Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Jeśli tak to podzielcie się opiniami. Warto? Mój maluch zaczyna ząbkować no i się zastanawiam, kupić czy nie?
dankin-82
Tue, 07 Jul 2009 - 07:37
żyrafki nie miałam ale po programie Zawitkowskiego nabyłam psie zabawki i okazały się faktycznie rewelacją, przetestowałam na Kulce; są super wykonane i tanie
agnese
Tue, 14 Jul 2009 - 10:43
jak dla mnie cena zabójcza za coś co może zastąpić każdy gryzak
agabr
Tue, 14 Jul 2009 - 10:55
moja corka dostala bo zyrafa i bo sophie, zatrzesla sie do niej ale ona generalnie mietosi wszystkie zabawki wiec nie wiem jak byloby gdyby to byla np krowa sophie.b
Adriannna
Tue, 14 Jul 2009 - 11:03
Wlasnie ze wspomniana zyrafa mialam przyjemnosc "sie poznac" w ostatni weekend...jak dla mnie najzwyklejsza na swiecie piszczalka. Za to synek przyjaciolki do ktrego owa zyrafa nalezy, zdacydowanie uwaza ja za wyjatkowa, poniewaz nie wypuszczal jej z reki nawet na chwile, wiec cos musi jednak w sobie miec
okko
Thu, 13 Aug 2009 - 14:03
Kubus dostał taką żyrafe od koleżanki z Francji- ale był juz wtedy duzy- chyba 2 latka ponad miał i zabawka gdzies lezy nieuzywana-.
katiek
Sun, 16 Aug 2009 - 07:45
Może kupię takową Tomkowi, choć cena faktycznie spora... Ale on się ślini jak szalony i pcha do buzi wszystko co umie (czyli na razie głównie ręce) Smoczka mu kupować nie chcę, tradycyjnych gryzaków nie umie dobrze złapać. Może to by było to?
fiefiórka kanadyjska
Sun, 16 Aug 2009 - 08:04
załamałam się tą ceną, ogłupieli chyba . Aż sprawdziłam dla pewności w sklepie, w którym kupowaliśmy tę żyrafę dla chrześnicy małża - $21.99, co nawet przy średnim na jeża zarobku, czyli $12 na godzinę, nie jest wysoką ceną. Natomiast pamiętam ile się musiałam napracować w Polsce, żeby zarobić 63 zł
Jalla
Thu, 20 Aug 2009 - 17:52
CYTAT(OLA19833 @ Thu, 13 Aug 2009 - 12:52)
Witam, włsanie zakupiłam ową zyrafkę sophie dla mojej córki zapłaciłam za nią 64 zł puls koszt przesyłki ,a teraz widzę że jest ona już na allegro. Przesyłam link
Pierwszy i jedyny jak do tej pory post na forum. Czyżby kryptoreklama?
Jalla
Thu, 20 Aug 2009 - 17:56
... a w temacie - kuzynka dostała w prezencie dla córeczki od naszej ciotki z Francji. Żyrafka wygląda jak zwykła gumowa zabawka. Nic specjalnego.
n00wa
Wed, 15 Dec 2010 - 18:56
No i ja kupiłam... Drogie to i rzeczywiście wygląda jak piszczałka dla psa:) ale jest fajna matowa i nie wypada Olusiowi z rączek (ma 3m-ce) no i jak piszczy to Olo z nią gada. W sumie fajna za żyrafka ale nie jestem do końca przekonana czy na pewno warta tej ceny. No chyba że rzeczywiście zrobiona z tych wszystkich zdrowych surowców jak deklarują na opakowaniu:)
Jodiee
Tue, 09 Aug 2011 - 14:44
[post edytowany przez administratora]
gravida
Tue, 09 Aug 2011 - 15:23
Taaak, Jodieee, taaak i dlatego Twoj pierwszy post na tym forum to odgrzewanie starych kotletow z ostatnim postem z 2010 roku...
BTW, szkoda, bo akurat zyrafke moj synek moze polecic. Na poczatku sie opieralam, ale , poniewaz nadzialam sie na promocje, to kupilam. Dziec kocha zwierze miloscia wielka, mietosi ja, gryzie, rzuca, przytula itd. Ma inne piszczace zabawki, ale omija je silnie. Ja to sobie tlumacze tym, ze on od poczatku lubil zwierzeta z konkretnymi, czarnymi oczkami.
Simia
Sun, 14 Aug 2011 - 19:19
Ta zabawka jest warta każdego wydanego na nią grosza.
