To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

też o pralce

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ewa777
witam, mam dwa pytania: czy ktoś ma taką pralkę Hoover 40 cm? (muszę kupić 40cm bo mam malutkie mieszkanko, Candy mi stanowczo odradzają, że po gwarancji szybko się psują)
i czy 1000 obrotów wystarczy, bo są 1200, ale różnica w cenie aż 200zł? Doradźcie proszęicon_smile.gif
pcola
Mogę jedynie potwierdzić, że Candy się szybko psują icon_evil.gif
Mam już drugą pralkę Candy, i ostatnią zarazem - wytrzymała niespełna
dwa lata niezbyt intensywnego użytkowania.
ewa777
a czy 1000 obrotów wystarczy? teraz juz maja nawet po 1600, więc moze dołozyć i kupic 1200?
pcola
To zależy jakie masz warunki do suszenia. Im większe obroty, tym
lepiej odwirowana woda, a co za tym idzie, pranie krócej schnie.

iwanka
My kupiliśmy Siemensa, 1200 obrotów. Mówię Ci, wiruje jak rakieta. Pranie powieszone wieczorem, w domu, ściągam suche następnego dnia rano. Nie wiem, czy jest duża różnica między 1000 a 1200. Wcześniej mieliśmy zwykłego Polara, chyba 600 obrotów, ręczniki pomimo używania płynu do płukania, jak kołki twarde były. Teraz miękkie jak z reklamy icon_smile.gif
Tak przy okazji, to warto również zwrócić uwagę na to, czy programy masz opisane. W moim starym polarze nie były, tylko 1,2,3...Instrukcję rzecz jasna zgubiłam i później nie wiedziałam co ta moja pralka jeszcze potrafi.
ewa777
a czy 1200 nie porwie mi starych ciuchów i drobnych, bo większość to takie mam:-0
pcola
Ewa,
z tego co pamiętam, to zależy to nie od prędkości
wirowania, a od konstrukcji powierzchni wewnętrznej bębna.
Bosz, jak to brzmi 37.gif ale chyba wiesz, co mam na myśli ?
Mnie też czeka zakup pralki, myśle o jakimś Boschu ... ale te ceny !
ewa777
jak 1200 nie niszczy ubrań, to bedę szukać takiej tańszej, ale znajomi mówią, ze mi szybko porwie...
pcola
Ewa,
nie kupuj byle jakiej, bo za dwa lata będziesz musiała wydać kasę na nową.
Mówię Ci to, nauczona bolesnym doświadczeniem.
Moja teściowa dała się namówić na niedrogą firmy BEKO i po miesiącu musiała
wzywać serwis, i na dodatek płacić za naprawę, bo coś się sfajczyło i pan
serwisant się upierał, że to od prądu zależało, a nie od pralki ...
iwo1
Mam Candy już 13 rok i nic się z nią niedzieje,1000 obrotów wystarczy jak najbardziej
1200 obrotów strasznie gniecie ciuchy,chyba że masz panią do prasowania której nie lubisz.
Iwo
ewa777
dziekuję, to jednak 1000 kupięicon_smile.gif a Candy z tej pięciolatki to juz zupelnie inna pralka - polsko - azjatycka, pozdr
amania
naszemu Hooverowi, po 3 latach siadło łożysko, a poza tym mieliśmy taką otwieraną od góry i potwornie zbierał się w niej osad na kołnierzu
w związku z czym, polecono nam wycierać dokładnie kołnierz do sucha po każdym praniu icon_evil.gif
zaraz po tej radzie mój mąż pojechał do sklepu i kupił Siemensa icon_wink.gif

ps. 1000 obrotów zupełnie wystarczy, zresztą im większe obroty tym bardziej pogniecione ubrania
ewa777
dziekuję! Siemiens niestety za drogi, a Hoover moze teraz też z Azji, niech ich tam. Juz nie wiem co kupić, wiem za to, ze 1000 obrotów:-))
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.