Jakie obuwie na zmianę?

Własnie nie wiem co wybrać, szkoła na razie milczy na ten temat.

Szmaciaki na jasnej gumowej podeszwie - w naszym przypadku trampki

szmaciaki - trampki, tenisĂłwki, tzw. pepegi

Szmaciaki- zapinane na rzepy. Wsuwane lecą z chudych stóp młodego, ze sznurowanymi zbyt wiele kłopotu- długo trwa wiązanie sznurówek, a i wypadkowość na rozwiązanej sznurówce jest większa niż w przypadku zapięcia rzepowego.

szmaciaki- w naszym przypadku tenisĂłwki na rzepy

trampki -wiązane lub na rzepy
w innym wypadku dzieci muszę nosić jeszcze dodatkowe obuwie na w-f

To dzieciaki w szkole zmieniają buty? Boszsz, jaka ja jestem niedoinformowana. Powiedziało by się za moich czasów... ale szczerze mówiąc nie pamiętam jak to było w młodszych klasach.
A to znaczy ze na wf osobno buty kupujecie i jakie? Adidasy czy też jakieś trampki?
I jeszcze tak się wepnę w temat, jeśli chodzi o strój na wf, to rozumiem koszulka z krótkim rękawem i kolor obojętny, czy tez biały? A spodenki, to znaczy zwykle krótkie bawełniane spodenki, czy jakieś konkretnie sportowe?

Katiek, nie martw się, z Tobą jeszcze nie jest najgorzej

Zmieniają bo muszę. Znaczy na początku, bo później chodziło się do szkoły np w trampkach, adidasach i już nie podpadało Koszulka powinna być biała, a spodenki zwykle, jak pamiętam najlepsze dla dziewczyn były getry.

no właśnie po to żeby nie nosić drugiej pary na w-f kupuję takie trampki żeby się nadały i do chodzenia i do ćwiczenia
strój na w-f to już zależy od wymysłu nauczycielki-u nas wsio ryba co mają na tyłkach byle na plecach mieli białą koszulkę

W naszej szkole nie ma obowiazku zmiany obuwia, a moze po prostu zapytaj corke jakie chce.b

CZESZKI -jako kapcie.
na wf inne mam
na rytmikę baletki

zmieniają, na wf mają inne

o ile pamiętam, zmieniałam obowiązkowo przez całą podstawówkę i liceum, na wf trzeba było mieć inne, co było sprawdzane, może dlatego te rygory mnie nie dziwią oraz nie wydają się nazbyt u*****liwe

na wf obowiązuje u Maksa biała koszulka i dowolne spodenki, w praktyce trener sprawdza, czy koszulka i skarpetki są zmieniane - Maks ma białe, bo niby dlaczego miałby nie mieć?

szwankuje mi klawiatura

Aluc, a czy ktoś twierdzi, ze miałby nie mieć? Po prostu ani młoda, ani ja białych koszulek nie lubimy.

A jeszcze jedno pytanie techniczne, czy oni zima te spodenki zmieniają na długie spodnie, czy nie ma takiej potrzeby?

Katiek, przepraszam.

muszą mieć jeszcze pełny dres, bo do mrozów mają zajęcia na boisku, ale zimą w sali ćwiczą w spodenkach

Et, rozumiem osobiste antypatie do białych koszulek, ale grupa dzieci ćwicząca w koszulkach od Sasa do Lasa wygląda moim zdaniem fatalnie, takie otóż poczucie estetyki sportowej posiadam

Zawsze sportowe tylko żeby miały białą lub kauczukową podeszwe .Chodzi oto żeby buciki nie rysowały nawierzchni na sali gimnastycznej

Ja to poczucie estetyki mam zupełnie zaburzone widzę, jakoś staram sobie wyobrazić gromadę biegających dzieciaków w kolororych ciuchach po sali gimnastycznej i nic... nic to we mnie nie robi.
A w przeciwnym wątku o stroju galowym też wychodzę na dinozaura

Moje noszą po szkole paputki takie jak w przedszkolu (z piętą, zapinane na rzepy albo ściągane gumką). Widzę też dzieci noszące sandały - i wydaje mi się to jak najbardziej OK, trzeba kiedyś te sandały "wynosić", no i są przewiewne. Na wf osobne obuwie sportowe - może w tym roku wreszcie kupię ze sznurówkami, bo sztuka wiązania kokardek została opanowana! Co do stroju na wf - biała koszulka i spodenki - moje noszą legginsy.

Eta, nie przepraszaj.
I OT-GRATULACJE
Ze szmaciakami problem-jedne zjechała koszmarnie, a drugie są "niewygodne". Dowcip polega na tym, że te, które ona lubi i ja aprobuję są koło mnie nie do dostania, tylko jakieś chińskie badziewie albo polskie, ale drogie i beznadziejne wzorki.
Dobra zobaczymy co jutro pani powie...

szmaciaki

Czy szmaciaki to są kapcie ? Takie zwykłe ?

