuchając i obserwując cyfry i litery na elektronicznym wyświetlaczu. Zabawka odpowiada na każde naciśnięcie przycisku na klawiaturze. Nie przeszkadza nadmiernie domownikom ponieważ komunikuje się z dzieckiem bezpośrednio przy uchu i nie jest głośna. Słuchaweczka śmieje się i wypowiada słowa w języku polskim.
================================================================================
=================================




a dla starszych dzieci polecam: stojące pianinko z mikrofonem (dziecko rozwija się muzycznie, gra, śpiewa; niestety nie mogę znaleźć w interku) oraz laptop (tu jest z czego wybierać: https://www.allegro.pl/search.php?string=la...0&country=1 ; każdy dopasuje coś do swojego dziecka)
Ammm
ŻYRAFA



"Żyrafa pełna klocków" jest zabawką od 6-tego miesiąca życia. Moje dzieci dostały ją na 1 urodziny, nie wiem jak by się sprawdzała wcześniej. Dziecko może ustawiać klocki jeden na drugim na żyrafie lub wrzucać je do środka. Wraz ze spadającymi klockami usłyszy wesołą muzykę!
Wspomaga rozwój zdolności logicznych i manualnych, umuzykalnia, uczy rozpoznawać zwierzęta.
Do żyrafy można wrzucić oczywiście wszystko - kolocki, piłeczki itp.
Do tego ma uchwyt i można ją nosić (mój Bartek uwielbia wszystko nosić).

Taka jak pisała Alanis, sprawdzają się też różnego rodzaju PIRAMIDKI z kółek
anax
polecam
Dla chłopca już troszkę starszego polecam kolejkę drewnianą.U nas to był hit prawie 4 lata była zabawa.I można co roku na mikołajki jakieś częsci dokupować.no i klocki lego też cały czas w ruchu.
Czczeniaczek uczniaczek,ślimak z klockami,kula do turlania grająca.Teatrzyk,pacynki


Nie polecam kolejki czy samochodów z torami zasilanych bateriami.Dziecko nie ma się jak bawić tylko na to patrzy jak jedzie.Szymek tak zepsuł kolejkę bo jezdził po niej samochodami.
agata85
POLECAM



tAKI OTO ;;STOJACZEK;; Ma mnustwo bajerow, gra. Tam, gdzie maly ma nozki, po ,,stapnieciu,, 29.gif wydaje rozne dzwieki. Moj maluch potrafil naprawde dlugo sie zajac w tym ,,stojaczku,, icon_smile.gif


Kubus Puchatek



Opowiada osiem bajek i spiewa osiem piosenek. Swietny jest icon_smile.gif
alanis
a.k a ten Kubuś to dla jakich dzieci jest przeznaczony, zdaje mi się że widziałam teraz na jakiejś promocji w Carrefour.
LilySnape
Polecam uczoną słuchaweczkę Fisher Price'a (ktoś już wklejał jej fotkę), moje dziecko potrafi się nią zabawić na długo. Świetny jest też laptop z tej samej firmy (choć dla dzieci starszych, ale mój mały uwielbia wciskać guziczki i sluchać, jak coś gada). Ten laptop uczy literek, są gry na różnych poziomach i melodie. Dziecko go ubóstwia. Lubi tez pianinko wygrywające różne melodie i wydające głosy zwierząt (made in China jakieś mamy icon_wink.gif ) i zwykłe, kolorowe, plastikowe klocki oraz kubeczki do ukladania z Fisher Price (15 zł).

Lubi też auto strażackie ze Smyka (Smiki).

Kitem są tanie autka z kiosków czy Wszystko po 4 zł, które dostaje - rozpadają się i trzeba b. na dziecko uważać.

Jeśli mi się coś jeszcze przypomni, to dopiszę...
lornetka
u nas hitem są samochodziki TONKA.
Gremi
U nas absolutnym hitem juz od 6 miesiaca zycia do teraz jest Garnuszek z klockami



