czy robicie same kremy i inne kosmetyki?

znalazłam kilka fajnych stronek i fora kosmetyczne
dziewczyny same robią sobie kremy, toniki czy sera
produkty i półprodukty kupują w internetowych sklepach np
www.mazidla.pl
sa tam recepruty i takie tam....
dziewczyny chwala sobie robione kosmetyki
jak jest u was?

ja stosuję ale zamawiam z biochemiaurody.com są tam zestawy które zawierają składniki w odpowiednich proporcjach, poza tym właścicielka tego sklepu zawsze doradzi co dla naszej cery będzie odpowiednie.
miałam problemy ze skórą, trafiłam na świetną kosmetyczkę i tak sie zaczęło.

Nigdy nie przyszlo mi to do glowy. Lubię rękodzielnictwo, ale chyba w innym zakresie, w tej kwestii zostane chyba przy kupnych specyfikach.

Ja jeszcze nie stosuje, ale na forach, zwlaszcza wegetariankich poznalam wiele dziewczyn,ktore od dawna tylko "domowej roboty" kosmetykow uzywaja (nie testowane na zwierzetach) i bardzo sobie je chwala...
P.s. aha, adres do stronki, o kt. chodzi Mamie Oliwki to www.mazidla.com
Podrawiam

ja zamawiam w mazidlach i w biochemii urody. na razie kupuje te najprostsze albo takie produkty, ktore mozna stosowac samodzielnie, bo nie mam jeszcze miarek ani wagi. ostatnio odkrylam eclipte do wlosow, ktora lacze z kwasem hialuronowym w zelu. po prostu rewelacja.

ja sie przymierzam do zrobienia peelingu do ciala z fusow kawy ale cos mi marnie idzie zbieranie tych fusow,dopiero jak umyje filizanki przypominam soobie ze powinnam je odlozyc do miseczki

piling jest fajny ale ja niepijaca kawy zaparzam sobie fusy esktra tylko do pilingu... nie ja, ale moj maz robi mydla, srodki do prania, raz mi zrobil szampon ale musi jeszcze troche popracowac, bo efekt nie byl zbyt ciekawy

ja zakupiłam kwas hialurynowy
faktycznie fajnie mięciutka skora po nim jest na razie nic więcej nie moge powiedzieć..
a i czekam na olej arganowy
i kupiłam jeszcze (ale to juz z LOREALA) MIKRODERMABRAZJE

LENNA opisz działąnie odżywki moze tez sobie sprawie

ja tego kwasu do twarzy nie moge stosowac, albo nie potrafie, nie wiem-roluje mi sie i mam wrazenie, ze jednak zapycha mi pory. lacze wiec go z eclipta. sypie do miseczki owa eclipte (na oko) dodaje ciut wody i troche kwasu, by bylo geste. nakladam na wlosy; po 30 minutach myje wlosy. jestem tak zachwycona efektami, ze zlozylam w bu mega zamowienie tylko na eclipte i kwas. wlosy mam ciemne, cieniutkie, falowane z tendencja do puszenia. po tej odzywce sa grube i tak fajnie pofalowane i kolor jest taki brazowy, choc eclipta nie barwi wlosow. moj zachwyt nad tym produktem po prostu nie ma granic. gebule traktuje hydrolatem oczarowym zamiast toniku, ktory tez jest rewelacyjny. od czasu jak odkrylam mazidla i biochemie nie kupuje zadnych gotowych kosmetykow, oprocz tuszy do rzes. wlosy farbuje henna zmieszana z amla i indygo. dostalam krecka po prostu. szkoda tylko, ze niektore z tych specyfikow strasznie smierdza, np. spirulina smierdzi jak kurze g....

