Lalka Agatka, Baby born czy Annabell?

Chciałam wreszcie sprezentować mojej Zuzi na trzecie urodziny jakąś fajną lalkę. Ma całkiem porządny wózeczek, lecz wozi w nim misie, bo jeszcze żadna dzidziowata pasażerka nie pojawiła się w naszym domu. Przyznam, że trochę dlatego, że ja kompletnie nie znam się na tych współczesnych interaktywych wymysłach dla młodych dam . Jak już kupić dziecku pierwszą pożądną lalkę (bo kilka przypadkowych ale przyznam - niezbyt ciekawych - już ma), to taką, która faktycznie ją zachwyci.
Tu prośba do mam-specjalistek od zabawek dla dziewczynek:
jakie są różnice między tymi wszystkimi modnymi i dość reklamowanymi laleczkami takimi jak Agatka, Baby born czy też Annabell? Czy wszystkie mają tułów z materiału, czy tylko przypadkiem trafiam na takie modele na allegro? Jakiego typu lalki są najbardziej lubiane przez Wasze córki?

To ja zdradzę, że my mamy Baby Born kupioną w Smyku z 5 lat temu może, może 4, cały czas działa, aktualnie bawi się nią córka numer dwa, bardzo przyzwoity nabytek. Płacze i takie tam ale siku nie robi, takiej bym chyba nie strawiła. Ze 2 lata temu chyba dziecko marzyło o siostrzyczce dla swojej lali więc jej kupiłam na Gwazdkę na allegro, chyba Annabelle czy coś takiego, kompletna pomyłka, pomijam, że lalka jest wielojęzyczna i może mówić też po rosyjsku ale jakoś ma dziwnie przyczepione ręce i nogi, na jednym sznureczku, majta się jej to bez sensu na wszystkie strony, na golasa lalką się w ogóle nie da bawić, Flo jej w ogóle nie polubiła. A w opakowaniu wyglądała bardzo przyzwoicie. Więc pomacaj dobrze taką lalkę zanim kupisz

chętnie też się dowiem która lepsza...

Dziś byłam W Realu i porównywałam lalki. Macałam je jak kury na grzędzie. Niestety, tylko niektóre pudełka miały otwór do macania . Agatka, zdaje się, jest z tych miękkotułowiowych. Chętnie kupiłabym Baby born, ale wydaje mi się, że ma średnioładną buzię. Za to Chou chou sprawia wrażenie ładniejszej. Może po prostu miała twarzową czapkę , B. Born siedziała w pudełku z gołą głową i może przez to tak łyso wyglądała . Waham się jeszcze, w końcu wnętrze jest najważniejsze, co tam wygląd! A na temat Chou chou możecie coś powiedzieć?
A tak myślę, że może zrobię baby born czapkę na drutach i będzie super!

w dobrym sklepie sprzedawca ci pokaĹźe wszystkie
i czym sie różnią

widzę że jesteś z Poznania
idź do Smyka tam ci otworza każdą z tych lal
włożą baterie pokaża co która robi bez żadnej łaski
i wcale nie musisz od razu kupować!

Dzięki Myślałam jednak, że jest jakiś ranking A może powinnam dołożyć do wątku ankietę Wtedy można by było głoswać na lale.

My mamy Baby born i chou chou. Szczerze mowiac ciezko mi doradzic. Z Baby born (przynajmniej z ta ktora Sophie ma) mozna sie kapac. Brzuszek ma mieciutki, w srodku tylko wyczuwa sie jakby specjalna gabke. Buzia...czy ja wiem, czy taka nieciekawa. Sophie chyba sie podoba Chou Chou faktycznie ma jakby bardziej radosna buzke. Jest w miare miekka, z tylu tylko wyczuwa sie pojemnik na baterie. Nasza sie smieje, ale widziajam przerozne wersje. Chou Chou jest troche wieksza od Baby born. Poza nimi Sophie ma jeszcze dwa bobasy i jedna pozadna lale. Nie wiem czy sama potrafila by zdecydowac ktora z tych zabawek jest dla niej najlepsza. Tak czy owak upycha wszystkie w wozek i je obwozi po domu, karmi, rozbiera itp.