Dla dzieci uczacych sie wstawac serdecznie polecam Zyrafe



Natomiast wiele czasu dziecko moze spedzac przy Kubusiowym drzewku. Zabawka jest chyba od 3 lat ale praktycznie w kazdym wieku zabawka ta daje wiele mozliwosci do zabawy


alanis
To ja się podpisuję pod Garnuszkiem na klocuszek i Psiaczkiem Uczniaczkiem - choć słyszałam już, że niektórzy nazywają Fiser Price'a Fisher Szajs to tandetnym zabawkom za kilka złotych daleko do tych, nie wiem jak wy ale ja sobie szalenie cenię w zabawkach, które grają, że można je
a) wyłączyć za pomocą przełącznika nie wyjmując baterii
b) mają regulację głośności
Chociaż uważam, że dla 6 miesięcznego dziecka to nieco za wcześnie na samodzielną zabawę Garnuszkiem, mam na myśli wykorzystywanie go jako sorter do rozróżniania kształtów, za to swobodnie może sobie do niego klocki wkładać i wyjmować, my bawimy się nim tak że ja wkładam córce klocki do otworków a ona wpycha je paluszkiem sama, choć teraz już coraz częściej próbuje je dopasowywać do odpowiednich otworków.

Od początku natomiast spisała się u nas MATA EDUKACYJNA - TINY LOVE - DUET



o zaletach długo by pisać, moje dziecko ją uwielbiało, potem długo jeszcze służyły nam maskotki - przywieszki, mata jest przeznaczona dla dzieci od narodzin do 10 miesiąca, warto poszukać na allegro, używane można kupić w bardzo atrakcyjnej cenie a tak małe dzieci jeszcze ni niszczą bardzo zabawek i sa one zwykle w bardzo dobrym stanie.
LilySnape
Pzypomniało mi się:
pół hit a pół kit to huśtawka (taka zawieszana na framudze drzwi).
Hit, kiedy dziecko nie było jeszcze b. ruchliwe. Potrafił huśtać się i pół godziny, zasypiał na niej.
Kit, kiedy zaczął być ruchliwy. Nie usiedzi na niej za Chiny teraz.

Całkowity kit to jak na razie pluszowe zabawki. Synek jest nimi zainteresowany przez pół minuty. Nie wydają dźwięków, nie za wiele da się z nimi wykombinować - nuuuuda icon_wink.gif
alanis
CYTAT(LilySnape @ Sun, 23 Nov 2008 - 20:17) *
Całkowity kit to jak na razie pluszowe zabawki. Synek jest nimi zainteresowany przez pół minuty. Nie wydają dźwięków, nie za wiele da się z nimi wykombinować - nuuuuda icon_wink.gif



zgadzam się w całej rozciągłości, cały wór wyjechał u nas na strych, dostała tego mnóstwo zaraz na początku, później prosiłam już żeby maskotek nie kupować, nie wiem może 3-4 latek bardziej maskotki docenia, roczne dziecko absolutnie nie!!!

sprawdził się za to u nas taki o to kocyk przytulanka (dla dzieci od narodzin), dostała go zaraz po urodzeniu, wkładałam jej do łóżeczka, zawsze spała w niego wtulona, teraz bez niego ani rusz, mała z nim się nie rozstaje, do tego stopnia że musieliśmy kupić prosiaczka-klona z obawy że ten się w proch rozsypie



huśtawkę posiadamy od niedawna, taką drewnianą niby w kształcie konika, uważajcie na huśtawki niektóre potrafią fiknąć w trakcie huśtania i dziecko na ziemi, tak się stało z dzieckiem moich znajomych, póki co (Zuzia jeszcze raczkuje) huśtawka się spisuje, jak długo nie wiem, więc narazie nie odradzam i n ie polecam.
LilySnape
CYTAT(alanis @ Sun, 23 Nov 2008 - 20:16) *
To ja się podpisuję pod Garnuszkiem na klocuszek i Psiaczkiem Uczniaczkiem - choć słyszałam już, że niektórzy nazywają Fiser Price'a Fisher Szajs to tandetnym zabawkom za kilka złotych daleko do tych, nie wiem jak wy ale ja sobie szalenie cenię w zabawkach, które grają, że można je
a) wyłączyć za pomocą przełącznika nie wyjmując baterii
b) mają regulację głośności

A widzisz, jeszcze taki grający stoliczek z Fisher Price mieliśmy, fajne było w nim to, że dało się przyciszyć dżwięk (tą samą funkcję ma ich laptop), dlatego jestem za tą firmą. Tylko mogliby być tańsi. Grające pianinko, o ktorym wspomniałam, (nie Fishera) dudniło tak, że otwór z mikrofonem zakleiłam icon_lol.gif
No i zabawki ich firmy nie rozpadają się po rzucie w dal icon_wink.gif
I jakoś pomysłowe te ich zabawki...

