co mi znowu jest?

Pytanie głupie, wiem, bo powinnam pójść do lekarza, zrobić badania. Tylko, że mój lekarz przyjmuje w poniedziałki i środy kiedy nie mam szans czasowo do niego trafić.
Tyję. Z rozmiaru M przeszłam na XL, więc to nie jest moje widzimisie. Rano nie mogę się obudzić. Jeśli tylko mogę, w dzień zasypiam wszędzie, na podłodze, na krześle. W nocy tradycyjnie spać nie mogę. Jednak jak tylko zasnę (w nocy) budzę się spocona tak, jakby ktoś wylał na mnie wiadro wody. Muszę wstać, wytrzeć się i przebrać.

Co mi jest? Jak wrzuciłam w wyszukiwarkę hasło "poty nocne", to mi się czytać odechciało. Albo niektórzy się nudzą, albo ja odsuwam od siebie problem.

Eta kurcze ja mam to samo, wiesz? Do tego nadmierna, większa niż do tej pory drazliwość. Ja obstawiam niedoczynność tarczycy ale Ty faktycznie podobnie jak ja powinnaś iść zrobić badania. Ja jeszcze dodatkowo mam to "coś" na szyi, tym bardziej tarczyca...ale objawy masz takie jak ja...No idź kobieto to może ja też wreszcie pójdę Trzymaj się jakoś, i daj znać. Buźka.

Eta może zrób hormony tarczycy, bo objawy mi się z niedoczynnością kojarzą.

tsh robiłam rok temu, i się w normach mieściłam, ale te poty nocne to chyba nadczynność bardziej?
sama nie wiem.

Mnie teĹź.

I mi... albo z cukrzycą

no tak, albo z gruźlicą, albo z chłonniakiem, albo z AIDS
Liczyłam, że mnie pocieszycie po tej internetowej dawce czarnego humoru.
Biorę psychotropy, ale od lat, i wcześniej nie miałam takich objawów. Ale może to od tego?

Nie ma co gdybać, w poniedziałek pójdę na badanie krwi.

Psychotropy to dobry trop...może być po nich.
Przy nadczynności się chudnie (ma się biegunki), trzęsie i jest pobudzonym...więc napewno nie.
Ale jak stwierdzasz sama- najlepiej zrobić badania, no i pocieszam, myślę, że to nic groźnego .

Oprócz nadczynności jest jeszcze niedoczynność.

Eta to tycie to mi się skojarzyło z tarczycą,
nic mądrego nie napiszę
badania tak czy inaczej Cię nie ominą, nawet jeśli do lekarza nie masz kiedy pójść, zrób prywatnie badanie krwi i będziesz madrzejsza wtedy

trzymam kciuki i powodzenia zycze

a antykoncepcyjne pigułki bierzesz?

Nie Marghe, nie biorę.

Tymczasem dopadła mnie jakaś infekcja czegoś tam w oczach. Bolą, szczypią, pieką, swędzą, wszystko na raz. Spuchły mi powieki tak bardzo że widzę piąte przez dziesiąte. Całe oczy przekrwione, dziś już pękły mi żyłki i rozlała się krew na białkach (czy jak to się zwie). Wciąż zbieram taką zieloną ropę z oczu.
Dostałam krople gentamycynowe, ale od wczoraj lepiej nie jest. Co z tym robić jeszcze?

Moja mam, zanim zdiagnoizowano jej niedoczynność, miała co rano niesamowicie popuchniete oczy.
Eta, marsz do lekarza, a nie gdybaj na forum!

Ale ja to zasugerowałam w swoim pierwszym poście przecież

Ale ja byłam u lekarza przy okazji tych oczu. Dostałam skierowanie na tarczycę, magnez i morfologię z OB. Jednak na badanie pójdę pewnie dopiero po Świętach.

Mnie jakoś twoje objawy z cukrzycą się kojarzą...

Eta,
mnie się to kojarzy z niedoczynnością tarczycy. Sama się leczę w tym kierunku i do czasu kiedy nie trafiłam do porządnego lekarza budziłam sie z zapuchniętymi oczami, non stop byłam śpiąca, rozdrażniona, tyłam, miałam bardzo suchą skórę. A no i ta okropna chrypka czy chrząkanie od iks lat. Chodziłam do różnych lekarzy, żaden nie pokierował mnie do endokrynologa. Wkońcu sama z siebie robiąc kontrolne usg piersi zrobiłam sobie usg tarczycy. I wyszło, że mam 1/4 wielkości niż powinna być, matko ile lat to już trwało? Po tej wizycie poszukałam najlepszego endokrynologa, zrobiłam tsh, ft3 i ft \4 oraz przeciwciała tpo i poszłam na wizytę. W tej chwili mam uregulowany pozim hormonu, ale wiadomo - leczenie cały czas. W każdym razie chrząkam o wiele wiele mniej a nawet często wcale, nie jestem senna i wiecznie zmęczona.
Należy pamiętać, że nawet jeśli hormony wyjdą w normie to nie znaczy, że z tarczycą jest wszystko w porządku. Moja lekarka jakoś to dopasowuje do wieku i wagi. Zarówno ja, jak i mój mąż, moje koleżanki mieliśmy wszyscy hormon w normie i dopiero jak poszliśmy do niej to podjeliśmy leczenie bo nikt inny nie zauważył nieprawidłowości.

Oko chore miałam też ostatnio, infekcja anginowa (najprawdopodobniej) najpierw zaatakowała oko a potem gardło, dostałam do oka krople z antybiotykiem - tobradex, ale w zasadzie największy efekt leczenia uzyskałam jak zaczęłam brać antybiotyk ogólny na anginkę ropną.

Trzymaj się