REZONANS MAGNETYCZNY

Później poproszę o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu, ale teraz potrzebuję bardzo pilnej odpowiedzi, bo rezonans mam dzisiaj o 19.

A wiec, czy któraś z Was miała to badanie? bo ja nie wiem jak do niego się przygotować, na karteczce jest napisane, że żadnych metali i na ubraniu też nic nie ma być metalowego, no to sobie przygotowałam takie ubranie.
Ale teraz siostra mi mówi, że ponoć do tego badania każą się rozebrać i dają jakąś tam koszulę

Ja mam mieć zrobiony rezonans głowy i przysadki mózgowej, strasznie się stresuję, bo to wsadzają do jakiejś małej maszyny a ja mam lekką klaustrofobię, na samą myśl już się duszę.
No i trzeba leżeć bez ruchu, ale jak tego dokonać w tak ciasnym miejsu i ja do tego nie umiem tak spokojnie wyleżeć, zaraz wszystko mnie zaczyna swędzieć i boleć kręgosłup.
Czy wziąć sobie jakąś tabletkę na uspokojenie przed badaniem?

Badanie nic nie boli a ja mam stres straszny, bym wolała już chyba jakiś zabieg mieć.
Miałam ostatnio EEG i też tam nie wolno się ruszać, myślałam, że kręgosłup i szyja mi odpadną.

Jeżeli masz klaustrofobię i możesz czuć się mocno niekomfortowo to powiedz o tym lekarzowi przed rozpoczęciem badania, dostaniesz leki uspokajające.

Mój mąż miał robiony rezonans głowy. Byl w swoim ubraniu.
Maszyna jest całkiem spora , na twarz nałożono mu maskę z metalowych prętów (jak Hannibal w niej wyglądał).
Mój mąż ma klaustrofobię więc pozwolono mi trzymać go za rękę i uspokajać.
Leżeć niestety trzeba bez ruchu.
A może zadzwoń do szpitala i po prostu zapytaj czy możesz poratować się tabletka uspokajającą.

ja miałam rezonans kręgosłupa szyjnego, kazano mi zdjąc pasek bo miał dużo metalu i nic poza tym , reszta ubran została,
jeśli boisz się małych pomieszczeń to zapytaj o jakieś leki uspokajające, co do trzymania za rękę to nie wiem bo u mnie racZej było to niemożliwe bo wjężdzałam do srodka, aaa i nie wiem czy wszystkie rezonanse , ale mój straszne odgłosy wydawał

Jezu, jaką maskę Hannibala?? Nie straszcie jej

Miałam rezonans dwa razy, mój syn też miał. Oskara nie przebierano, a ja rzeczywiście musiałam założyć takie szpitalne coś, ni to koszula ni zgrzebło... Maszyna jest tubą, ale otwartą z dwóch stron, więc może dasz radę? Powiedz lekarzowi o klaustrofobii.
Każdy rezonans wydaje te odgłosy, o których pisze Sylwia, to jest właśnie sedno badania. Ale można się przyzwyczaić. Ja podczas badania prawie zasnęłam.

Oskara badano w narkozie, bo tak się bada dzieci. Nie leżałyby raczej nieruchomo tyle czasu.

Nie straszę, przy rezonansie głowy takie dziwne ustrojstwo zakładają.

Ale przy rezonansie nie można nic metalowego mieć, bo tam jest wtedy bardzo silne pole magnetyczne, siostra mówiła, że jedynie usztywniają głowę po bokach.
O taki jest u nas rezonans
https://bi.gazeta.pl/im/8/4017/z4017618Z.jpg

Zadzwoniłam i się zapytałam, wjeżdżam do tuby do połowy, jeśli mam klaustrofobię to mogłam zamówić sobie wizytę z anestozjologiem, teraz już za późno.
Pani powiedziała, że mam spróbować, jak będę źle się czuć to przerwą badanie.

Tabletki mam nie brać.

Moja mama z siostrą śmieją się ze mnie, że panikuję, pewnie każdego to śmieszy, ale serio mam takie natręctwa, że nie lubię gdy jestem skrępowana.

A czy w tym rezonasie jest na tyle miejsca, że bez problemu można rękę zgiąć? wiem, że nie można się ruszać, ale wolę leżeć tam z przekonaniem, że jakby co uda mi się ją zgiąć

Najśmieszniejsze jest, że ja nie mam takich problemów w solarium a przecież tam człowiek zamyka się całkowicie w tym łózku.

Milutka nie nakręcaj się dodatkowo, bo to Ci nie pomoże, wręcz przeciwnie.
Jeśli na solarium się całkowicie zamykasz na łóżku to i na rezonansie dasz sobie radę, będzie dobrze
A jak nie-to przerwą badanie, nikt Cię tam na siłę trzymał nie będzie.
Pomyśl o tym, że to nie boli, nie trwa wiecznie,a jest dobrym i dokładnym badaniem

Mnie chodziło o taki sam typ rezonansu. Tylko ta obręcz nie była tak jak tu w kolorze białym.
Spokojnie, miejsca jest sporo, nie tylko ruszysz ręką, ale i pomachasz
W naszym przypadku, ze względu na klaustrofobię męża mogłam uczestniczyć z nim przy badaniu.

Ręką jakbym chciała dostać do głowy, to bym nie dostała
Od samego początku miałam oczy zamknięte, ale na chwilę otworzyłam, bo myślałam, że koniec badania a pani przyszła tylko podać mi drugi kontrast.
No i tego luzu to było gdzieś po 10cm z każdej strony.

Ale byłam i wytrzymałam w bezruchu 30 minut, mimo, że ręka po kontraście mnie piekła.

Mogę i ja już powiedzieć, że rezonans nie jest straszny

Ps. Myślę, że można ten temacik przenieść do zdrowia, może komuś kiedyś się przyda

I można wziąć takie piankowe stopery do uszu - czasami pozwalają

A mnie akurat to stukanie rezonansu bardzo pomogło, uspokojało mnie

Dzięki niemu wyszło, że mam prawdopodobnie mikrogruczolaka
Jutro idę do mojej pani nuerolog.

Mam pytanko do dziewczyn ktore juz mialy rezonans.
Czy badanie mialyscie prywatnie i jaki koszt???????
Jesli nie to czy lekarze panstwowi łatwo wypisuja skierownia i czy dlugo sie czeka???
Bo mnie juz od paru miesiecy boli glowa co 2 dzien i musze jednak zrobic badanko.
Za odp dziekuje

Ja za MR głowy płaciłam 520 zł. Z opisem.

Na państwowy miałam termin za 3 miesiące.

edit: z kontrastem ta cena

Witam
Mam jeszcze jedno pytanko:)
-Jesli pojde prywatnie do neurologa to czy on moze mi wystawic skierowanie na rezonans mag.????
Wtedy mialabym badanko za darmo

Ze skierowaniem z gabinetu prywatnego raczej za darmo badania mieć nie będziesz.

Ja miałam

Ale ta pani pracuje też na oddziale w szpitalu i tą drogą miałam MR na kasę chorych.

To chyba zależy na jakiego lekarza się trafi , ja trafiłam na ludzkiego , bardzo dobrze mną się zajęła.

a to ciekawe

ja miałam MRI głowy kilkakrotnie i zawsze zamykam oczy, nigdy ich nie otwieram podczas badania, żeby nie widzieć, że jestem otoczona ścianą - leżę i marzę o czymś - to pomaga. Ale badanie warto zrobić. Poproś, aby dali Ci taką pompke do łapki, w razie czego ją naciskasz i badanie przerywają i wysuwają Cię.

Nastawiaj się pozytywnie.