Ale z tańszych też czasem da się ustrzelić coś porządnego.
Ammm
Jakże mogłam zapomnieć! Hit nad hity:


Doskonale sprawdza się zamiast wózka, szczególnie w sklepach. Moje maluchy w wózku nie są w stanie wysiedzieć, bo im się nudzi, za to - rewelacja.

Mój chrześniak miał podobny, bawił się tym ze 4 lata. My zaczęliśmy używać jak maluchy miały ok 9 miesięcy.

Co do pluszków to popieram, chociaż Bartek uwielbia spać z krokodylem, do miśków się czasem przytuli. Karolina - zero zainteresowania.
alanis
CYTAT(LilySnape @ Sun, 23 Nov 2008 - 20:33) *
A widzisz, jeszcze taki grający stoliczek z Fisher Price mieliśmy, fajne było w nim to, że dało się przyciszyć dżwięk (tą samą funkcję ma ich laptop), dlatego jestem za tą firmą. Tylko mogliby być tańsi. Grające pianinko, o ktorym wspomniałam, (nie Fishera) dudniło tak, że otwór z mikrofonem zakleiłam icon_lol.gif
No i zabawki ich firmy nie rozpadają się po rzucie w dal icon_wink.gif
I jakoś pomysłowe te ich zabawki...

Ale z tańszych też czasem da się ustrzelić coś porządnego.


my mamy takie pianinko właśnie jakieś no name, made in china, dostała w prezencie, są tam jakies odgłosy zwierząt ale jazgot nie do zniesienia, dla Zuzki czasem też bo z uwielbieniem rzuca nim z łóżeczka turystycznego, które mamy w kuchni bo do pokoju bym tego dziadostwa nie zabrała, czekam kiedy się rozpadnie, nie wróżę mu zbyt długiej kariery.

madziatl
Hm, ciekawe ... bo Oskar uwielbia pluszaki, bez nich by nie zasnal a i w dzien czasem jakiegos potarmosi wiec w naszym przypodaku to raczej HIT

Do hitow tez mozemy zaliczyc klocki (kupilismy mu w takim duzym "samochodzie-wywrotce)


zabawke "kuleczki na palakach" 29.gif bladego pojecia nie mam jak to nazwac 43.gif
wyglada to to tak: https://www.flickr.com/photos/21520771@N04/2961132595 (wybaczcie ale nie umie tego przerobic, zeby bylo widac zdiecie 21.gif )
no i ksiazeczki wszelkiego rodzaju i formatu

dla dzieci mlodszych moge goraco polecic zabawki Lamaze, my akurat mamy kangura i kostke ... kostka bawi sie do dzisiaj 03.gif
no i pozytywka dlugo nam sluzyla ... az sie popsula 37.gif

Jak dotad Kitem okazal sie samochodzik-pchacz cos podobnego
Mariena
U nas pluszaki to podstawa, zawsze i wszędzie jakiś musi być z Anulą, w łóżku jest zawsze kilka. Natomiast lalki - mogą być, ale na chwilkę. I najlepiej, żeby nie wydawała żadnych dźwięków - nie lubi. Inne zabawki grające - i owszem.

Czyli każde dziecko jest w tej kwestii indywidualistą.
*Dora
ja pod jeździkiem smoby podpiszę się dwiema łapkami 04.gif najlepszy zakup jaki zrobiliśmy i córa go uwielbia 06.gif

a z innych zabawek to polecam jeszcze Pana Metkę z K`Kids 06.gif moja córka głównie w zabawkach metki uwielbia a ta ma ich mnóstwo 06.gif
alanis
Z tymi pluszakami to chyba jest tak jak ze wszystkim co za dużo to niezdrowo, u nas była masa i może dlatego nie cieszyły ale jak zostały 3 w łóżeczku to jest ok. czasem je potarmosi, czasem się przytuli ale bez szaleństw, no każde dziecko jest inne jak słusznie zauważyłyście.

