karmię i łysieję ...nie umiem sie ratować...

witam Was serdecznie

mam niemaly problem , otoz po ciazy zaczęłam łysieć...
odwiedzilam dermatologa lecz niezbyt przejął sie moim stanem- stwierdzil , ze łysieje , zapisal jedynie vit b6, a takowy stan , to po ciazy i niedoborze krwi -mialam anemie cala ciaze ...dalej ja lecze tardyferon-em.
...a ja cala az drze z mysla, ze moge byc lysa, wlosy wychodza garsciami , są doslownie wszędzie...
dzis kupilam na wlasna reke preparat "Inneov gestosc wlosow|" , jednak przerazenie mnie ogarnelo,kiedy przeczytalam ulotke ,ze nie moga tego zazywac kobiety karmiace . Moja malenka ma juz 4 m-ce , czy rzeczywiscie nie moge tego brać? zauwazylam,ze nawet skrzyp polny jest przeciwskazany....co w zwiazku z tym ? co mi Kocahni poradzicie?
uzywam odĹźywki Wax , jednak jak na razie zadnych efektow, nawet z dnia na dzoen jest gorzej....
bardzo prosze o pomoc.
pozdrawiam

u mnie to samo
co prawda mam sporo włosów i jeszcze tak bardzo nie widać ze ich coraz mniej - ale myślę ze to do czasu
a że włosy mam ciemne i dlugie widać ze wszedzie walające sie po całym domu ......
i tez nic nie mogę łykać Oliśka ma juz 5 miesięcy i szanse na to ze szybko przejdziemy na butle są ciagle marne

ma ktoś jakies sposoby??

Obcięłam włosy i na razie przestały wypadać. Innej rady nie znaju

dziewczyny - ja też obcięłam włosy ( z takich do ramion na takie jak na zdjęciu w awatarze ), bo te preparaty, które znam, nie są wskazane dla karmiących. to nie zatrzymało wypadania włosów, ale już ich tak bardzo nie widziałam karmiłam 8 miesięcy, od kiedy przestałam do teraz kondycja moich włosów znacznie, znacznie się poprawiła.

ja brałam centrum materna, podobno istotny dla sprawy tzn dla włosów jest cynk czy chrom , hmm już nie pamiętam, wiem ze ten zestaw witamin to coś zawierał, ale tez obciełam włosy, tez myslałam ze wyłysieję, przestałam karmić włosy dalej mi wypadają ale ciągle nie jestem łysa będzie dobrze

tylko nie wiem co zrobic z łązienką bo codzienne sprzątanie włosów doprowadza mnie do szału

dzieki za odpowiedz Dziewczyny !

przynajmniej wiem,ze nie jest odosobniona z tym wszystkim..., ale pzryznac musze,ze to straszne , przerazajace wrecz ...niegdy jeszcze czegos takiego nie pzrechodzilam , nigdy wczesniej nie bałam sie tak o siebie , jak w tej chwili ...zawsze zamartwiałm sie swoimi dzieciaczkami , ich stanem zdrowia ..., a teraz mam dodatkowy problem...zawsze cos sie przywinie, nie ma spokojnego żywota...., Mam jednak nadzieje,ze bedzie lepiej.

jeszcze odnosnie tych preparatow, ktore sa na włosy : inneov zawiera taurynę, katechiny , cynk ,
Skrzypowita- wyciag ze skrzypu polnego , czy to rzeczywiscie składniki , ktorych nie mogą kobiety karmiace?
jakos mi sie wierzyc nie chce zeby atki skrzyp , czy cynk zaszkodzil dziecku.....


pozdrawiam

Ja miałam dokładnie to samo Zacznijcie brać te witaminki które w czasie ciąży, rozmawiałam z moim gin i powiedział,że to normalne i spotyka wiele kobiet- wynika to z hormonów które wracają do normy po okresie ciąży. Faktycznie trwało to troszkę, ja już miałam prawie zakola,ale z czasem zauwarzyłam,że podczas kąpieli już mi się brodzik nie zatyka... I samo przeszło,a włoski odrosnęły

A mnie nic takiego nie spotkało... i bardzo mnie to cieszy. Żadnych witamin nie przyjmuję a moje włosy mają się dobrze, byle by się tak szybko nie przetłuszczały...

Ja na początku po porodzie też nic nie miałam, włoski pierwsza klasa Nie pamiętam w którym miesiącu mnie to dopadło alo coś około 3 czy 4 i tak z 1,5 miesiąca trwało. Kaśka31 życzę Ci z całego serca aby Cię to nie spotkało,bo to naprawde nic przyjemnego... Ale całkowicie wyleczalne i włoski już odrosnęły i śladu nie ma

to chyba dość częsty efekt "uboczny" zmian hormonalnych jakie zachodzą po porodzie i podczas karmienia.. słyszałam gdzieś opinię że wypadające włosy to te które nie wypadły w czasie ciąży, bo generalnie zazwyczaj (nie mówię że zawsze) w ciąży mniej sie tych włosów traci..
mi także po ciązy zaczęły bardzo wypadać włosy, nie pamiętam dokładnie, Kamilka miałą 5 czy 6 miesięcy.. trwało to ze 2 miesiące, włosy wychodziły mi w strasznych ilościach, bałam sie faktycznie że wyłysieję.. ale same przestały..
ja przestałam się czesać wtedy 2 razy dziennie, robiłam to raz, żeby nie wyrywać jeszcze szczotką czy grzebieniem dodatkowo..
mam nadzieję że i Tobie niedługo już przestaną wypadać i zaczną na nowo rosnąć ładnie tego Ci życzę

dziewczyny !!!!! szampon NERIL, NERIL i jeszcze raz NERIL
rewelacyjny, sprawdzilam razem z moimi sąsiadkami, kolezankami mamusiami z podobnym problemem,
do tego obciecie wlosow ktore powoduje wzmocnienie ich u nasady i cebulki wlosa..
działa !!! przysiegam !!!