To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Auchan na Bielanach

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Monisia
Uważajcie
Sprawdzajcie rachunki po zakupieniu bo ceny się diametralnie różnią te na półkach i te w kasie a nawet na czytniku !!
Do reklamacji z tego powodu masa osób stoi.
Też się nadziałam na to , kupiłam pieluchy w WIELKIEJ promocji za 35 zł ok 80 sztuk a kasa nabiła 50 zł potem godzina w kolejce do reklamacji icon_evil.gif
joakar
Niestety muszę potwierdzić twoje słowa icon_sad.gif . Przy kasie nie sprawdzałam cen, a że zakupy były duże nie zorientowałam się ile zapłaciłam za co ale za to potem w domu...... No cóż na przyszłość będę bardziej uważać icon_smile.gif
Oni często tak robią że z danego asortymentu tylko jeden rodzaj jest w promocji np. pierniczki alpejskie cena nad koszem 1,61, w koszu dwa smaki różany i truskawkowy ja wybrałam różany, a potem następnego dnia koleżanka mi powiedziała że ona też tak się nacieła icon_mad.gif i te różane kosztoway ponad 2 zł, ale cóż, towar zjedzony reklamacji nie podlega icon_cool.gif
Monisia
Nie powinno tak być!
Wiele osób , które znam zostały tak właśnie oszukane w tym sklepie a dopiero ok tygodnia jest przecież otwarty icon_evil.gif Ja tam się nie wybiore w najbliższym czasie napewno.
Pierwszy raz się z czymś takim spotykam bo owszem zdaża się czasami w innych sklepach ale są to sporadyczne przypadki ale nie tak masowo!
I nie chodzi tu o różnice w cenie kilku groszową choć i to dobija ale o kilku złotowe róznice np tych pieluch 15 zł! Jak tak 100 osób je kupi , hm... icon_twisted.gif
Ludzie z którymi stałam w kolejce do reklamacji mieli wszystko zaczynajc od cukierków za 1 zł do sprzętu AGD icon_eek.gif icon_evil.gif
Anita.W
O a chcielismy tam pojechac. To juz nie pojedziemy, no moze za jakis czas az wszystko sie uspokoi. Wiecie oplaca sie kupowac jedzonko i picie dla dzieciaczkow w selgrosie albo w makro za 24 soczki o 4 smakach placi sie 39,03 zl (gerbera).
Doruśka
Anita,ale tam trzeba mieć kartę specjalną icon_cry.gif
(mogę sobie na ojca wyrobić?)
A do Auchana nie pojadÄ™,strasznie tam jest!
nic nie kupiłam,takie tłumy...i brudno było,i nawet kawy zabrakło w kawiarni,zostawiliśmy koszyk z naszą złotówką i odjechalismy...
Ewcia!
CYTAT(Dorusia)
Anita,ale tam trzeba mieć kartÄ™ specjalnÄ… icon_cry.gif  
(mogę sobie na ojca wyrobić?)
A do Auchana nie pojadÄ™,strasznie tam jest!
nic nie kupiłam,takie tłumy...i brudno było,i nawet kawy zabrakło w kawiarni,zostawiliśmy koszyk z naszą złotówką i odjechalismy...



karte może ci Ojciec wyrobic (jego firma? czy działalnosc)
zadzwon do sklepu i dowiedz sie jakie papiery potrzebujesz, wiem, ze mozna to zrobic bez fizycznej obecnosci Twojego taty, jesli on juz ma karte

a takie numery jak w Auchan (różnica cen na półkach i przy kasie) zdarzały mi sie nie raz, głównie w GEANT <bo mam najblizej i najczescie j tam jestem>

Auchan jest , moim zdaniem, całkiem niezły (byłam kiedys w innym miescie) ; ten tu i teraz pachnie nowością , więc korci tłumy wink.gif
Monisia
CYTAT(Anita.W)
O a chcielismy tam pojechac. To juz nie pojedziemy, no moze za jakis czas az wszystko sie uspokoi. Wiecie oplaca sie kupowac jedzonko i picie dla dzieciaczkow w selgrosie albo w makro za 24 soczki o 4 smakach placi sie 39,03 zl (gerbera).

