Szukam leżaczka dla młodego.
Co polecacie?
Zastanawiam siÄ™ nad:
Ma ktoÅ›?
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Szukam leżaczka dla młodego.
Co polecacie? Zastanawiam siÄ™ nad: Ma ktoÅ›?
Też myślałam o zakupie leżaczka, ale na szczęście już mi przeszło
W takim leżaczku dziecko może przebywać- o ile dobrze pamiętam wypowiedź ortopedy- 2-3 razy dziennie najwyżej 20-30 minut. A leżaczek posłuży do około 5 miesiąca... później smyk nie tak chętnie będzie w nim spędzał czas. U mnie w tej samej roli świetnie sprawdził się fotelik samochodowo-wózkowy No a pieniążki które wydałabym na leżaczek przeznaczyłam na kupno huśtawki- ona posłuży dłużej i więcej z niej moja malutka ma uciechy. Pozdrawiam
My mieliśmy primi Sogni , bez tacki i innych bajerów i służył nam od 3 miesiąca do ponad roku. I życie mi ratował bo lekkie toto, mało miejsca zajmuje i bezpiecznie mogłam młodą mieć przy sobie.
Co do fotelika samochodowego nasza ortopeda była zdecydowanie przeciw, szczególnie że w leżaczku dziecku można regulować pozycję, a w foteliku nie. Nie wiem ile kosztuje ten fisher price, ale primi sogni są po ok. 180 zł nowe.
Ja mam ten FP.
Jest OK. Dobra jakość. Wibracja trochę za mocna, ale i tak nie używamy (no chyba, że starszy zasiądzie i sobie włączy ). Starszy ustawia sobie oparcie wyżej, i siedzi jak w fotelu. Leżaczek ten jest do 18 kg (duży plus),więc pewnie trochę posłuży. Damian lubi ze mną 'siedzieć' w kuchni jak gotuję, lub przygląda się jak sprzątam. Bawi się zabaweczkami- jedna z nich wygrywa muzykę jak się pociągnie, druga grzechocze. A mały najbardziej lubi tego kuraka wpiętego z boku (wywalać na podłogę ). Poza tym, leżak jak leżak Zastanawiam się nad minusami... - mało płynnie się buja. Właściwie wcale, choć bieguny co innego sugerują. No,ale to nie huśtawka
Mamy leżaczek Chicco- leżaczek-bujaczek Soft Relax. Świetna sprawa. Bardzo go polecam. Rozkłada się prawie na płasko wiec może słuzyc juz dla najmniejszych dzieci. Misiek ma teraz 6 miesiecy i teraz moze w nim juz siedziec a nie leżeć, nadal ma w nim sporo miejsca. Fajnie się buja, ale mozna to bujanie zablokować. Ma pasy do przenoszenia, poszycie mozna prać. Fajna jest tez w nim wkładka dla najmniejszych dzieci - otula fajnie dzieciaczka. Mam dokładnie ten i po 6-ciu miesiącach nadal wygląda jak nowy wiec i jakość materiału jest odpowiednia:
Popieram green w całej rozciągłości, mam taki sam i też jestem bardzo zadowolona, jeszcze korzystamy
Acha, jest pałąk z zabawkami (green, masz bez pałąka?), Miłosz bardzo go lubi.
Ja mam ten z FP (x2) dla bliźniaczek. Jestem bardzo zadowolona, a dziewczyny uwielbiają w nich przesiadywać. Wibracji nie używamy, za to zastępują mi w zupełności póki co krzesełka do karmienia. Składają się na płasko, zawsze zabieramy je w gości. Demontaż pokrowca jest bajecznie prosty, a pranie w pralce nie ma wpływu na intensywność kolorów. Ogólnie polecam.
no a ja kupilam wlasnie ten fishera. szymkowiak siedzi spokojnie, na wibracje reaguje ok, chociaz mi niedobrze wiedzac, ze mu idzie w glowe, bo nienawidze tego uczucia ( ). ma fajne zabawki, malemu sie podobaja. ogolnie jest ok, posluzy pewnie troche, potem jako krzeselko. minus taki, ze faktycznie buja sie jakby chcial a nie mogl. do przodu to owszem, ale do tylu zaraz stuka o podloge - mysle, ze srodek ciezkosci jest zle wyprofilowany.
malego na razie drazni, ze nie moze dotknac zabawek a ja na razie nie zaluje zakupu. z czasem sie okaze czy bylo warto a to szymek w lezaczku To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|