a ja w koncu wyprobowalam peeling do ciala z fusow kawy i jest .....REWELACYJNY!!!
Szkoda tylko ze go nakladalam na stojaco,nie pomyslalam zeby sobie siasc w wannie,efekt byl taki ze wszystko wokol bylo brudne z kawy

spirulina to glon, więc śmierdzi
ja tez mam cienkie włosy i takie sianowate
chociaz dużo mi sie juz poprawiły
nie wiem od czego od tak
wiesz co mi sie kwas nie wałkuje wchłania się i tyle po nim...
buźka mięciutka jak pupcia nie mowlaczka

pilungujesz całe ciało czy tylko tam gdzie cellul
hm..
nie wiem czemu ale zaraz mi się kojarzy, ze kawa to na cellul jest

mam już dermabrazje z loreala juz sobie nawet raz zrobiłam
faktycznie jak papier ścierny
zobaczymy jakie będą efekty
i mam juĹź olej arganowy
jeszcze tylko coś od wewnątrz musze sobie zafundowac
myslałam o wyciągu z pestek winogrona
wiecie coś na ten temat??

i chyba zakupie tonik z kwasami AHA i BHA

cale cialo tre choc najbardziej to szanowna pupe i nogi

a jednak i jak efekty?

może za szybko nakładałaś krem po kwasie
mi sie też tak zrobiło
nakładam kwas odczekuje z 10min i dopiero krem
jak nałoże krem zaraz po kwasie to tez sie wałkuje

nie wiem, ale zauwazylam , ze po potraktowaniu kwasem gebuli, na drugi dzien mam brode usiana pryszczami; wiec chyba zel nie dla mnie.
wczoraj dostalam puder bambusowy-super.

a jak jest z odcieniami pudru
bo przecież nie kazdy będzie pasował do mojej karnacji bladej twarzy

jest bialy, ale nie powoduje bielenia twarzy. mozna go uznac za transparentny. lekko matuje i tak odswieza twarz, nawet moje brodowe gule tak jakos pojasnialy. albo to juz autosugestia? cholera wie.ale poki co jestem zadowolona

ja wcale nie uzywam pudrów ani podkładów
jakoś mi strasznie przeszkadzały
albo nie byłam przyzwyczajona do nich


jakbyscie wypróbowały jakies super kosmetyki to polećcie

No chodze i sama sie macam,dotykam,taka jestem gladziutka to poniekad tez z braku meza

kurcze teraz jeszcze raz przeczytalam co napisalam ,oczywiscie bez dwuznacznosci z tym maceniem siebie

to co ten mąż z toba wyprawia, że tracisz gładkość?

ciao 848 samymi fusami się pilingujesz czy masz jakis przepis?

A to juz chyba z racji wieku
Same fusy plus zel pod prysznic

gdzieś wyczytałam,z e nie którym dziewczynom od fusów pękały naczynka
jak u was z tym?

Mi popękały na udach.

hmm
no właśnie ja tez zauważyłam kilka pajęczynek na udzie chociaz nie robiłam jeszcze pilingu kawowego,
więc sobie daruję co by nie miec więcej

Może głupie pytanie ale skąd wziąć rzeczy do produkcji takich kosmetyków?

Często są w aptece. Ja jeszcze na allegro kupuję.

Moja ciotka z wujkiem zaczęli sami kosmetyki robić..
Ale już trochę przeginają, bo wszystko jest bee tylko ich cudowne kosmetyki sa cacy

Osobiście nie robię sobie takich specjałów , ponieważ sama nie posiadam odpowiedniej wiedzy . Znam jednak osobę, która wytwarza takie rzeczy i sprzedaje . są to takie totalnie naturalne kosmetyki , Ostatnio zaczęłam je stosować i wydaje mi się , że jest efekt , ale tak naprawdę ocenię to po kilku miesiącach stosowania . Niemnie jednak wydaje mi się , że takie rzeczy są coraz popularniejsze , ponieważ ludzie w coraz mniejszym stopniu chcą wcierać się w siebie rozmaite chemikalia , których nie brakuje w rzeczach sklepowych. Także jak ktoś ma pojęcie o tym to może założyć firmę i chyba nawet na tym zarobić

Kiedyś miałam zamiar zrobić sobie sama krem, ale później zapał jakoś mnie opuścił. Wolę kupować dermokosmetyki w aptece, bo jeszcze najlepiej mi służą. Przy wrażliwej cerze boję się eksperymentować.