My zakupiliśmy chodzik jeździk CHICCO-QUATRO
- 9-36 miesięcy



strzał w dziesiątkę to mało powiedziane, córka pokochała jazdę od pierwszej chwili, teraz już próbuje się sama odpychać i kręci kierownicą, czasem sama pcha samochodzik stąpając krok po kroku za nim, jedna uwaga na taką zabawkę potrzeba przestrzeni, jak ktoś ma kawałek podłogi w domu, mieszkaniu to polecam, inaczej pewnie się nie sprawdzi i na pewno warto kupić ją jeszcze jak dziecko nie chodzi, zauważyłam że te starsze dzieci, które do nas przychodzą a z takim ustrojstwem nie miały do czynienia, nie bardzo wiedzą co z tym z robić i wcale ich to to tak nie cieszy, pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Uwielbiam drewniane zabawki i wkrótce mam zamiar sprawić córce kilka, jak się spiszą to na bank odnotuje to tutaj (chyba że macie już doświadczenia z podobnymi) , na oku mam:

klocki


taką kolejkę - układankę logiczną z kulkami


przebijankę


pchacz


zabawkę na sznurku


wszystko to IKEA, dla dzieci od 18 miesiąca coś z tego na bank wybiorę.
asia_b
To ja podpiszę się w imieniu Miśka pod szczeniaczkiem-uczniaczkiem, garnuszkiem na klocuszek i uczoną słuchaweczką. Poza tym od około roku niezmiennie hitem u nas jest https://www.allegro.pl/item466090723_fisher...wieki_akij.html Michaś się z nią praktycznie nie rozstaje. Od kilku tygodni nie ma lepszej zabawki niż https://www.skapiec.pl/site/cat/2600/comp/257268 Kolorowe drewniane klocki oraz wszelkiego rodzaju książeczki też są na topie. Wcześniej doskonale sprawdziła się https://www.dlamalucha.eu/product_info.php?products_id=301, maty edukacyjne i https://www.ceneo.pl/388102 Jedyną nietrafioną zabawką okazał się być https://www.nokaut.pl/oferta/slon-z-klockam...sher-price.html Michaś do dziś boi się cyrkowych melodyjek!
szantrapa
Ja się podpiszę pod Fisher Pricem. My mamy dużo naprawdę, znaczy szczeniaczka, gąsienicę, garnuszek, żyrafę, ślimaka, książeczkę, i nie pamiętam co tam jeszcze, i powiem Wam, że są nie do zabicia (po Olce, a teraz Lu uwielbia, przeszły swoje a jednak nadal w stanie idealnym) i nie kupujemy już nic ze względu na cenę bo wolę jakość i bezpieczeństwo, a są to zabawki dla dzieci w każdym wieku bo moje obie się nimi wciąż bawią.
alanis
Wzajemnie się inspirujemy, u nas również hitem okazała się być taka książeczka do łóżeczka, my akurat zakupiliśmy

INTERAKTYWNĄ KSIĄŻECZKĘ firmy LAMAZE - 0-6 miesięcy (dwie strony 0-3 i 3-6 miesięcy)



pobudza zmysły, wzroku, słuchu, dotyku, jest dwustronna, posiada różne faktury, lusterko w którym dziecko widzi swoje odbicie, dodatkowo niektóre elementy wydają dźwięki, szeleszczą, piszczą.
szantrapa
U nas jeszcze hitem dla obu dziewczyn są: lala Agatka mimic plus zwykła najtańsza spacerówka i magiczne butelki do karmienia, i klocki, zwykłe plastikowe, dość duże, obie bawią się godzinami icon_smile.gif
Dla Oli hitem jest jeszcze zestaw medyczny do Agatki, Lu jeszcze za mała chociaż lekarstwo ze strzykawki już lali podaje icon_smile.gif
asia_b
https://www.twenga.pl/oferta/19765/8569011890040653975.html też jest hitem. Zapomniałam o niej bo Michaś ma ją u dziadków!
Alanis bardzo mi się podoba ta książeczka lamaze. Też mieliśmy kilka trafionych zabawek z tej firmy na początku.
szantrapa
Ja Wam jeszcze podpowiem, że jeśli chodzi o Fisher Price, to w Carrefourze jest teraz taka oferta, że nie opłaca się kupować na allegro, zresztą dużo zabawek jest sporo taniej niż na allegro, na przykład krzesełko uczydełko na allegro koło 150 złotych plus przesyłka kosztuje, i widze, że idzię jak świeże bułeczki icon_wink.gif w Carrefourze jest za 139, to tylko jeden z wielu przykładów. Mówię o tym, żebyście się nie nabrały, że na allegro jest taniej, ja kupiłam wszystko prawie pod choinkę w sklepie bo n allegro wyszło drożej.
dankin-82
zapomniałam dopisać dwa hity:

bębenek:



