Odkryliśmy jakies wielgachne mrowisko w ogródku- z królową, świtą itd. Co jakis czas dizelne oddziały wypuszczane są w kierunku naszego domu, przedostaja sie na balkon i do domu, idąc Szlakiem Okruszkowym.
Juz dwa razy Haneczkę oblazły, bo chciała sie z nimi przywitać czy tez poinformowac je, że robią 'titi' -tupią znaczy się.
Jak je wyprowadzić??
Moze tu juz o tym było- wtedy wdzięczna za link będę.
PS
O ślimaki juz nie pytam- chyba cos keidys tu juz bylo i że cięęężka sprawa....