Dzisiaj uciełam się paskudnie słoikiem podczas robienia zapraw,ciachłam łapę na połączeniu nadgarstka z ręką ,nawet nie bolało ale krwi jak na świniobiciu.
Od godziny boli jak cholera i krew się na nowo puściła,ranę zdezynfekował mi mąż ale nie wiem czy mi tam jakieś zakażenie nie wlazło i czy powinnam to jechać zszyć?Nie ukrywam ze się boję szycia