Azalia

Od niedawna biorę tabletki Azalia. Ponieważ to są moje pierwsze w życiu tabletki to mam pytanie - jak długo muszę je brać żeby być już całkiem bezpieczna i nie stosować dodatkowo innego zabezpieczenia? Zapomniałam zapytać gina a na ulotce też jakoś nie widzę nic na ten temat.

Zakladam, Ĺźe jeszcze nie miesiaczkujesz?
Dodatkowe zabezpieczenie nie jest konieczne jedynie gdy przyjmowanie tabletek zaczyna się w pierwszym dniu miesiączki.
Zabezpieczenie dodatkowe nalezy stosowac przez 7 pierwszych dni po rozpoczeciu brania tabletek po porodzie jezeli jeszcze miesiaczka nie wrocila.

Dziękuję za odpowiedź.
Mam nadzieję że wszystko będzie Ok bo zaszaleliśmy 8 dnia brania tabletek. Oby... oby..

hej dziewczyny a ja sie zastanawiam nad tymi tabletkami. Jak zescie sie po nich czuły ? Wiem ze kazdy organizm inaczej reaguje, ale z miła chęcia poczytałabym co macie do powiedzenia na ich temat. a moze polecacie jakies inne tabletki dla matek karmiących ?

WiolkaTG, brałam od trzeciego miesiąca po urodzeniu Zu. na początku (jakieś dwa miesiące) czułam się dobrze, nie miałam żadnych dolegliwości. w trzecim miesiącu zaczęłam plamić, pozniej krwawic (mimo karmienia piersią miesiączka wróciła mi już po 6 tygodniach od porodu), aż w końcu krwawienie trwało dłużej niż okres bez niego. gin zalecił zmianę, a że właściwie już przestawałam karmić, Zu miała prawie rok, więc przeszłam na standardowe.
gin mówił, że wśród jego pacjentek rzadkie są takie przypadki jak mój, z tymi plamieniami, raczej tabletki są dobrze tolerowane. ale wiadomo jak to jest - róznic indywidualnych nie przeskoczysz.

Ja po ,hmmm,chyba 4 opakowaniach odstawiłam.Miałam ogromny problem z suchością śluzówki.Podobno u niektórych karmiących kobiet bywa tak to nasilone - u mnie potęgowały to tabletki.Odstawiłam.W ciągu 2 tygodni zauważyłam znaczącą poprawę.A wcześniej nawet estrogenowe globulki nie poprawiały stanu faktycznego. W zasadzie pierwszy raz żałowałam,że zdecydowałam się na tabletki.

Wyboru wielkiego nie masz w tabletkach - jeszcze tylko Cerazette zostaje.Ale Azalia to jakościowy i ilościowy odpowiednik Cerazette.

Ja stosuję z przerwami od urodzenia Oli. Raz, że nadal karmię piersią, dwa, że standardowych nie mogę z racji napadów migreny.
Czuję się różnie, ogólnie toleruję dobrze, ale po dłuższym okresie brania (po ok 6 miesiącach) pojawia się problem opisywany już wcześniej - suchość, oraz spadek libido, co bywa denerwujące
Pozdrawiam

Hej dziewczyny od 6 mieisięcy biore Azalie i ostatnio 4 dni temu pojawilo mi sie krwawienie dosyc obfite, czy tak moze byc ?? Czy któraś z was tez tak miala ??
Troszke zaczynam sie tym martwic a mĂłj lekarz na urlopie i wraca 17 lipca dopiero, a ja nie wiem co robic

Plamienia przy braniu tabletek się zdarzają, nawet jak je bierzesz więcej niż przysłowiowe 3 miesiące, które są okresem adaptacyjnym organizmu. Nie są one niebezpieczne, jednak jeżeli są długotrwałe i dosyć obfite, to wizyta u lekarza nieunikniona. I co ważne, mimo plamień jest się bezpiecznym.