Mamy Agatkę mimic. Zeszło-świąteczną Znaczy roczna i cut. Żyje chociaż dwie panny robią wszystko, żeby nie przeżyła. Wśrodku ma pełno preparowanego ryżu itp ale działa. Tyle, że jest poza rękoma, nogami i buzią, szmaciana. Źle wygląda rozebrana , do kapieli się nie nadaje, ale jeśli pytasz o wytrzymałość, jest nie do zdarcia (Lauta przybija nią szczebelki do łóżeczka) Polecam. Z tym, że ta jej mimika jak ruszają jej się mięśnie twarzy, jak dla mnie jest obrzydliwa, przypomina mi laleczkę Chucky czy jak to się pisze, z horroru, ale dziewczyny ją kochają. W tym roku Laura dostała Amelkę, to jest , wygląda przynajmniej, podróbka tamtej, ale jak dla mnie do niczego. Ola dostała jakąś lalkę chorą , z zestawem medycznym, ale ponieważ ja jej nie kupowałam, nie jest to żdana z reklamowanych i wygląda jak Święty Mikołaj z tymi płonącymi policzkami. Nie polecam.

Od narodzin Marysi mamy Baby Born magiczny nocniczek (prezent dla starszej siostry od młodszej). Na początku wrażenie było ogromne, tym bardziej że Ewa o takiej marzyła, teraz lalka już leży w kącie. Ewa ma ukochaną lakę, taką co to nic nie "umie robić" . Zadna inna się jej nie równa.

Wielkie dzięki . Agatka jest szmaciana. A Chou chou też ma szmaciane wnętrze? Chyba na dzień dobry kupię Babyborn, skoro można się z nią kąpać. Potem pewnie kupię resztę , przecież będą kolejne okazje:) Dziękuję za pomoc
A czy któraś z Waszych pociech posiada w swojej kolekcji lalkę typu reborn? Dla mnie zwłaszcza droższe modele to niezły odjazd. Niektóre wyglądają jak... martwe noworodki
link do allegro

link do artykułu nt. reborn

Była cała dyskusja na forum na temat tych lalek

Zilka, przyznam, że szukałam lecz nie znalazłam. Kiepsko mi idzie szukanie .
Poszukam jeszcze raz...

[edit: moderacja]

Moja Sara ma lalkę Agatkę, którą dostała 5 lat temu na roczek. Niestety nóżek już nie ma, bo przytrzasnęła je kiedyś szufladą i pociągnęła na siłę. Jest to minus tych szmacianych części. Ale Sara i tak nie chce jej oddać. Jest to jej ulubiona lala - myślę, że powodem jest to, co jest też minusem. Mianowicie skoro jest szmaciana, to bardzo dobrze się układa w ramionach - nie jest sztywna. Mimo 5 lat - jej główka nadal pachnie jakby wanilią. Ma ona też moduł dźwiękowy z 2 opcjami.
Niedawno szukałam takiej samej na podmiankę (co by miała nogi ) ale niestety nie znalazłam :/
Nowsza Agatka ze smoczkiem i funkcją "oddychania" juz się nie sprawdziła.
Jest większa od swojej poprzedniczki i bardziej sztywna.
Co do kąpielowych lalek, to radziłabym by taka lalka służyła tylko do zabawy w wodzie i by dobrze ją suszyć po każdej takiej zabawie.

Tak naprawdę sporo jest takich zabawek bobasów, nie tylko tych konkretnych wymienionych firm. Teraz wybór jest ogromny, wystarczy zerknąć na stronę sklepu z takimi lalkami https://www.urwis.pl/lalki-i-akcesoria/bobasy . Są jeszcze lalki Llorens, o których tu nie było mowy.

Ja ostatnio zachorowałam na jakąś hiszpańską lalkę dla córki, w stylu baby born / la new born. Obecnie waham się pomiędzy
opcja 1
https://lalki-berenguer.pl/pl/
opcja 2
https://www.mulan.pl/antonio-juan/

Święta coraz bliżej a ja nie mam pojęcia którą lale, jakiej firmy kupić. Doradźcie proszę. Dla prawie 4 letniej córki jaka według Was będzie najlepsza?

Wybrałabym Baby Born dzieciaki ją uwielbiają. mają dużo funkcji i dodatków, więc będzie można jeszcze kiedyś coś do niej dokupić.

Baby Born? Masz teraz dużo większe możliwości wyboru. Zerknij na https://cafe-mama.pl/lalki-bobasy-i-akcesor...emy-w-sklepach/ a nie będziesz wiedziała, którą lalkę wybrać dla dziewczynki.