Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Własnie jestem po cytologii, wyniki za 6 tyg. z racji wieku łapię się na program NFZu o którym mowa w artykule, okres oczekiwania długi bo podobno wymazy są gdzieś wysyłane i badane bardzo dokładnie pod każdym względem.
Badacie siÄ™ regularnie ?
lloollaa
Wed, 23 Sep 2009 - 15:50
Ja badam się raz w roku . Ciekawe w jaki sposób te badania są robione dokładniej????
malgog
Wed, 23 Sep 2009 - 16:30
CYTAT(lloollaa @ Wed, 23 Sep 2009 - 16:50)
Ja badam się raz w roku . Ciekawe w jaki sposób te badania są robione dokładniej????
a w to nie wnikam, lekarz tak tłumaczył 6-tygodniowy okres oczekiwania na wynik
pcola
Wed, 23 Sep 2009 - 17:59
Badam się co roku, przy okazji prywatnej wizyty. Wynik chyba po tygodniu. Odbieram zawsze przy okazji następnej wizyty, chyba że coś nie tak to dzwonią.
Ciocia Magda
Wed, 23 Sep 2009 - 18:23
Ja też przez całe lata badałam się prywatnie, raz w roku. Aż dostałam zaproszenie z NFZ na darmowe badania do mojej lokalnej przychodni. I jak postanowiłam się przebadać na koszt państwa, tak minęły 2 lata . Byłam wreszcie w zeszłym tygodniu i też się zdziwiłam, kiedy lekarz powiedział mi, że na wyniki mam czekać miesiąc - strasznie długo.
monia2007
Wed, 23 Sep 2009 - 18:54
Badanie cytologiczne robie raz w roku. Na wyniki czekałam 2 tygodnie.
Usg piersi zrobiłam w tym roku po 6 latach od ostatniego.
lloollaa
Wed, 23 Sep 2009 - 21:48
No właśnie ja muszę wybrać się na usg piersi. Ale czy usg czy mamografia lepsze? Słyszałam że usg ale więc po co ta mamografia?
malgog
Thu, 24 Sep 2009 - 13:03
CYTAT(lloollaa @ Wed, 23 Sep 2009 - 22:48)
No właśnie ja muszę wybrać się na usg piersi. Ale czy usg czy mamografia lepsze? Słyszałam że usg ale więc po co ta mamografia?
podobno usg bardziej miarodajne przy młodszych piersiach a mammografia po 40-tce radzę przed badaniem skonsultować z lekarzem wykonującym, on oceni co dla Twoich piersi lepsze aktualnie wykonuję wg zaleceń lekarza na zmianę co 9 m-cy usg i mammografię
co do okresu oczekiwania na cytologię - wie ktoś dlaczego na wynik z NFZ czeka się tak długo ? dla całego mazowieckiego robią w jednym miejscu ?
xxyy
Thu, 24 Sep 2009 - 13:05
Cytologie badam raz w roku. Ale nigdy nie robilam usg piersi.
monia2007
Thu, 24 Sep 2009 - 13:06
CYTAT(malgog @ Thu, 24 Sep 2009 - 12:03)
podobno usg bardziej miarodajne przy młodszych piersiach a mammografia po 40-tce
Tak tez moja ginia powiedziała. Ale równiez dodała,ze za rok mam iśc na mammo. Czyżby moje 38 piersi nie były juz młode?
ciao
Fri, 25 Sep 2009 - 18:10
ja jakis tydzien temu chcialam isc na usg piersi i cytologie,zarejestrowalam sie prywatnie po czym odwolalam wizyte,mialo mnie to kosztowac 200zl(wizyta 80,cytologia 35,usg 80) zadzwonilam do gemini i okazalo sie ze wprawdzie na wizyte musze czekac prawie 2 m-ce ale jest ona na nfz cytologia rowniez i jesli lekarka wystawi mi skierowanie to za usg tez nie bede placic. Cytologie mialam robiona dawno temu o usg nie wspomne .Mam solenne postanowienie robic co roku te badania
marghe.
