To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Szpital we Wrocławiu czy może Trzebnica

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

2 szkraby
Hej dziewczyny.

Jeśli poszukujecie infromaci na temat szpitali Wrocławskich dajcie znać, mam informacie na ich tematy.
Posiadam również infromacie na temat szpitala w Trzebnicy, tam też rodziłam.

A dziewczyny organizuje spotkanie w grudniu mam tych obecnych i przyszłych, gdybyście były zainteresowane też dajcie znać, piszcie na forum lub na adres
klaudiawodzinska@interia.pl

Pozdrawiam
Klaudia i Aleks

icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_razz.gif [b]
[/b]
Ptysiak
ja poprosze wszelkie informacje na temat szpitala na Kamienskiego icon_smile.gif
Monisia
Skopiuje z innego mojego postu bo już o tym było całkiem niedawno.... icon_wink.gif

Wojewódzki Szpital Zespolony im. J. Babińskiego, pl. 1 Maja 8,
tel. 780 20 00
2-3 porody na dobÄ™
Ordynatorzy: położnictwa - Zbigniew Adamiak (od 1994), neonatologii - Bożena Wasiukiewicz-Patkowska (od 1998).

Szpital przyjmuje wszystkie kobiety do porodu. Współpracuje z 2 szkołami rodzenia. Można obejrzeć oddziały i mieć własne ubranie.
Golenie i lewatywa - można odmówić - w pomieszczeniu z parawanem, w.c. i prysznicem.
Do porodu: sala ogólna (4 tradycyjne łóżka rozdzielone zasłonami) oraz rodzinna. Może z niej skorzystać rodząca bez osoby towarzyszącej. Do dyspozycji: worek sako, materac, kanapa.
W I okresie można pić, chodzić, wziąć prysznic. KTG co jakiś czas (urządzenie na wózku, więc rodząca może chodzić). II okres - na plecach.
Czasem asystuje kilku studentów i słuchaczek, za zgodą.
Poród rodzinny - w obu salach, wskazane ukończenie szkoły rodzenia. Osoba towarzysząca może zostać, jak długo chce. Po porodzie matka może przytulić dziecko przez chwilę. Pierwsze karmienie w sali porodowej.
C.c. (w znieczuleniu z.o. i ogólnym) bliska osoba może obserwować przez szybę i być z dzieckiem zaraz po narodzinach. Kontakt mamy z dzieckiem - po wydobyciu lub po wybudzeniu.

Po porodzie: 19 łóżek dla matek z dziećmi (pojedyncze lub 2-łóżkowe oraz sala komercyjna - pojedyncza z łazienką i miejscem dla męża); łóżeczka dzieci obok matczynych. 1 w.c. na 3 łóżka, 1 prysznic na 6.
chy są dopajane i dokarmiane w razie konieczności. Szpital propaguje karmienie piersią (plakaty, broszurki).
Odwiedziny: 9-20, w salach. Można być z dzieckiem dowolnie długo. Za poród rodzinny - cegiełka 150 zł, sala komercyjna - 300 zł, płatne przed porodem.


Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, Kamieńskiego 72a, tel. 325 40 79
5 porodów na dobę
Ordynatorzy: położnictwa - Władysław Jarosz (od 1987), neonatologii - Małgorzata Rudnicka (od 1998).

Szpital przyjmuje kobiety z branżowej i okolicznych kas chorych. Współpracuje ze szkołami rodzenia. Można zobaczyć oddziały i mieć własne ubranie.
Golenie i lewatywa - wykonywane, ale nie ma przymusu, w pokoju z kozetką, prysznicem i w.c., na ogół intymnie i delikatnie. Przeważnie: Położne w izbie przyjęć były niezwykle życzliwe i miłe. Ale też: Czułam się jak intruz. Położna była chłodna.
Do porodu: sala ogólna z 3 łóżkami rozdzielonymi parawanami (na ścianach kolorowe wycinanki, przytulnie); 2 sale pojedyncze (mogą z nich korzystać wszystkie kobiety). Prysznic blisko sal, worek sako, materac.
W I okresie można pić, chodzić, brać prysznic. W II - zalecana pozycja leżącą lub półsiedzącą; zdarzają się też inne. Pozycję doradza lub narzuca personel.
Poród rodzinny - we wszystkich salach. Osoba towarzysząca może zostać, jak długo chce.
Często są słuchaczki (1-2), zwykle za zgodą.
Po porodzie mama dostaje dziecko na brzuch na kilka minut. Po zmierzeniu i zważeniu - karmienie.
C.c. zwykle w znieczuleniu z.o. Osoba bliska może patrzeć przez szybę. Kontakt matki z dzieckiem - jeszcze w sali cięć, ale przez chwilkę.
Większość kobiet określiła personel porodówki jako życzliwy. Ciepło myślę o mojej położnej. Cały czas była przy nas, tłumaczyła, co się dzieje, i dodawała otuchy; Lekarz był cudowny, wycierał mi czoło, dawał pić, trzymał za rękę; Olbrzymią ulgę przynosił mi delikatny masaż. Po zszyciu położna zaproponowała herbatę. Jednak nie zawsze: Podłączono mnie do KTG i nie mogłam się ruszyć. Wszyscy gdzieś poszli, a ja skręcałam się z bólu. Często kobiety są informowane o porodzie tylko zdawkowo.