Ja tam nie dojade bo auta nie mamy icon_confused.gif
Dorka
My mamy najbliżej do Carrefoura i tam też się zdażają takie pomylenia cen. Oczywiście zawsze na korzyść sklepu, co wg mnie dowodzi, że jest to zamierzony "bałagan" icon_evil.gif , bo jeśli byłyby to takie ludzkie pomyłki to według rachunku prawdopodobieństwa trafiałyby się też pomyłki na korzyśc klientów. A dzisiaj mnie naciągnięto w tym sklepie na 2 zł. Uważajcie! Cena książeczek o "Kamyczku" na półce (i naklejce z tyłu książeczki!!) to 6.99, a w kasie na paragonie 8.99 icon_sad.gif . Byłam z młodym i paragon obejrzałam dopiero w domu.... Nie wiem czy będę miała siłe iść się wykłucać o te 2zł... I pewnie na to liczą icon_confused.gif icon_evil.gif
anonimowy
Dorka my w tym sklepie to kiedys za kabanosy zaplacilismy ponad 80 zl i dopiero w domu sprawdzilismy paragon bo cos za wysoki rachunek byl. No i oczywiscie jechalismy zaraz to reklamowac (cena tych kabanosow to bylo chyba ok. 10 zl). Od tamtej pory sprawdzam paragony jeszcze w sklepie.
Anita.W
Ech znowu zapomnialam sie zalogowac. Ten gosc to ja.
joakar
W ten wekend byłam znowu w Auchan, ale to już ostatni raz na długi czas icon_exclaim.gif Tym razem dokładnie sprawdzałam ceny towarów kiedy kasjerka je nabijała na kasę i w ten sposób połowę zakupów oddałam, bo cena się kompletnie nie zgadzała, niektórych towarów nie brałam z półki bo cena była jeszcze z przed promocji (a promocja trwała już 3 dni!!!) dla mnie to jest bardzo dziwne, że nie zmieniają cen tylko klient ma się domyślić że dany artykół teraz kosztuje tyle. A i jeszcze jak moja mam chciała sobie kupić orzechy arachidowe na wagę to pani z obsługi nabiła jej cenę z pistacji, kiedy mama zwróciła jej uwagę że to nie jest ten towar i cena oczywiście większa (i to sporo) to ekspedientka powiedział że ona o tym wie ale ma nakaz od kierownika, że ma tak ceny nabijać, a jak ktoś się zwróci do punktu obsługi klienta to mu różnice zwrócą icon_twisted.gif to oburzające oni licza tylko na to że ludzim się nie będzie chciało stać po raz drugi w długiej kolejce icon_evil.gif Coś trzeba z tym zrobić myślałam juz zeby zadzwonić do regionalnej wyborczej. Jak opiszą ten sklep to może coś się zmieni!!!
Doruśka
Joakar,napisz tutaj

https://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=72

ja pisałam kiedyś o leklerku i potem był artykuł w gazecie(wczesniej kontaktowała się ze mna dziennikarka)
poza tym to tam jest sporo postów o auchanie,poczytajcie dziewczyny,i piszcie! piszmy wszystkie niech coś z tym zrobią!
Monisia
No wypadałoby by coś zrobili wkońcu w tej sprawie!!
joakar
Dzięki Dorusia właśnie napisałam i na końcu wszystko mi wykasowało icon_sad.gif więc mam dośc. Jutro napiszę jednak jeszcze raz nie można tak tego zostawić! icon_exclaim.gif
Monika ww
Ja też wybrałam się do Auchan, mimo że to w sumie na drugim końcu miasta, chciałam kupić parę rzeczy z oferty, ale na miejscu okazało się, że żadnej z tych rzeczy nie ma :( wściekłam się strasznie. A poza tym beznadziejnie mają rozłożony towar, a kafle w wejściu już zaczęły odpadać i zapchała się kanalizacja, dodam, że byłam tam 4 dni po otwarciu. Ku olbrzymiej radości mojego męża więcej tam nie pojadę :wink:

Pozdrawiam
Potwora
Byłam parę razy w Auchanie w Zielonej Górze, jejku jak tam się fajnie robi zakupy bo przede wszytskim... NIE MA KUPUJĄCYCH, NIE MA KOLEJEK. Jest za to duży wybór produktów spożywczych, także tych "egzotycznych". Może dlatego nie zauważyłam nieścisłości w cenach na półce i paragonie. Powiem wam, że ( a wiem to z pierwszej ręki, bo mój mąż pracujący wtedy jako przedstawiciel handlowy odwiedzał wszytskie markety w dolnośląskim i lubuskim) nie wszystkie te afery z cenami są zamierzone. Celowo układa się w koszach towar w różnych cenach a wywiesza się tylko promocyjną wielgachnymi literami, obok zaś malutkimi wyższe ceny innych produktów, tak samo układa się towar na półkach, miesza ten tańszy z droższym. Ale wiele zamieszania powodują też klienci, przekładają towar z półki na półkę, zostawiają gdzie popadnie, potem ktoś to bierze, nie patrzy skąd. Powiem Wam jeszcze, że przy otwarciu zielonogórskiego Auchan sprzedawano tam bez żenady zielone kurczaki i inne frykasy, była wielka afera w prasie i dopiero po niej sklep "sporządniał".
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.