Jeśli tak, to dobrze zaznaczyłam

A na wf zakladają koszulki i spodenki - pełna dowolność kolorów i fasonów.

Kapcie na jeden rzep, takie jak w przedszkolu.

My próbujemy z sandałami. W trampkach Juli się pocą, jest jej okropnie i do kitu, zatem sandały, takie z piętą, przewiewne.
Iguta z przedszkola nie wywalili, to i Juli moze nze szkoły nie wywalą...

.....

Wojtek w przedszkolu donasza sandały - ostatnio starczyły na cały rok. Szymkowi też bym chętnie dała sandały, gdybym znalazła na jasnym spodzie.
najbardziej mnie wkurza w szmaciakach na jasnych spodach (typu befado, itp), że maja totalnie płaską podeszwę, nawet Szymek zauważył, że jest niewygodnie, bo całkiem płasko. I to sie nazywa troska o zdrową stopę polskiego dziecka, wrrr.

ależ właśnie brak ej wkładki jest "zdrową stopą"
brak prawidłowego wysklepienia stopy+wszystkie te wklejane wkładki zwiększa prawdopodobieństwo powstawania wad stóp
stopa ma się wysklepiać sama-siłą mięśni,a nie być podpierana i ją rozleniwiać
tu befado i inne zetpole mają u mnie plus za to,że wkładka jest ale można ją wyjąć

Syn w szkole chodzi w adidasach, ale takich przewiennych z oddychającego materiału. Na wf ma inne "halówki". Pocą mu się mocno nogi i po dwóch lekcjach wf musi po prostu przebrać skarpety i buty, a nie chodzić dalej w tych samych, bo grzybica byłaby pewna.
Na wf mają mieć białe koszulki, czarne spodenki, białe skarpety i wiązane buty na białej podeszwie. Ćwicza zimą na sali w takim samym zestawie. Na basen kolor kąpielówek nie jest wskazany W początkowym okresie (zerówka) każdy musiał mieć na głowie czepek z wyraźnie napisanym imieniem.

Zamówione czeszki przyszly, ale za duze, czekalam bezskutecznie do wczoraj na przyjście tych w odp. rozmiarze. Tymczasem wrzucialm do pralki tenisowki Mothercare, które mialy byc na KF- jakież zdziwienie rano: nie wyschły! Po 30 min. suszenia suszarka, odpuscilismy: Misia będzie dzis chodzic po szkole w sandałach, a KF niech będzie na zewnatrz, bo wtedy zalozy adidasy, w których jechała do szkoly...
Ile czasu zajmuje wdrożenie się do bycia Matką Szkolniaka?

Cleo, nie przejmuj się
zajęta dywagacjami o wyższości szmaciaków nad sandałkami, zapomniałam sprawdzić, czy Maks przypadkiem nie wyrósł z kupionych w maju
no i - jak się okazało wczoraj wieczorem - wyrósł więc dzisiaj w szkole butów nie zmienił

Jak się okazuje u młodej tak samo, byle wygodnie.
Butów też nie zmieniają w szkole. Na razie mi to nie przeszkadza, ale zimą to już będę musiała zrobić jakąś rewolucję.

Poczekaj, jak o godz. 21 dziecko przypomni sobie, że na jutro potrzebuje "bardzo ważnej" rzeczy na zajęcia plastyczne i bez zdobycia tejże nie zamierza iść do szkoły .

Aneta

Szmaciaki. Tym razem padło na czeszki .

Tymczasowo bunt i sandały a potem szmaciaki tylko kup je sobie matko w rozm.39 i nie babskie

Nie wiem czy te buty będą sie nadawały na zmianę w szkole. Są to buty do biegania. Poza tym mają czarną podeszwę a z tego co wiem to w wiekszości szkół podeszwa o takim kolorze jest zabroniona (będzie brudziła podłogę bardziej niż podeszwa biała).

Dla starszaka polecam Vansy:
https://www.7store.pl/vans-3/buty-vans-old-skool-lite-black

Po pierwsze są klasyczne z wygladu i maja jasną podeszwę. Po drugie buty są bardzo dobrze wykonane, tak wiec dzieciak na pewno przechodzi w nich cały rok.

Jeżeli chodzi o kapcie do szkoły, czy to sandały, czy trampki, czy baleriny, to na pewno tutaj www.wesolebuciki.pl wybierzesz coś odpowiedniego dla Twojego dziecka.

Wielkie dzięki za sprawdzone porady w tym temacie. Myślę, że mi się przydadzą.

mój głos poszedł na szmaciaki , moje dziecko to nosi i jest zadowolone

Trampki albo lekkie adidasy z przewiewną siatką

Szmaciaki zdecydowanie. Albo zwykle trampki albo jak nie umie wiazac sznurowek to wersja wsuwana.

Może ktoś z was korzystał z tej strony i może coś polecić? https://www.szafa-bobasa.pl/ubranka-niemowl...branka/pizamki/

Zwykłe trampki są wystarczające