Po porodzie: sale 3-osobowe dla matek z dziećmi.
3 w.c. i 3 prysznice - przyzwoite.
Dopajanie i dokarmianie - na zlecenie pediatry lub na życzenie matki, którą informuje się o zaletach karmienia piersią.
Informacje o stanie dziecka - przeważnie zdawkowe: Dzidziuś miał żółtaczkę, ale o poziomie bilirubiny dowiedziałam się przy wypisie z książeczki zdrowia dziecka; Nikt nie pisnął słówkiem, że dziecko będzie dostawało leki.
Personel często nie uczy, jak karmić piersią. O pomoc w pielęgnacji dziecka trzeba prosić. Personel wykonywał swoje obowiązki bez zbędnych uprzejmości; Położne były pomocne, ale pielęgniarki, które zajmowały się dziećmi - niegrzeczne i nieobowiązkowe. Nie uczyły, nie informowały; Od razu zapowiedziano, że od momentu, gdy pierwszy raz wstanę do w.c., nie powinnam nikogo wołać. Ale też: Pielęgniarki i położne przychodziły na każde wezwanie; O pomocy matkom: Tylko jedna położna się mną zajęła! Obejrzała moje piersi i zaczęła je masować; Położna umyła mnie na łóżku.
Odwiedziny: codziennie bez ograniczeń, w salach. Ojciec może przytulić dziecko.
Za poród rodzinny - 100 zł, nieobowiązkowo.



SP Szpital Kliniczny nr 5, Oddział Rozrodczości i Położnictwa, Dyrekcyjna 5/7, tel. 367 13 64
3 porody na dobÄ™
Ordynatorzy: położnictwa - Janusz Woytoń (od 1974), neonatologii: Elżbieta Gajewska (od ponad 30 lat).

Certyfikat akredytacyjny CMJOZ. Szpital przyjmuje kobiety z innych kas - w trybie nagłym. Jest szkoła rodzenia. Można obejrzeć porodówkę, oddział neonatologiczny - tylko w grupie ze szkoły. Można mieć swoje ubranie.
Golenie i lewatywa: jeśli pacjentka nie życzy sobie, nie robimy, w łazience - intymnie, delikatnie. Personel izby przyjęć - życzliwy albo obojętny.
Do porodu: sala z 4 łóżkami rozdzielonymi parawanami i rodzinna (prysznic, piłka, worek sako, materac, fotel, stolik) - może z niej skorzystać rodząca bez osoby towarzyszącej.
W I okresie można chodzić, pić, brać prysznic, w II - kobiety rodziły przeważnie na plecach i w pozycji półsiedzącej (narzucał personel). List: Porody rodzinne również w sali wielołóżkowej, gdy jest mało rodzących i gdy się na to godzą. Potrzebna zgoda ordynatora. Osoba bliska może zostać, jak długo chce (przeważnie 2 godz.). Nie zawsze jednak personel patrzy na męża z aprobatą.
Często są studenci (5) - wg położnej za zgodą. Ale nie zawsze: Intymną atmosferę zakłóciła grupa studentów - nikt nas nie pytał, czy się zgadzamy.
Przeważnie tuż po porodzie mama dostaje dziecko na brzuch na parę minut, pierwsze karmienie w sali porodowej: Położne przyłożyły mi dzidziusia do piersi.
Często kobiety są informowane o przebiegu porodu tylko zdawkowo lub w ogóle. Personel czasem oceniany wręcz jako nieżyczliwy lub nawet arogancki: Miła była tylko salowa. Bywa: Lekarz trzymał mnie za rękę, głaskał po głowie, Położna pomagała oddychać, a potem przebrać się.
C.c. w znieczuleniu ogólnym i z.o. Zgoda na obecność osoby towarzyszącej - zależy od stanu rodzącej. Matka ma kontakt z dzieckiem, kiedy sobie życzy.

Po porodzie: 10 sal dla matek z dziećmi (po 2-4 łóżka, łóżeczka dzieci można ustawić w dowolnym miejscu). Matki leżą z dziećmi przez część doby (przewożone są do oddziału noworodków na kąpiel, badanie, odwiedziny i gdy matka chce odpocząć).
3 sale dla samych matek (4-5 łóżek). O tym, do której sali matka trafi, decyduje personel, uwzględniając życzenie matek i względy medyczne. Można odwiedzać i karmić dzieci słabe i chore. Dopajanie i dokarmianie, gdy matka nie może karmić i w niektórych stanach patologicznych.
1 w.c. na 5 łóżek, 1 prysznic na 8.
Często informacje o stanie dziecka są zdawkowe. Pielęgniarki oddziału noworodków były opryskliwe. O pomoc przy karmieniu piersią i przy pielęgnacji dziecka często trzeba prosić. Podobnie o zmianę pościeli i koszuli. Tylko czasem można liczyć na pomoc w razie złego nastroju, problemów z piersiami.
Odwiedziny: 15-18, w salach, świetlicy lub holu wewnątrz oddziału (przystosowany do tego). Ojciec może zobaczyć dziecko tylko przez szybkę. Opłaty: od odwiedzają-cych - 1 zł za buty ochronne; dobrowolne cegiełki.

Julę urodziłam na 1-go maja a Laure na Dyrekcyjnej.Polecam 1-go maja z czystym sumieniem, zresztą poczytajcie post "Czy ktoś rodził na 1-go Maja".

Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.