Też kupuję dermokosmetyki, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat samodzielnie robionych kosmetyków i chyba się w końcu skuszę Nie wiem tylko gdzie szukać dobrych przepisów?

Ja sama robię czasami peelingi z kawy i miodu, czasami mieszam olejki do twarzy sama. Ale bawić się w tworzenie kremu z półproduktów... za dużo zachodu z tym i pewnie one mają krótki termin przydatności.. nieee

A czemu? Co Ci nie wychodziło?

Mozna w ten sposob poprawiac sobie wyglad swojej cery. Mi pomagaja kosmetyki Skin79. I jak dodatkowo sie dolozy takie zabiegi domowe to mozna miec ladna cere. Peelingi sa fajne.

Nie znam tych produktów. Ale ostatnio większość kosmetyków robię sama, nie interesuje się więc nowinkami.

Nie, nie mam na to czasu ani ochoty

Może nie tyle co robię własne kosmetyki, ale używam naturalnych produktów typu olejki. Świetnie się sprawdzają do pielęgnacji włosów, twarzy oraz całego ciała.

Ja nie robię sama kremów, bo nie mam na to czasu, ale często stosuję oleje. Moja pielęgnacja dłoni i ciała polega na tym, że zwracam uwagę na kosmetyki, których używam i staram się wybierać naturalne kosmetyki, które mają dobry wpływ na skórę.

Czasami staram się zrobić w domu jakiś kosmetyk. nie eksperymentowałam z tym jeszcze za bardzo, ale do tej pory robiłam peeling do ciała, maseczkę i płukankę do włosów i olejek do olejowania dłoni. Ale chciałabym się bardziej tym pobawić

W sklepach jest tyle dobrych, gotowych kosmetyków, że szkoda mi czasu na siedzenie i robienie w domu własnych. Ostatnio odkryłam produkty https://www.le-petit-marseillais.pl/ i jestem zachwycona. Mam ich krem do mycia i regenerujące mleczko, działają cuda na moją suchą skórę, już dawno nie była tak nawilżona i gładka w dotyku. W dodatku podczas ich stosowania wokół unosi się fantastyczny zapach.

Jeśli lubicie robic kosmetyki to zobaczcie koniecznie botame w doz.pl. Mają czyste masło shea, różne olejki, hydrolaty. Cuda można zrobić z nich: https://www.doz.pl/apteka/k3378-Botame

Kilka razy zrobiłam takie domowe kosmetyki, ale chyba nie do końca mi one odpowiadały, bo miałam po nich bardzo suchą i szorstką skórę. A odkąd zaczęłam mieć problemy z reakcjami alergicznymi na różne składniki, to przestałam się bawić w takie własne laboratorium i zaufałam specjalistom. Ale jeśli ktoś nie ma problemów z cerą, to uważam, że to całkiem fajna zabawa

A czy próbowała któraś z Was zlecać zrobienie kremu w aptece, zgodnie z jakąś konkretną recepturą? Wiem, że niektóre apteki mają takie zaplecze i ofertę. Działa to?

Kilka razy miałam od dermatologa receptę na krem na rogowacenie naskórka, najlepiej działał na moją dolegliwość, wiem że na pewno apteki Doz realizują takie recepty

Nie robiłam jeszcze nigdy żadnych bardzo złożonych kosmetyków. Tylko ewentualnie jakiś peeling kawowy albo albo cukrowy. Ewentualnie jakaś prosta płukanka na włosy. Ale nie miałam odwag, żeby zrobić np. krem do twarzy czy jakiś balsam do ciała. Ale może warto spróbować swoich sił

Ja robie glownie maseczki do twarzy, tak szkoda mi czasu.