Fri, 25 Sep 2009 - 23:03
Cytologię jakoś po macoszemu potraktowałam.. Muszę nadrobic co by się nie stresować tak jak stresowałam się biustem swym.
Usg po 3 letniej przerwie zrobiłam.. coś wyszło skierowania na mammografię, biopsję, łażenie po różnych lekarzach itp
Nie zaniedbujcie biustów
KM
Sat, 26 Sep 2009 - 17:03
CYTAT(marghe. @ Sat, 26 Sep 2009 - 00:03)
Nie zaniedbujcie biustów
ani....
odkładałam cytologię na potem, a jak w końcu zrobiłam to jest coś nie tak i mam skierowanie do szpitala na dalszą diagnostykę i leczenie.
xxyy
Sat, 26 Sep 2009 - 17:08
Chyba naiwnie sadzilam, ze samo "reczne" badanie piersi wystarczy...
Bardzo pilnuję obu badań. Regularnie raz w roku ide na cytologię. Usg piersi, zgodnie z zaleceniem lekarza, robię co pół roku. Właściwie są to jedyne badania, na które chodzę regularnie. Przy innych czasem sobie bardziej folguję.
cath
Mon, 28 Sep 2009 - 10:34
Cytologia raz w roku, ja z nfz-tu czekam na wyniki dwa tygodnie! (hmm, no wlaśnie czas zrobić cytologię po ciąży!) Usg piersi nie robiłam nigdy, kiedyś nim odszedł mój gin miałam badane piersi przez swojego lekarza ginekologa ręcznie
użytkownik usunięty
Mon, 28 Sep 2009 - 10:45
No właśnie jak to jest z tym usg piersi. Jak pytałam mojego lekarza o skierowanie, to powiedział, że nie ma potrzeby, zbadał mnie "ręcznie". Może to kwestia mojego mikrobiustu, albo wieku?
Ciocia Magda
Mon, 28 Sep 2009 - 11:08
To czy USG czy mammografia, zależy od struktury piersi - jeśli jest to głównie tkanka gruczołowa (w młodych piersiach) to zmiany są lepiej widoczne na USG, jeśli tłuszczowa (w starszych) to na rentgenie (mammografia). A to że lekarz uznał, że w ogóle wystarczy tylko badanie palpacyjne - to ciekawostka .
użytkownik usunięty
Mon, 28 Sep 2009 - 11:24
CYTAT(Magda EZ @ Mon, 28 Sep 2009 - 10:08)
To czy USG czy mammografia, zależy od struktury piersi - jeśli jest to głównie tkanka gruczołowa (w młodych piersiach) to zmiany są lepiej widoczne na USG, jeśli tłuszczowa (w starszych) to na rentgenie (mammografia). A to że lekarz uznał, że w ogóle wystarczy tylko badanie palpacyjne - to ciekawostka .
Też mi się to dziwne wydawało tym bardziej, że chodzę do prywatnej kliniki, więc raczej nie o pieniądze chodzi. No nic następnym razem sobie zażyczę skierowania i tyle.
Mafia
Mon, 28 Sep 2009 - 11:34
jully, na usg możesz iśc bez skierowania. Skoro i tak płacisz za wizyty, to nie jest istotne posiadanie skierowania dla Ciebie. Nigdy nie otrzymuję skierowań, ale chodzę właśnie na prywatne wizyty. Na opisie z usg mam zalecany termin kolejnej wizyty (w sensie za rok, pół roku), gdy termin się zbliża, dzwonię i umawiam się. Ginekol przy każdej wizycie pyta czy sama badam piersi czy chodzę na usg i z reguły też przeprowadza rutynowo badanie.
użytkownik usunięty
Mon, 28 Sep 2009 - 11:38
Tak wiem, ale ja mam wykupione ubezpieczenie medyczne i żeby pokryło mi koszty badań muszę mieć skierowanie.
