Jak w temacie. Nie mogę sobie przypomnieć.... W necie tylko jakieś przeróbki tej piosenki o treści "nie dziecięcej". Może ktoś pomoże ??
Czy o to Ci chodzi ?
Coś tam w lesie huknęło? Coś tam mocno stuknęło? A to komar z dębu spadł, Złamał sobie w krzyżu gnat. I przybiegło wilków sześć Komarowe ciało zjeść. Komarowa nie dała, Wszystkich wilków przegnała. I był pogrzeb wspaniały. Wszystkie muchy płakały. I śpiewały requiem: Już nasz komar nie żyje. Pozdrawiam
No właśnie nie do końca tak to było.... była tam mucha, i doktor i pająk.... i jakoś bardziej pozytywnie było. Ale zupełnie nie mogę sobie przypomnieć.... Jako dziecko brałam udział w przedstawieniu do tego tekstu...
Ale dziękuję
Przyleciała też mucha
Czy już komar bez ducha I pytała komara Czy nie trzeba doktora. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|