Tylko to nie było plamienie a ewidentne obfite krwawienie. Pojawiło sie tydzień temu i dopiero dzisiaj jest koniec. czyli wyglądalo to na normalną miesiączkę. A wiem, że biorąc te tabletki chyba nie powinnotak być.

Początek był OK, a po około 6 miesiącach pojawiły sie krwawienia bardzo obfite i długie (10dni) i tak co 2 tygodnie. Po kilku takich akcjach zrezygnowałam z Azalii na rzecz wkładki - i tą sobie chwalę.
M.

No i po tym obfitym krwawieniu 8 dniowym mialam tydzien przerwy i po tygodniu znowu obficie krwawie od kilku dni
W przyszlym tygodniu mam wizyte u lekarza. jak myslicie bede musiala odstawic te tabletki ? Dodam ze przy tym krwawieniu mam silne bĂłle w podbrzuszu

Ja zrezygnowałam sama.

WiolkaTG, w takiej sytuacji nie ma się co męczyć, już nie z plamieniami, a krawieniami.
Porozmawiałabym z lekarzem, niech zaproponuje inną metodę, jak Ci na tym zależy, chyba że całkowicie odstawić hormony.

Ja brałam Azalie jakies 6 miesięcy, ale odstwaiłam bo ochoty na seks nie było to po czo truć organizm. Po odstawieniu stał się cud Ochota na seks niesamowita, okazało się, że depresja, którą miała jakieś 3 miesiące odeszła z odstawieniem tabletek i w ogóle tak jakoś fajnie się zrobiło między nami Ja nie polecam tych tabletek nikomu więm, że organizm organizmowi nie równy ale ja mam złe doświadczenia..

Pozdrawiam

Jedno wyklucza drugie
To, że Ty masz z w/w tabletkami złe doświadczenia, to nie oznacza, że ktoś inny również je będzie miał, bo jak sama napisałaś- organizm organizmowi nierówny.

Po urodzeniu dziecka nie czekam na miesiączkę przy zażyciu pierwszej tabletki więc mogę wziąć obojętnie, którego dnia tak? np. zaczynam dzisiaj i biorę całe opakowanie potem drugie itd bez przerwy prawda?

buniaaa,tak jak napisałaś. Jedno opakowanie po drugim . Bez przerwy. Mi niestety nie słuzyły. Plamiłam non stop. Odstawiłam.

mi Azalia równiez nie służyła.... na poczatku było fajnie ale później non stop plamiłam, po odstawieniu przez półtora miesiąca krwawiłam

Witam, mam do sprzedania dwa opakowania azalii termin ważności 04 2012. proszę o kontakt gg 6532567. Niestety mi nie służą

Na forum nie wolno sprzedawać lekarstw

Witam, dziewczyny powiedzcie czy przy stosowaniu azalii powinnam mieć okres? Zjadłam jedno opakowanie i 4 tabletki z drugiego i nic. W ulotce nic nie jest napisane na ten temat. Pozdrawiam

Przy stosowaniu Azalii nie robi się przerwy na krawienie z odstawienia, tylko bierze się je bez przerwy.
Dopiero zaczęłaś brać tabletki, bo raptem zaczynasz drugie opakowanie. Jeżeli chodzi o czas wystąpienia miesiączki nie jest on dokładnie określony, musisz poczekać, bo jest to sprawa indywidualna. Po prostu bierz dalej tabletki i czekaj

Chciałam tylko wiedzieć czy będzie miesiączka czy tylko plamienie?

Pytałaś o okres, co dla mnie jest równoznaczne ze słowem miesiączka, więc odpowiedziałam
Krawienie bądź plamienie (nie mylić z miesiączką) też podczas brania tabletek może się pojawić, ale nie jest to regułą. U jednych podczas brania hormonów się pojawia, u innych nie. Tak samo z miesiączką, nie można jednoznacznie powiedzieć, kiedy ona wystąpi.

Ja czulam się po nich fatalnie, ale ja po każdych antykonceptach nie czuję się najlepiej- migreny, tony wody zatrzymane w organiźmie... ech