To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

ciąża po endometriozie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

kate forster
Mam endometriozę. Chciałabym się dowiedzieć parę informacji od kobiet, które zaszły w ciążę mając też endometriozę.
Okres spóźnia mi się od ponad tygodnia.
Lekarz po badaniu wewnętrznym wypatrzył pęcherzyk ciążowy. Mówi,że to dopiero pierwsze dni, pierwszy tydzień..
Niestety wystraszył mnie, że mogę poronić.
Powiedzcie mi, czy każda poroniła mając endometriozę?
Boję się,że tak się stanie. Lekarz może niepotrzebnie mnie tak nastraszył? A może dobrze zrobił mówiąć mi o tym?
Dostałam lek podtrzymujący ciążę i kwas foliowy. To Duphaston...
Za kilkanaście dni mam iść ponownie do tego lekarza. Powiedział mi,że zrobimy badanie i się okaże czy bije serduszko.

Proszę o informację, moze ktoś miał podobną historię?
sdw
Lekarz zdiagnozował pierwszotygodniową ciążę?
kate forster
Mi coś nie pasuje na 1 tydzień...
ostatni okres miałam 18 grudnia...
glenda
nic sie nie denerwuj, kate.
Gratulacje z powodu ciąży, trzymaj się mysli że wszystko potoczy się szczęśliwie. W ciążach z endometriozą faktycznie jest wyżse ryzyko poronienia, ale tym wyższe im wyższy stopien endometriozy. Myślę, ze twoja endo nie moze byc zabardzo zaawansowana, skoro udało ci sie naturalnie zajsc w ciażę. Pewnie wiesz, że przy wyższych stopniach endometriozy w grę wchodzi w zasadzie tylko in vitro. Tak że skoro zaciążylaś naturalnie to pewnie endo jest na jakimś niezbyt niepokojącym poziomie więc ryzyko poronienia nie jest zbyt duże.
I na pewno nie jesteś w tygodniowej ciązy, uszy do góry icon_smile.gif ciążę się liczy od dnia ostatniej miesiaczki, poa tym wykrywalny pęcherzyk ciązowy to już spory podzial komórek. Najpierw masz przecież zapłodnienie, potem zarodek wędruje, wreszcie się zagnieżdza w macicy i samo to ci daje tydzien. A co dopiero mówić o takiej jego wielkosci eby się dał wyczuć w treakcie badania. Bierz duphaston i bądź dobrej mysli.
kate forster
Dzięki Kochana!!
Ale miło czytało się Twój post.
Jak wcześniej napisałam, nie pasuje mi na 1 tydzień skoro ostatni okres miałam 18 grudnia 2008r.
Liczylam sobie na tych kalkulatorkach i wyszło,ze to 4-5 tydzień.
moni5
kate forster Znalazłam się w podobnej sytuacji do Twojej.. O tym, że choruje na endometrioze dowiedziałam się na początku ubiegłego roku podczas rutynowej kontroli u lekarza. W ogóle nie spodziewałam się takiej diagnozy zwłąszcza, że właśnie wówczas myślałam o dzidzi, byliśmy świeżo po ślubie baaardzo chcieliśmy mieć potomka ja coraz częściej odczuwałam pragnienie bycia mamą.. A tu taka wiadomosć, spadła na mnie jak grom z jasnego nieba.. To co się wówczas ze mną działo to był totalny szok!! Tymbardziej, że lekarz któy jako pierwszy wykrył u mnie jakąś torbiel podejrzewał że jest to zmiana lita i.. usłyszałam pani jest do operacji a ja.. w płacz nie wiedząc o co dokładnie chodzi.. Później chodziłam od lekarza do lekarza, wykluczyli zmiane lita ale nie wiedzieli co mi dolega czy to torbiel czynnosciowa czy endometrialna. Niemal wszyscy kierowali mnie na operację. Nawet już robiłam badania w tym kierunku, tzn. zaszczepienie przeciwko żółtaczce i w sumie tak sobie myślę, że właśnie to mnie uratowało. Ponieważ n ie można operowac bez szczepienia przeciw żółtaczce, a takie szczepienia powinny być dwa przed zabiegiem trzecie po pół roku.
Pytałam sie lekarzy czy będę mogła mieć dzieci, gdyż tyle się strasznych rzeczy naczytałam, ze byłam przerażona.. A lekarze mi mówili nie wiem, jeden powiedział że moge mieć problemy z zajściem i z utzrymaniem ciaży, ze by mi odradzał bo torbiel może się skręcić, drugi że w moim przypadku to tylko in vitro, trzeci nie umiał mi odpowiedzieć.. Nie wspomnę już o tym, że trafiłam do lekarza który leczył mnie złymi lekami.. Dopiero moja mama umówiła mnie na wizytę do lekarza, który nic nie mówił o operacji wręcz przeciwnie operacja to ostatecznosć.. Należy spróbowac leczyć farmokologicznie i jak najszybciej zachodzić w ciażę. W ciaży ta torbiel powinna się wchłonąc.. No i prosze pierwszy miesiac starań i.. jestem w ciąży z terminem na maj tego roku. Wierzę, że wszystko bedzie dobrze, że wyzdrowieje całkowicie i urodze zdrowę dziecko oraz że będe miałą jeszcze dzieci..

Takze nie martw się. Głowa do góry i nie trać nigdy nadziei. Wiara czyni cuda!!!

Ja też się naczytałam że w ciaże można zajsć dopiero po laparoskopii a w moim przypadku było zupełnie inaczej..
Z czego baaardzo się ciesze icon_smile.gif Niedosć że uniknę operacji będę zdrowa ( mam nadzieję, że rzeczywiscie podczas ciaży ta nieszczęsna torbiel się wchłonie i na dobre pożegnam się z tym paskudnym choróbskiem..( to jeszcze bedę miała dziecko icon_smile.gif Wierzę bardzo, bardzo, że wszystko będzie dobrze.

U Ciebie również - zobaczysz icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.