Książka o podstawach ogrodnictwa.

Nie mamy na ten teamt zielonego pojęcia. A tymczasem mieszkamy w domku z ogródkiem, kwiatkami i oczkiem wodnym
Dość powiedzieć, że ... nieco zaniedbane to miejsce było.. Zabraliśmy się za podcinanie krzewów (żywopłotu), wyrywanie chwastów (które zaczęły wyrastać masowo SPOD żwirowego mulczu!!!!!!), a od teścia dostałam sadzonki pomidorów do szklarni...
Ale nadal nie mamy na ten temat zielonego pojęcia.. porzeczki się rozrosły monco w górę (trudno się dostać w te chaszcze), a drzewka owocowe chyba też należy jakoś przyciąć... Poza tym, tulipany dawno powiędły i nieładnie się zrobiło (nie wiem, wyrywa
je, czy zostawić)...
Gdzieś czytałam o możliwosci posiania czegoś jednosezonowego, żeby było ładniej...

Polećcie mi proszę jakąś instruktażową książkę dotyczącą ogrodnictwa dla laików...

Tyczko, podłączę się, bo też chetnie skorzystam.
Ja na razie posiałam same jednoroczne: goździki, maciejkę, lwią paszczę, i masę pnących: groszek, nasturcja, wilca, powoje...
właśnie dlatego, ze nie wiem, co wieloletniego posadzić. Bo jak przyszło do kupowania, to się okazało, że głupia w temacie jestem kompletnie i nie wiem, co jakie duże rośnie, gdzie to sadzić, z czym komponować.
Więc sie dołączam do wątku i też proszę o rady

Dziewczyny polecam raczej prasę ogrodniczą. Dużo w niej nowinek, i mądrych porad (najczęściej artykuły pisane są przez wykładowców akademii rolniczych). Z książek polecam wydawnictwa działkowiec tutaj są wszystkie pozycje. Myślę, że każda znajdzie coś dla siebie.
Tyczka co do tulipanów jak już zżółkły liście to warto je wykopać, przesuszyć w ciemnym i suchym miejscu. Potem trzeba posadzić cebule w październiku. Tak się robi książkowo. Jednak wiele osób po prostu zostawia cebule w ziemi, obcina się tylko uschłe pędy i liście - następnego roku też kwitną. Co kilka lat jednak warto wykopać.

A ja polecam niewielką gazetkę, która wychodzi raz w miesiącu i nazywa się Twój ogrodnik. Wygląda niepozornie, ale wiele w niej ciekawych porad.
Ostatnio zaczęli mieć też swoją stronę

A ja polecam TO forum - i nic więcej Ci nie będzie trzeba. Ja tez z blokowiska przeniosłam sie do włąsnego domu, nie mając zielonego pojęcia o roślinach, a teraz... już mam

Kocurku, dziski, ja skorzystam na pewno :0 tym bardziej Ĺźe mi ostatnio nudno przed komputerem

ja korzystam regularnie, krzaczorki sadzę, walczę ze szkodnikami i dziumdziam czasem nad urodą czyjegoś ogródka to fajna weryfikacja np. aukcji z allegro, do dzisiaj się śmieję, jaką sprzedaż na All ma dziwaczek, reklamowany jako świecący w nocy (co jest bujdą na kółkach)

no i właśnie zauważyłam Cię tam
teĹź polecam!

Wobec tego zaraz tam zajrzę. dziękuję

A poza tym ,mogę się pochwalić,że wiem nieco więcej- przeczytałam "Poradnik dobrego ogrodnika", pożyczony od mamy I gazetki jakieś zakupiłam..
Na początek od 2 tygodni zielenią mi się listki rzodkiewki w szklarni i na dworze, a wczoraj zasadziłam mieczyki.. posiałam trochę szpinaku i jakieś kwaiatki jednoroczne... zobaczymy, co z tego będzie

Dziewczyny, co to znaczy "pielić"?
Bo mi sie wydawało, że chwasty to muszę wyrywać koniecznie z korzeniami i walczę bohatersko z perzem przy pomocy różnych narzędzi... Czasu to zabiera mnóstwo, a moze wystarczyłoby po prostu po wierzchu chwasty ściąć ?

Nieee, absolutnie! W moim "podręczniku" stoi, że jak chwastom nie wyrwiesz korzeni w całości, to zaraz Ci pięknie odrosną

PS. To tak jak z depilacją nóg...

Dziewczyny, pocieszcie mnie, bo ze skąpstwa zniszczyłam sobie trawę
Była taka cudna!!!! Sami nie mamy kosiarki, bo duża, ciężka i nie ma jej gdzie trzymać, więc dwa razy kosił nam ten facet, który trawnik zakładał. Brał 40zł za koszenie. Wczoraj się okazało, że pan Mirek z sąsiedniej działki ma kosiarkę i chętnie wykosi za 20zł, tylko trzeba potem zgrabić. Wykosił. Przychodzę-ci-ja-dzisiaj, grabię a ona taka żółta pod spodem
Jak tamten kosił, to była taka śliczna zieloniutka....
Powiedzcie, że jej przejdzie.... że znowu będzie śliczna, plizzzz!

Innana a kiedy padało u was ostatnio? bo tak sie dzieje, że od korzenia żółta jak sucho, popada to sie znowu zazieleni, nie martw sie :0

tyczka- a może któraś z wystawionych przeze mnie na sprzedaż książek Cię zainteresuje?
Taki OT, ale jak sprzedaję, to fajnie byłoby sprzedać komuś, komu się przyda..

Mamami, dzięki za pocieszenie, ale u nas prawie codziennie pada. Ale może faktycznie, odrośnie, to będzie zielona....

ja co prawda raczkuje w tych sprawach, ale polecam Poradnik OBI https://siedmiorog.pl/index.php?pg=ksiazka&...i_&ref=wppl
Jak dla mnie, bardzo praktyczny, szczegĂłlnie przydatny jest kalendarz prac.

Zapomniałam tylko dodać że niestety w poradniku nie ma informacji o roślinach ozdobnych.