To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Mały wielki koci apel

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Ika
Mały - bo uważam, że nas, ludzi, niewiele kosztuje takie zadbanie o to, co oswoiliśmy.
Wielki - bo skala zjawiska jest ogromna i zrobienie tak drobnej w sumie rzeczy jest jednak wielką sprawą i pozwoli uniknąć wiele kociego cierpienia.

Temat na czasie, bo właśnie mamy sezon na kocięta...

O sterylizacji kotów mogłabym długo i namiętnie. Szczególnie, jeśli chodzi o kotki, bo tutaj dochodzi kwestia antykoncepcji hormonalnej, która zdaniem niektórych wystarcza i niektórym uspokaja sumienia. Nie każdy jednak wie, że prawie na pewno podawanie takiej antykoncepcji doprowadzi kocicę do ropomacicza, a wówczas albo operacja (tak czy siak - więc może lepiej zapobiegać sterylizując operacyjnie...?) albo śmierć.
Tak więc mogłabym długo i namiętnie, ale jako, że jesteśmy społeczeństwem obrazkowym, to może wizualnie dotrze lepiej?





P.S. Wszystkim chętnym roześlę plakat mailem do dalszego propagowania.
eve69
Ja lokalnie moje zaoferowac 30 sterylek gratis. I dwa kocieta ze smietnika.
Lutnia
Ika - poproszÄ™ plakat na maila korkosmok@ o2.pl
joanaz
Ika- na pocieszenie powiem, że w marcu w Toruniu prowadzono akcję marzec miesiąć sterylizacji. Miasto dofinansowywało zabiegi. Koszt dzięki temu wynosił dla kotki 100 zł. Było tyle chętnych, że w lecznicach były kolejki do zabiegów.
joanna
pcola
Ika,
poprosze o plakat, adres mailowy wysyłam na priva.
Dzięki
CrazyMary
Eve, gdzie te zabiegi? icon_smile.gif
Ika
Joanaz, dobrze słyszeć takie wieści icon_smile.gif Oby tak w każdym mieście...
eve69
CYTAT(Ika @ Tue, 19 May 2009 - 13:19) *
Joanaz, dobrze słyszeć takie wieści icon_smile.gif Oby tak w każdym mieście...

akcja sterylizaji pod patronatem ARKI odbywa sie w marcu w kazdym wiekszym i wiekszosci malych miast. icon_smile.gif Ale to za malo.

Crazy, na Morenie mamy talony na sterylki;-)

CrazyMary
O mamo, daleko 37.gif A ja powinnam naszą pannę obrobić icon_confused.gif
eve69
CYTAT(CrazyMary @ Tue, 19 May 2009 - 13:58) *
O mamo, daleko 37.gif A ja powinnam naszą pannę obrobić icon_confused.gif

To sa talony na koty wolnozyjace/przydomowe, ewentualnie bezdomniaki przyganiete - ale moge Ci polecic mojego weta od sterylek, jest bardzo tani w porownaniu do innych - mysle, ze na tyle, ze oplaca sie z Gdyni przyjechac. Przyjmuje we Wrzeszczu.
CrazyMary
To ja poproszÄ™ namiary na priva. icon_smile.gif
Ika
CYTAT(eve69 @ Tue, 19 May 2009 - 11:33) *
akcja sterylizaji pod patronatem ARKI odbywa sie w marcu w kazdym wiekszym i wiekszosci malych miast. icon_smile.gif Ale to za malo.

Crazy, na Morenie mamy talony na sterylki;-)


Akcja wiem, że się odbywa, ja raczej westchnęłam do tych tłumów, o których pisała Joanaz icon_smile.gif
Mam wrażenie, że rozpowszechnienie tematu strasznie kuleje, wciąż natykam się na ludzi, którzy twierdzą, ze nie wykastrują wychodzącego kocura, bo to dla niego straszna krzywda. A już faceci przodują w tym poglądzie. Prędzej już wysterylizują kotkę...
pirania
prawda? tez zauwazylam to irracjonalne przywiazanie do jader kota- ale i kotki sa traktowane bardzo osobiscie. Ja uwazam ze w ogole kotki nierozmnazalne powinny byc sterylizowane i juz i to nijak sie ma do moich pogladow wobec ludzi icon_smile.gif

Mojej przyjaciolce niestety nie umiem wytlumaczyc by kocice wysterylizowala (kota niewychodzaca, no ale pigolki dostaje), bo ja juz pare kotow schodzacych na ropomacicze widzialam.....
eve69
pirania, widocznie przyjaciolka tez musi zobaczyc, tylko kota zal... drugi moj ulubiony tekst to ze kotka/suka musi raz miec mlode dla zdrowia. Czyjego ja sie pytam?

Co do przywiazania do jader - to macie oczywiscie racje, choc jeszcze bardziej wlasciciele i niektorzy weterynarze niestety sa przywiazani do psich jajcow. A ja uwazam ze przy nadpopulacji zwierzat w Polsce/Europie wszystko co nie jest wybitnym egzemplarzem hodowlanym powinno byc pokastrowane. W tym rodowodowe zwierzaki slabe w typie.
Pogoda
Może głupie, ale umieściłam plakat jako zdjęcie główne na n-k ;-D. Jakiś czas "powisi".

Mój Boniek za swoimi kulkami chyba nie tęskni. I nie stracił nic ze swojej arystokratycznej godności ani radości życia. I tyć też nie tyje. Nie widzę prawdę żadnego racjonalnego argumentu, który przemawiałby za tym, żeby kotów NIE sterylizować...
Ludek
CYTAT(eve69 @ Tue, 19 May 2009 - 15:07) *
Co do przywiazania do jader - to macie oczywiscie racje, choc jeszcze bardziej wlasciciele i niektorzy weterynarze niestety sa przywiazani do psich jajcow. A ja uwazam ze przy nadpopulacji zwierzat w Polsce/Europie wszystko co nie jest wybitnym egzemplarzem hodowlanym powinno byc pokastrowane. W tym rodowodowe zwierzaki slabe w typie.


To mój to jakis chlubny wyjątek. sam domagał się kastracji naszego psa icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.