https://www.allegro.pl/item480207380_bebene...iecy_super.html

myślę że spokojnie dla dziecka od 6 miesięcy




oraz spacerówka z biedronki, mimo że tania nie do zajechania a powiem szczerze że Kulka uwielbia wozić w niej doopcię 04.gif
Eliszka
Ja potwierdzam Fisher Price ma fajne zabawki. Jasiek lubi bawić się jeszcze klockami, zwykłymi, dużymi, plastikowymi, kolejką Mula z Ikea, uwielbia wszelkie książeczki. U nas jest jeden pluszowy miś - przytulanka, nie gra, nie gada, Młody go kocha, chodzi z nim wszędzie, śpi z nim, tarmosi na wszystkie strony, więc u nas to hit, ale ma wiele innych, które nie przypadły mu do gustu. Jeszcze jeździk super sprawa.
Jak był młodzszy to ulubioną zabawką był motylek Lamaze - Hicior po prostu, i jeszcze taki projektor, który na suficie obrazki wyświetlał, mógł długo na nie patrzeć...
A w ogóle to super hitem jest mój albo męża telefon komórkowy, albo poortfel, albo klucze. I jeszcze trzepacka do jajek ubijania.
Adriannna
CYTAT(a.k @ Sun, 23 Nov 2008 - 11:29) *


Opowiada osiem bajek i spiewa osiem piosenek. Swietny jest icon_smile.gif


O tak, tego Misia ja rowniez polecam. Sophie dostala go pod choinke w zeszlym roku. Miala wtedy 1,5 roku. Teraz korzysta z niego bardziej niz wczesniej. Spiewa z nim piosenki, przed snem puszcza sobie opowiastki (jak juz mama wiecej nie chce czytac 08.gif )

Poza tym oczywiscie "szczeniaszek uczniaczek" byl u nas hitem. Poza tym:

Ta mata sprawdzila sie swego czasu fantastycznie. Wiele ruchomych, szeleszczacych, piszczacych czesci, lusterko z pozytywka, dmuchana poduszka na ktorej mozna polozyc maluszka.



Slimak Fisher Price

Sophie do tej pory lubi sie nim bawic.

To pianinko jest genialne. Uczy kolorow, numerkow, roznych piosenek. U nas naprawde hit.



Klocki, ktore Sophie bierze ze soba wszedzie. Sa kolorowe, duze...fajne jednym slowem


Tej jezdzik, dla nas rewelacja. Od strony dziecka ma pianninko i rozne przyciski, ktore zbudzoemu maluchoi uatrykcyjnia czas. Na zewnatrz (to co widac) czesci ruchome. Naprawde godne polecenia.


NIE POLECAM:

Nie polecam tego rowerka. Sugerowalam sie tym ze bezpieczny i solidny, ale nie zwrocilam uwagi na bardzo wazny szczegol - mozliwosc kierowania przez rodzica palakiem z tylu. Rowerek mozna pchac, ale zmieniac kierunku jazdy nie mozna, przez co prowadzenie go dla rodzica jest karkolomnym wyczynem. Mozliwosc blokady przedniego kola to jakas "pomylka", bo nawet po zablokowaniu rowerek zjezdza w jedna strone bez przerwy. Jak Sophie nauczy sie sama pedalowac moze i sie sprawdzi, ale jak narazie zniechecil mnie tak do siebie, ze od dluzszego juz czasu stoi w piwnicy.

Ulinka
Podpisuję się pod wszystkimi zabawkami Fischera No może z wyjątkiem tego słonia 21.gif Marcel dostał go na roczek i troszkę się nim bawił, ale ten łomot jaki on powoduje przyprawia mnie o dreszcze 21.gif 21.gif 21.gif Jedyna zabawka którą mam ochotę wywalić na śmietnik, bo tego łomotu nie da się zlikwidować. Teraz za to wpadł siostrze w oko i co mam zrobić.... 41.gif Aż żal mi jej ją zabierać, ale ten hałas jest nie do zniesienia 43.gif .
Marcel teraz dostanie dużą betoniarę Wadera, a Hanula telefon komórkowy z fiszera. Chciałam kupić jej jeździk , ale na święta wprowadzamy się do nowego domu i szkoda mi podłóg 37.gif Wiem wiem wredna jestem, ale tyle Nas kosztowało to wszystko pracy......i pieniędzy 41.gif
Tusia8
U nas hitem były takie klocki:



Dostała je na gwiazdkę w zeszły roku, do dziś się nimi czasem bawi.

