Zdrapałam niechcący dziś pieprzyk, to znaczy jeszcze , że tak powiem wisi go trochę .
Był taki odstający mniej więcej 4- 5 mm. Krew się lała strumieniem (aż dziwne). A teraz jestem już przerażona i mam wizję raka itd.
Normalnie to bym pognała do chirurga, żeby resztę usunął ale jestem w 7 tyg ciąży więc zabieg ze znieczuleniem chyba odpada.
Pocieszcie i poradźcie coś