To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

borelioza?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

KM
Zrobiłam badanie na boreliozę. Wynik: IgG ujemny, IgM 13,3 (w. nisko dodatni). Czy ktoś mógłby pomóc mi go zinterpretować?
Z góry dziękuję.
Edi Zet :)
Powtórzyć po iluś tygodniach. Albo jesteś w fazie narastania przeciwciał IG M, czyli "świeżej" fazy zakażenia, na co wskazuje wzrost miana a te mówią o swieżym zakażeniu, czyli zarażeniu się krętkiem, przy jednoczesnym zerowym mianie IG G, co swiadczyło by że nie masz odpornosci, tzn. pamięci. IG G zero, bo jeszcze nie możesz mieć tej pamieci, bo zakażenie jest świeże. Pewnie lekarz zleci ponowne badanie po iluś tyg. Nie jestem pewna po ilu, bo ja niezbyt kumata jestem. Ale Ig M i Ig G znam.
Ida.dorota
Jak mówi Edi, powtórzyć badanie za kilka tygodni (powinno minąć około 6 tygodni od ukąszenia). Przy interpretacji wyniku trzeba także wziąc pod uwagę fakt ewentualnego stwierdzenia ukąszenia przez kleszcza i czas, jaki od niego upłynął oraz występowanie objawów choroby. W razie dalszych trudności interpretacyjnych należałoby wykonać test Western-Blot.
domi
Świadczy pewnie o tym, że miałaś z ową bakterią do czynienia. Jeśli twój organizm jest odporny to zwalczy a jeśli nie to niestety po kilku tygodniach będziesz mieć dodatni. Tak mi tłuamczył lekarz i wg niego powinno się przeleczyć kogoś z jednym - a drugim + bo tak czy owak miał ten ktoś stycznosć z bakterią. Ja miałam oba + ale moja znajoma własnie z jednym + przeszła 4 tygodniową kurację antybiotykową. Mając przykre doświadczenie kazałabym sie przeleczyć bo po co czekać na rozwiniecie sie bakterii.
użytkownik usunięty
KM, przepraszam że zaśmiecam Twój wątek, ale ile płaciłaś za badanie? Mnie też udziabał kleszcz w lipcu, może powinnam zrobić?
KM
Dziękuję za odpowiedzi.
Ten mój kleszcz to stara sprawa - ugryzł mnie w sierpniu ubiegłego roku, ale że od października wyraźnie ze mną gorzej (chociaż niekoniecznie od tego), to postanowiłam się przebadać.

Paka, za IgG i IgM płaciłam 73 zł.
Ida.dorota
Wyniki testu Elisa w rocznej boreliozie wyglądają inaczej. Pozostaje jeszcze pytanie, gdzie wykonywałaś badanie? To bardzo istotne, lekarze, z którymi miałam kontakt odradzali wykonywanie tego badania w innych miejscach niż szpital zakaźny na Wolskiej i PZH, jeśli robiłaś gdzie indziej, może warto je powtórzyć?
KM
Ida. dorota, na zlecenie prywatnej kliniki badanie wykonywał szpital zakaźny na Wolskiej.

Czyli raczej wszystko, ok? Tak zresztą przypuszczałam, że to nie ta przyczyna, ale chciałam jeszcze potwierdzić.
Pokażę jeszcze przy okazji ten wynik interniście.

Ida, a u Ciebie już w porządku? Pomiętam Twój wątek o zmaganiach z boreliozą.
domi
CYTAT(KM @ Thu, 20 Aug 2009 - 10:47) *
Czyli raczej wszystko, ok? .