Drugi hit to

Małpka

oraz

Plac zabaw

Obie zabawki do kupienia w Smyku.
Ewelinek
CYTAT(Adrianna78 @ Mon, 24 Nov 2008 - 13:47) *
NIE POLECAM:

Nie polecam tego rowerka. Sugerowalam sie tym ze bezpieczny i solidny, ale nie zwrocilam uwagi na bardzo wazny szczegol - mozliwosc kierowania przez rodzica palakiem z tylu. Rowerek mozna pchac, ale zmieniac kierunku jazdy nie mozna, przez co prowadzenie go dla rodzica jest karkolomnym wyczynem. Mozliwosc blokady przedniego kola to jakas "pomylka", bo nawet po zablokowaniu rowerek zjezdza w jedna strone bez przerwy. Jak Sophie nauczy sie sama pedalowac moze i sie sprawdzi, ale jak narazie zniechecil mnie tak do siebie, ze od dluzszego juz czasu stoi w piwnicy.



dokładnie tak! My nasz w zeszłym tygodniu złożyliśmy i wsadziliśmy do kartonu. Na wiosnę sprawdzimy czy Antek będzie chciał/umiał na nim jeździć - a jak nie to na handel icon_wink.gif

Correa
Dzięki za info o rowerku. Własnie sie nad czyms takim zastanawiałam.. Sama wpadłam na to że MUSI być sterowany, ale zawsze to lepiej usłyszeć od kogoś czarno na białym icon_biggrin.gif
Tusia8
Correa, w tym linku do małpki z mojego postu-na dole, wyświetla się rowerek Smiki-mamy go, jest naprawdę świetny! Kieruje się właśnie tym pałąkiem, hamuje się nim również. Ma szelki, zabezpieczenie dla najmłodszych, dzwonek. Polecam.

W ogóle bardzo mi się podobają zabawki SMIKI. Dla maluszków też jest dużo różnych grzechotek i innych *****ółek.
Correa
Tusia! Super jest! Dzięki! I nawet ma podpórki pod nózki! Tego mi brakowało w innych bo nie wiem czy Majce już nogi sięgną do pedałów icon_smile.gif
alanis
CYTAT(Tusia8 @ Mon, 24 Nov 2008 - 16:12) *
Correa, w tym linku do małpki z mojego postu-na dole, wyświetla się rowerek Smiki-mamy go, jest naprawdę świetny! Kieruje się właśnie tym pałąkiem, hamuje się nim również. Ma szelki, zabezpieczenie dla najmłodszych, dzwonek. Polecam.

W ogóle bardzo mi się podobają zabawki SMIKI. Dla maluszków też jest dużo różnych grzechotek i innych *****ółek.


no to niewiele brakowało a stałabym się posiadaczką wspomnianego przez Was rowerka, na szczęście Zuzu dostała od chrzestnego właśnie ten drugi wspomniany i popieram jest super, szeroki rozstaw kół, fantastycznie się go prowadzi za rączkę, spacerowaliśmy co prawda do tej pory 3 razy, teraz pewnie do wiosny przeczeka ale jest super!!!

ROWEREK SMIKI
asia_b
Tusia te klocki FP i u nas były hitem, małpka również i jeszcze żółwik ze Smyka: https://www.smyk.pl/index.php?option=com_sk...p;idPRODUCT=815
Tusiol
CYTAT(Adrianna78 @ Mon, 24 Nov 2008 - 13:47) *


My mamy baaardzo podobny rowerek. Chyba niemalże identyczny i jest sterowany. Pałąk z tyłu kieruje kierunkiem jazdy.
Kupując na allegro widziałm faktycznie też ten, który wstawiła Adrianna bez możliwości sterowania.
Doczytajcie opis do aukcji, bo naprawdę identyczne są ze sterowaniem.

A u nas guziki do wyłączania dźwięku nie mają żadnego znaczenia. Jachu zakumał, że jest taka opcja i doskonale wie, gdzie ich szukać.
bolka
Alanis[/b] z ikeowskich propozycji ostatnio nabyliśmy pchacza i zabawkę na sznurku, i chłopcy się tym bawili tylko jeden wieczór, dlatego to bym odradziła. Mulę kupiliśmy na roczek Darka, ale to chyba było późno, bo Adaś w wieku pół roku najwięcej się tym bawił. Jeśli chodzi o przebijankę to mam takie kształty do przebijania kupione w tesco i Darek to lubi, Adaś za bardzo nie ma okazji się tym bawić, bo Darek mu nie daje.