Miałam okazję poznać jej historię, proces produkcyjny, cefrtyfikaty już jakiś czas temu, obdarowałam nią kilkoro dzieci - w każdym z przypadków stawała się nr 1. Warto o niej poczytać - jest bezpieczna dla malucha. To kultowa zabawka we Francji od 50 lat - podobno w niezmienionej formie .
Podsumowując: WARTO a nawet trzeba
Adriannna
Sun, 14 Aug 2011 - 21:19
Piszac mojego pierwszego posta w tym watku posiadaczka zyrafy nie bylam, potem jednak sie nia stalam...a raczej stalo sie nia moje dziecko, no i milosc wybuchla ogromna. Wszedzie z nia musiala byc. Niestety podczas jednego z wypadow na zakupy zyrafa nam gdzies wypada...nie bylo wesolo, ale na szczescie A. duzo podrozuje i przywiozl nastepna prosto z Francji, kuüiona za grosze w porownaniu do polskich cen. Dziecko bylo przeszczesliwe. Do dzisiaj ja mietoli. U nas sie sprawdzila.
użytkownik usunięty
Sun, 14 Aug 2011 - 22:50
[post usunięty]
Simia
Sun, 14 Aug 2011 - 23:24
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sun, 14 Aug 2011 - 23:50)
cytowany post usunięto
chyba jednak nie do końca i dobrze, bo marketing to nie zawsze bzdury zabawka jest przegenialna, choć mocno niewyględna i jakichkolwiek nie używano by działań marketingowych, po prostu DZIAŁA na maluchy.
Użytkownik usunięty
Mon, 15 Aug 2011 - 09:25
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sun, 14 Aug 2011 - 21:50)
cytowany post usunięto
I ja! I ja mam... Dlatego Kamilka nie ma jeszcze żyrafki Sophie kupionej przez swoją stukniętą ciotkę... Choć staram się, by miała wszelkie absolutnie_niezbędne_do_życia_newsy. Od wody termalnej podczas porodu, poprzez chustę do noszenia, po zabawki. No lubię dopieszczać tą małą glistę Ale żyrafka Sophie jakoś do mnie nie przemówiła... chociaż - nie ukrywam - zaczynam się łamać
gozar
Mon, 15 Aug 2011 - 09:38
A ja się złamałam wczoraj po północy w trakcie czytania tego wątku. Kupiłam Zośkę synkowi mojej przyjaciółki , która urodziła 3 dni temu. Pomyślałam sobie, że to będzie lepszy prezent niż kolejne śpioszki czy grzechotka. Moje dzieci nie miały, więc postanowiłam wypróbować działanie na nie swoim, bo kiedyś kto wie...kto wie...
Choco.
Mon, 15 Aug 2011 - 10:37
Maciek ma Żyrafkę, kocha bezgranicznie i zakochała się w niej również moja bratanica więc nie było wyboru, trzeba było kupić. Nie wiem, co ta zabawka w sobie ma, ale Maciek śmieje się już na sam jej widok, potrafi miętosić ją przez godzinę, śmiać się do niej, gaworzyć itp. Polecam, chociaż cena powala- więc jeśli ma się okazję kupić we Francji lub na promocji, to warto skorzystać.
Adriannna
Mon, 15 Aug 2011 - 14:31
CYTAT(Simia @ Sun, 14 Aug 2011 - 23:24)
zdecydowanie NIE
Oj chyba jedna troche tak. Ja pamietam, ze pierwszy raz o zyrafce uslyszalam z racji tego jaka stala sie modna wsrod Hollywodzkich gwiazd, potem stala sie rowniez modna wsrod gwiazd i "gwiazd" polskich...i fakt byl czas kiedy miec zyrafke bylo bardzo trendy co tez i mnie zniechecilo. Zreszta jak widac nie tylko i mnie, przez co np. Sophie zyrafy nie miala, a szkoda bo jest naprawde fajna. Noemie dostala w prezencie od dziadkow, potem od taty. Zyrafka jest miekka, latwo wydobyc z niej glos nawet najbardziej watlemu dziecku no i ladnie pachnie wg mnie, poza tym dobrze sie ja trzyma w raczce.