Mafia
Mon, 28 Sep 2009 - 11:39
jully, czyli pewnie chodzi o pieniÄ…dze jednak.
użytkownik usunięty
Mon, 28 Sep 2009 - 13:19
No nie bo klinika dostaje pieniądze za moje wizyty i badania od zewnętrznej firmy, w której jestem ubezpieczona. Zresztą mój lekarz poza tą jedną sprawą wydaje się być bardzo ok.
malgog
Mon, 28 Sep 2009 - 14:00
badanie palpitacyjne jest jednak obarczone pewnym ryzykiem błędu...bez wcględu na wiek..o ile pamiętam piersi jully jeszcze młode są byłabym spokojniejsza po usg
macia nie za często robisz to usg ? bynajmniej nie z wyrzutem pytam...chyba, że masz guzki i musisz kontrolować przy bezproblemowych piersiach można rzadziej mi lekarka tłumaczyła, że usg co 9 m-cy wystarczy mammografia co 18 m-cy
pewnie co lekarz to inna szkoła
Mafia
Mon, 28 Sep 2009 - 14:29
malgog, robię tak często usg właśnie ze względu na guzy (torbiele). Nie każda ma to szczęście, że nic nie ma. Swoją droga te moje torbiele lubia sobie znikać, zmieniać wielkość, więc muszę tego pilnować. Obciążenie genetyczne też wpisuje mnie w grupę większego ryzyka. Do tego mam dużo zmian mastopatycznych i jak samodzielnie badam to czuję same zgrubienia, więc takie badanie jest niemiarodajne u mnie.
malgog
Mon, 28 Sep 2009 - 14:47
ja nie jestem w grupie ryzyka ale mam 2 gruczolako-włókniaki, które podobno lubią się uzłośliwiać... ale u mnie przestały rosnąć i od 3 lat są tego samego rozmiaru więc co 9 m-cy wystarczy
Mafia
Mon, 28 Sep 2009 - 14:53
Mam nadzieję, że i u mnie sytuacja się ustabilizuje i wtedy badania będą rzedziej. Na razie jest jak jest.
owiwia7
Mon, 28 Sep 2009 - 15:21
07.10. mam biopsjÄ™ piersi i booooojÄ™ siÄ™
justin
Wed, 30 Sep 2009 - 01:26
owiwia trzymaj siÄ™. Boisz siÄ™ badania czy wyniku?
Robiłam niedawno usg po długiej przerwie (trochę zaniedbałam, bo dwie ciąże, karmienie itd), wyszło niby dobrze. Lekarka przbadała mnie też "ręcznie" - niczego nie znalazła niepokojącego. Pod pacha w węzłach czułam lekki ból, który mnie niepokoił. Minął, a teraz wrócił ból piersi. Na 8 października zarejestrowałam się do Poradni chorób sutka, bo bardzo boli mnie pierś przy dotykaniu. Każde przypadkowe dotknięcie piersi w okolicy sutka boli mnie. Z piersi tej miałam wycinaną torbiel 16 lat temu. Boję się i nie moge się doczekać tego 8.10, bardzo źle sypiam i wariuję. Jestem histeryczka okropna więc już sobie wyobrażam różne głupie rzeczy.
cytologie robiÄ™ co dwa lata. Wg mojej lekarki wystarczy.
gozar
Thu, 01 Oct 2009 - 20:19
Cytologię robie co roku czasem częściej. Po pierwszej ciąży zrobiłam po połogu i niestety nie odebrałam wyniku na czas. Przypomniałam sobie o nim po kilku miesiącach i...okazało sie że mam HPV. Mój gin stwierdził że są już zmiany i trzeba pobrać wycinek do badania, bo po tylu miesiącach mogło się to rozwinąć. Okazało sie że na szczęście nie było aż tak źle i mogłam się jeszcze zaszczepić na raka szyjki macicy. Ale zabieg mnie nie ominął . mój apel: ODBIERAJCIE WYNIKI NA CZAS.