Ja bym tego nie była taka pewna. Jak pisałam wyzej: mój lekarz chor. zakaźnych leczy też z jednym plusem. Jednak są różne szkoły, różni lekarze. Ja jako boreliozowa na zawsze....nie byłabym w tej kwestii spokojna.
Ida.dorota
Ja również nie uważam, że wszytsko jest ok. Napisałam tylko, że zapewne nie jest to roczna borelioza, co nie znaczy, że w ogóle nie jesteś chora. Wyniki zdecydowanie są do powtórzenia i pokazania lekarzowi, może być również tak, że po tamtym ukąszeniu miałaś jeszcze jedno, o którym nawet nie wiesz i wyniki, które widzisz, są efektem późniejszego zakażenia. Ja, podobnie jak większość chorych na boreliozę, nie widziałam na oczy kleszcza, który mnie ukąsił... Dlatego, choć daleka jestem od straszenia, na pewno wyjaśniałabym sprawę aż do uzyskania pewności, że wszystko jest w porządku.
domi
KM> Mogłabyś być całkiem spokojna gdybyś miała oba -, skoro jeden jest + to znaczy, ze twój organizm miał do czynienia z bakterią i ta mogła już poczynić szkody w organiźmie. Piszesz, że czujesz sie od pewnego czasu źle. Jakie masz objawy skoro podejrzewałaś boreliozę? Powtórz badanie lub napewniej - idź do lekarza chorób zakaźnych!
domi
Mąż wczoraj był na grzybach. Cieszyliśmy bo przyniósł całe wiaderko. Mimo, że brał prysznic wczoraj wieczorem to dopiero dziś rano zauważyłam, że ma pod pachą kleszcza. Dobrze, ze nie był w gąszczu włosów bo mogłabym go nie zobaczyć. Wokół kleszcza było juz spore zaczerwienienie. Kleszcz nie był mocno wszczepiony, z łatwością go wyjęłam i wysłałam do lekarza. Musiałam cały dzień "truć" żeby sie w koncu zdecydował. Wie, ze mam przewlekłą boreliozę, wie jak cierpię ...to się migał tyle godzin 21.gif . Rumień już zaczał wędrować 37.gif . Mam nadzieję, że trafi tam na kompetentnych lekarzy i dadzą mu receptę na unidox.
KM
Byłam u lekarza, powiedział mniej więcej to co Wy i dał skierowanie do szpitala zakaźnego (nie na pobyt), żeby tamtejszy lekarz poprowadził dalszą diagnostykę.

Domi, dużo zdrowia dla Twojego męża. Dwoje boreliozowców w domu, współczuję, ale dzięki Twojej wiedzy Twój mąż będzie szybciej przeleczony. Chociaż taki plus.

Ida, zastanowiło mnie to "niezauważenie" kleszcza. On się sam odczepia po najedzeniu? Mnie swędziało miejsce ukąszenia i sam kleszcz był już mocno napompowany, nie dało się go nie zauważyć.
KM
Byłam u lekarza, powiedział mniej więcej to co Wy i dał skierowanie do szpitala zakaźnego (nie na pobyt), żeby tamtejszy lekarz poprowadził dalszą diagnostykę.

Domi, dużo zdrowia dla Twojego męża. Dwoje boreliozowców w domu, współczuję, ale dzięki Twojej wiedzy Twój mąż będzie szybciej przeleczony. Chociaż taki plus.

Ida, zastanowiło mnie to "niezauważenie" kleszcza. On się sam odczepia po najedzeniu? Mnie swędziało miejsce ukąszenia i sam kleszcz był już mocno napompowany, nie dało się go nie zauważyć.
domi
CYTAT(KM @ Fri, 02 Oct 2009 - 17:41) *
Domi, dużo zdrowia dla Twojego męża. Dwoje boreliozowców w domu, współczuję, ale dzięki Twojej wiedzy Twój mąż będzie szybciej przeleczony. Chociaż taki plus.


Niekoniecznie. Lekarz dyzurny w przychodni zrugał męża, ze popada w paranoję i ma pójśc do lekarza za 2 tygodnie gdy będzie mieć gorączke i rumień na pół ręki a wtedy 20 dni sobie pobierze antybiotyk i bedzie zdrów 37.gif . Debil po prostu!!!! Poszłam go opierniczyć, ze sie ma dokształcić bo ja też nie miałam rumienia na pół ręki a mam przewlekłą boreliozę od 10 lat a leki sie bierze od 4-6 tygodni!!!! W poniedziałek razo mąz dostał leki od mojej lekarki, która przepisuje unidox bez problemu -odkąd sie dowiedziała o mojej chorobie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.