A mój Adaś to chyba wyjątek potwierdzający regułę, bo bardzo lubi pluszaki i jak chodzi to zwykle ma jakiegoś w łapce, a jak raczkował to buzią trzymał icon_smile.gif.
U nas zdecydowanie najlepsze są książeczki, a raczej ich czytanie przez kogoś.
Darek i Adaś bardzo lubią latarki, tylko w takich dziecięcych tescowych gwiazdkach czy słoneczkach co chwilę siadają baterie, ale idąc tym tropem to pewnie te wyświetlacze są fajne.

Natomiast kit to karuzela ze smiki nad łóżeczko. Jest dość hałaśliwa i do tego ma dziwny rozmiar baterii i adaptery do tych baterii ciężko dostać.
Adriannna
CYTAT(Tusiol @ Mon, 24 Nov 2008 - 18:24) *
My mamy baaardzo podobny rowerek. Chyba niemalże identyczny i jest sterowany. Pałąk z tyłu kieruje kierunkiem jazdy.
Kupując na allegro widziałm faktycznie też ten, który wstawiła Adrianna bez możliwości sterowania.
Doczytajcie opis do aukcji, bo naprawdę identyczne są ze sterowaniem.

A u nas guziki do wyłączania dźwięku nie mają żadnego znaczenia. Jachu zakumał, że jest taka opcja i doskonale wie, gdzie ich szukać.


Tusiol, teraz to wiem. Niedawno odkrylam przez przypadek na allegro. Myslalam, ze moj jakis wadliwy, a okazalo sie, ze faktycznie to sa dwa rozne rowerki, ktore wygladaja jedynie tak samo...
szantrapa
Ola na roczek dostała taki z możliwością sterowania, kaczor icon_wink.gif, rozsypał sie po dwóch spacerach, poważnie! odpadło zupełnie to oparcie i nie da się go już skręcić bo połamały się niektóre elementy. Nie wiem, może my mamy pecha ale ja w ogóle nie polecam rowerków tego typu.
pati.n
alanis te klocki z ikei mamy super są, ale wózek na razie musiałąm schować, bo mała na nim stawała, a on jej odjeżdzał.... Ale klockami sie bawi, miesza je z lego icon_smile.gif i chce żeby z nią budowac icon_smile.gif
to co sie pcha fajne, ale nie po każdej powierzchni jeździ i wtedy dzievcko się denerwuje, a co do tego przebijaka, to mała sobie przyłozyła tym w palce i odpuścilismy icon_smile.gif To tyle.

Podpisuję sie obiema rękami pod garnuszkiem fisher price. Mała sie lubi nim bawić, a to co z nim wyprawia, a ona nadal jak nowy!! 04.gif

Lilly ja też w organach no name pozaklejałam głośnik grubą warstwa , a i tak sie drze jak zarzynany 21.gif

Wiki dostała na roczek rowerek sterowany z ttyłu przez rodzica, ale taki złom, że ciągle się blokuje i w sumie nie da sie tym wogóle sterować. Tata jej to odkręcił i uczy ja skręć w prawo, skręć w lewo, w domu jej idzie nie najgorzej, zobaczymy może do lata sie nauczy icon_smile.gif Także zwracajcie uwage jak to sterowanie jest mocowane!!

A co myślicie o tym tańczącym teletubisiu? Bo mała zwariowała jak go zobaczyła w sklepie. Razem z nim tańczyła icon_smile.gif Pytam, bo dość drogi 150 zł. Wart ceny?

Ja też porównywałam carrefoura z allegro i faktycznie krzesełko uczydełko i inne zabawki dużo taniej icon_smile.gif Wiem, już ktoś tu doszedł do takich wniosków icon_smile.gif Chciałam tylko potwierdzić. A nie wiecie jak się kształtują zabawki w tesco? Nie oglądał tam ktoś tańczącego teletubisia?


szantrapa
CYTAT(pati.n @ Tue, 25 Nov 2008 - 13:47) *
Ja też porównywałam carrefoura z allegro i faktycznie krzesełko uczydełko i inne zabawki dużo taniej icon_smile.gif Wiem, już ktoś tu doszedł do takich wniosków icon_smile.gif


