Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Dziewczyny, wiem że wątków nt wózków jest cała masa ale proszę doradźcie mi w kwestii wózka dla rodzeństwa/bliźniąt. Czy wogóle zaprzątać sobie takowym głowę? A jeśli tak to jaki Wy polecacie? Już niedługo pojawi się Natka i mam problem z wyobrażeniem sobie wspólnych spacerków z dwiema dziewuszkami; na początku pewnie będę miała asystę ale potem to sama będę wychodziła, jeszcze pół biedy do parku obok miejsca zamieszkania ale na dłuższe wojaże to nie wiem W domu na razie mamy dwa wózki, jeden wielofunkcyjny i spacerówkę dla Kulki. Może macie jakieś inne pomysły? Będę wdzięczna za wszystkie rady ipodpowiedzi
Forumowa Ciotka poleciła mi taki: https://www.marco4bb.com/index.php?id=131&article=869 ale nie mam pojęcia gdzie mogę dostać taki u nas
Dankin, ja mam wózek Phil&Teds model VIBE.
To wózek dla rodzeństwa niby "rok po roku", ale u mnie jest roznica 2 lat i tez sie prawdza. U mnie przede wszystkim priorytetem była niezależność. Wyjscie z domu np na bazarek z dwójką dzieci - w tym jedno uciekające to był prawdziwy koszmarek Mama nie mogła co dzien przyjezdzać, a płacić opiekunce za spacer... wolalam te kase dolozyc do wózka Wielką jego zaletą jest wielkość - ma rozmiar normalnego wózka A nie kobyły, która nie zmieściłaby się w windzie w moim bloku. Jest bardzo skrętny i łatwy do prowadzenia - nawet 1 ręką. Ja kupowalam go przez stronę przedstawiciela tej firmy na Polskę: https://www.everbaby.pl/sklep/index.php Orientowałam się czy taniej nie bedzie sprowadzic je samemu z DE lub innego kraju, ale nie.. u nich wyszlo najtaniej. Kupowalysmy w sumie 3 wozki <razem z kolezankami> i dostalysmy rabacik Jak na razie wózek się sprawdza w różnych warunkach. Co prawda moje dziecko starsze robi sie coraz doroślejsze i już tak nie ucieka.... ale zapasowe siedzisko dla niego często zabieram ze sobą i wtedy wyjście na bazarek lub do osiedlowego sklepu nie jest koszmarem Biore jeszcze ze sobą sunie Goldena i daje radę Jestem szczęśliwa, że go mam
dankin przejrzyj forum, było parę wątków w tym temacie niedawno, np. ten
Przemyśl też rozwiązanie: straszy maluch w spacerówce a młodsze maleństwo w chuście. Sporo osób z małą różnicą wieku dzieci sobie chwali takie rozwiązanie.
zajrzyj tu:
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0 ja sobie nie wyobrazam noszenia dziecka w huscie a drugiego w wozku,zreszta wszystko zalezy osd tego jaka jest roznica,w jakiej porze roku sie urodzi drugie,pozatym u mnie bylo tak,ze i jedno i dugie chcialo jezdzic,kiedy np.mlodsze jechalo,starszak tez chcial mimo,ze bardzo dobrze chodzila i lubila chodzic,a zalatwienie juz czegokolwiek w miescie np.u nas nie wchodzi w gre bez podwojnego wozka...ja mma kees jeden obok drugiego i mimo ze nie jest idealny,bo moglby miec np.osobne budki,ale zycia bez niego sobie nie wyobrazam....
Dankin, ja tez polecam Phil&Teds, boski, gabaryty jak pojedynczy, super sie pcha
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|