Simia
Tue, 16 Aug 2011 - 21:13
CYTAT(Adriannna @ Mon, 15 Aug 2011 - 15:31)
Oj chyba jedna troche tak. Ja pamietam, ze pierwszy raz o zyrafce uslyszalam z racji tego jaka stala sie modna wsrod Hollywodzkich gwiazd, potem stala sie rowniez modna wsrod gwiazd i "gwiazd" polskich...i fakt byl czas kiedy miec zyrafke bylo bardzo trendy co tez i mnie zniechecilo. Zreszta jak widac nie tylko i mnie, przez co np. Sophie zyrafy nie miala, a szkoda bo jest naprawde fajna. Noemie dostala w prezencie od dziadkow, potem od taty. Zyrafka jest miekka, latwo wydobyc z niej glos nawet najbardziej watlemu dziecku no i ladnie pachnie wg mnie, poza tym dobrze sie ja trzyma w raczce.
No ale stała się modna a raczej bardziej popularna - to chyba lepsze słowo, z jakiegoś powodu To maleństwo 50 lat pracowało na swoją renomę i popularność
mamaaMarysi
Mon, 23 Jan 2012 - 19:51
Witam, w dniu dzisiejszym otrzymałam żyrafę zakupioną na allegro w niby autoryzowanym sklepie ale mam wątpliwości czy jest oryginalna. Z informacji jakie wyczytałam zabawka powinna pachnieć a moja śmierdzi gumą. Czy w przypadku Waszych zabawek jest podobnie?będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam
Vella
Thu, 26 Jan 2012 - 22:32
CYTAT(mamaaMarysi @ Mon, 23 Jan 2012 - 19:51)
Witam, w dniu dzisiejszym otrzymałam żyrafę zakupioną na allegro w niby autoryzowanym sklepie ale mam wątpliwości czy jest oryginalna. Z informacji jakie wyczytałam zabawka powinna pachnieć a moja śmierdzi gumą. Czy w przypadku Waszych zabawek jest podobnie?będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam
No to mnie zaciekawiłyście tą żyrafą. I zamówiłam. Mam nadzieję, ze Antosiowi się spodoba.
Owca
Fri, 27 Jan 2012 - 00:09
Spodoba się. Już jej przecież próbował
Matylda lubi bardzo swoją Sophie
Latte_macchiato
Thu, 02 Feb 2012 - 15:54
Nina ma i bawi się ale czy bawi sie nia częściej niż innymi ... nie. Za pierwszym razem gryzła i bawiła się ok 30 min a teraz (po dwóch dniach) zabawka jak każda inna. Kupiłam oryginał.
Edziia
Fri, 03 Feb 2012 - 16:09
Ale mnie zaciekawiła ta Żyrafka Milan jak się urodził to podostawał gryzaków, grzechotek, pozytywek itp. gadżetów tyle, że ja nic takiego nie będę kupowała, więc może w Żyrafkę zinwestuję, skoro polecacie
iwopos
Sun, 28 Aug 2016 - 17:54
Ta Sophie to kultowa zabawka we Francji. Na całym świecie sprzedanych ponad 20 mln egzemplarzy. To chyba najlepszy dowód na to, że warto ją kupić? [edit: moderacja]
netrir
Mon, 12 Sep 2016 - 15:47
Dokładne informacje o bezpieczeństwie a raczej zagrożeniach jakie mogą płynąć z używania tej modnej żyrafy pod tym linkiem: [edit: moderacja]
Decyzję pozostawiam Wam
Kumpelka
Thu, 16 Mar 2017 - 22:36
Mój maluszek znudził się już ta żyrafką, teraz interesują go kolorowe zabawki jak te z kauczuku https://www.niczchin.pl/60_lanco-toys Bardzo przypadła mu do gustu piłka sensoryczna ,która pobudza jest zmysł dotyku - jak wiadomo dzieci biorą różne rzeczy do buzi i dlatego wolę kupić coś ,co mu nie zaszkodzi. Ta zabawka jest wykonana z przyjaznej dla maluszka farbki spożywczej.
kuna87
Mon, 22 May 2017 - 14:27
Jakiejś super furory u nas nie robi. Owszem bawił się. ale.. podobne jak innymi, a na zeby najlepsze wszystko to co zabawką nie jest
lazygirl
Wed, 24 May 2017 - 11:50
My przez długi czas mieliśmy bzika na punkcie żyrafki. To była pierwsza zabawka naszego synka. Sentyment nadal mamy, ale niesmak niestety związany jest z jakością obsługi klienta. Kiedy wszystko jest ok, tego nie widać. Daliśmy niedawno żyrafkę w prezencie znajomym, nowiutką oczywiście. Po dwóch miesiąca rozeszła się na zgrzewach. Zdarza się pomyślałam, i zareklamowałam. Po długim oczekiwaniu dystrybutor reklamacji nie uwzględnił. Powiedział że to "naturalne zużycie materiału" :/ Zostawiam to bez komentarza.