Ja zgłaszałam icon_biggrin.gif I krzesełko melduję że zakupiłam dla Laury. Póki jest. Bo w reklamówce Reala też jest w tej cenie ale w sklepie ani sztuki, więc łapałam póki cokolwiek się da. Pony Róźyczka też jest sporo taniej, kupiłam Oli icon_smile.gif Co do innych sklepów niewiem, byłam tylko w Realu i Carrefourze.
dankin-82
dziewczyny a możecie doradzić jakąś książkę o zwierzętach tylko żeby zawierała dość dużo zwierzaków bo takie maleństwa to my mamy.... z góry dzięki 04.gif
Mgła
U nas również dobrze sprawdzają się zabawki tu prezentowane- firmy Fisher Price.
Ale bardzo polubiliśmy firmę Mega Bloks.
Najbardziej moje dziecko upodobało sobie ten oto statek, który jeździ i wydaje całe mnóstwo dzwięków. W środku są też klocki z których można zbudowac wyspę i palmę.




Posiadamy go już od roku i jeszcze się nie znudził:




Mamy również kolejkę Kubusia Puchatka z tej serii, która sama jeździ po torach oraz zamek Oz- świeci i gra i farmę z dźwiękami. Coś nieco można zobaczyc na tych zdjeciach:
Naprawdę polecam, zabawki są dobrze i solidnie wykonane.







Mgła
Natomiast zdecydowanie odradzam[size="4"][/size] tego typu samochody:
Ten nasz jest fatalnie wykonany i głośno chodzi. Żałuję pieniędzy, które na niego wydałam.



alanis
Dziewczyny ja też ostrzegam, uwaga na allegro przed Mikołajem i Świętami, obserwowałam sobie kilka rzeczy ale zwlekałam z zakupami, teraz okazuje się że są już o kilka dobrych złotych droższe 21.gif

Kupiłam te drewniane klocki z IKEI, wykonane solidnie, jak się sprawdzą to napisze, kolejki nie było, widziałyście po ile chodzą na allegro 39,50+przesyłka a w IKEI 29,90 powariowali ludzie 21.gif
Correa
Alanis icon_smile.gif to jest oferta dla tych nieszczęśliwców którzy mają daleko do Ikea 04.gif JA już kiedyś powiedziałam mężowi ze mogę się wyprowadzić z Warszawy ale tylko tam gdzie jest IKEA 10.gif
Joanna 81
CYTAT(dankin-82 @ Tue, 25 Nov 2008 - 14:15) *
dziewczyny a możecie doradzić jakąś książkę o zwierzętach tylko żeby zawierała dość dużo zwierzaków bo takie maleństwa to my mamy.... z góry dzięki 04.gif


Moja Natalia uwielbia książeczki z serii " obrazki dla maluchów " - są podzielone tematycznie, możesz tam znaleźć takie książeczki:

- wieś ( zwierzęta wiejskie )
- zwierzęta i ich dzieci
- małe stworzonka ( typu biedronka, ślimak itd )
- dzikie zwierzęta ( typu zebra, lew )

alanis
CYTAT(Correa @ Tue, 25 Nov 2008 - 22:23) *
Alanis icon_smile.gif to jest oferta dla tych nieszczęśliwców którzy mają daleko do Ikea 04.gif JA już kiedyś powiedziałam mężowi ze mogę się wyprowadzić z Warszawy ale tylko tam gdzie jest IKEA 10.gif



06.gif 04.gif dobre, mój mąż nie lubi tam jeździć bo mamy i tak dosyć daleko, przez całe miasto trzeba się przebić, ja mogłabym tam zamieszkać 29.gif no może przesadzam ale baaardzo lubię tam jeździć i zawsze z jakąś *****ółką wychodzę, może dlatego że marzy mi się własne lokum i oczyma wyobraźni widzę jakbym mogła się urządzić.
bolka
CYTAT(dankin-82 @ Tue, 25 Nov 2008 - 16:15) *
dziewczyny a możecie doradzić jakąś książkę o zwierzętach tylko żeby zawierała dość dużo zwierzaków bo takie maleństwa to my mamy.... z góry dzięki 04.gif


My czytamy Bajki o zwierzętach wydawnictwa Amber. Jest tam kilka bajek Ezopa ale wszystko uproszczone i krótko opisywane, też lubimy Liczymy ze zwierzakami wydawnictwa Wilga - krótkie rymowanki o zwierzętach i cyfrach.
,
https://www.empik.com/liczymy-ze-zwierzakam...iazka,2513354,p
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.