Po drugiej ciąży wyczułam guzka na piersi. Zostałam skierowana do poradni patologii sutka. Stamtąd do onkologa i na usg. Przy okazji zrobili mi biopsję. Na szczęście to tylko jakieś zmiany włoknisto jakieś tam... Usg zalecone co pół roku...
owiwia7 - nie ma się czego bać. Badanie jest krótkie. Trwa kilka sekund. Trochę boli ale do przejścia. Mnie dopiero później bolała pierś. Nie wiem , może jakiś wpływ miało to że jeszcze karmiłam piersią..... ...a co do wyniku to uwierz, że najgorsza jest ta niepewność. Ja zdecydowanie wolałam wiedzieć co to za paskudztwo...
KM
Fri, 02 Oct 2009 - 16:47
CYTAT(gozar1 @ Thu, 01 Oct 2009 - 21:19)
Cytologię robie co roku czasem częściej. Po pierwszej ciąży zrobiłam po połogu i niestety nie odebrałam wyniku na czas. Przypomniałam sobie o nim po kilku miesiącach i...okazało sie że mam HPV. Mój gin stwierdził że są już zmiany i trzeba pobrać wycinek do badania, bo po tylu miesiącach mogło się to rozwinąć. Okazało sie że na szczęście nie było aż tak źle i mogłam się jeszcze zaszczepić na raka szyjki macicy. Ale zabieg mnie nie ominął . mój apel: ODBIERAJCIE WYNIKI NA CZAS.
Do mnie dzwonili jak miałam złe wyniki. Niestety pobranie wycinków mnie nie ominie. No i jeszcze jakieś DLC, wie ktoś co to jest? Mam coś takiego na skierowaniu do szpitala. Lekarka wspomniała coś o jakimś czyszczeniu obręczą, ale miała dużo pacjentów, więc nie miałam szans dopytać. Niestety mam fobie na punkcie znieczulenia ogólnego (uśnięcia). Może da się inaczej, słyszałyście coś o tym? Lekarka kierująca mówi, że żadne inne znieczulenie nie wchodzi w grę, ale mogę pogadać z anestezjologiem już w szpitalu. Tylko czy to nie będzie za późno
cath
Thu, 22 Oct 2009 - 19:28
Ja dziś miałam robioną cytologię, wyniki za 2 tyg.
fugu
Mon, 26 Oct 2009 - 00:18
a ja chodziłam tak z 5 lat do ginekologa prywatnie i jakos nigdy nie zaproponował mi usg piersi. w ogóle nie badał, ani palpacyjnie ani usg. a jak chciałam cytologię co roku, to robił wielkie oczy teraz jestem na etapie poszukiwania innego, juz na nfz, coby oszczędzic. stąd mam pytanie: czy to usg robi się też przy karmieniu? bo chcę się domagac, jakby co.
justin
Mon, 26 Oct 2009 - 11:29
fugu przy karmieniu raczej nie. Proponuję znaleźć Poradnię Chorób Sutka, takie działają chyba przy każdym szpitalu. Rejestrujesz się, jedziesz i jest robione badanie i dostajesz skierowanie na usg, wszystko z nfz. Tak przynajmniej działa u nas. Ja zawsze chodziłam prywatnie i wywalałam kasę na usg, a w tym roku zgłosiłam sie po prostu do takiej poradni - przy szpitalu (każdy lekarz ginekolog powienien wiedzieć o takiej i Cię skierować), w środę jadę na usg. Co do cytologi to robie co dwa lata. Tutaj tez płacę. Niestety są to koszty.
fugu
Mon, 26 Oct 2009 - 12:51
nie wiem, czy dobrze zrozumiałam: czy usg robi się profilaktycznie? jeśli tak, to po co skierowanie?
justin
Mon, 26 Oct 2009 - 15:11
żeby było bezpłatnie to na opolszczyźnie lekarz wypisuje skierowanie na kuponach z białej książeczki RUM. Ze skierowaniem dopiero umawiam się na termin usg.
Bez skierowania mozna iść zawsze i wszędzie i za odpłatą robią usg bez problemu, bez oczekiwania.
malgog
Fri, 30 Oct 2009 - 15:51
właśnie dostałam wyniki cytlogii - 1
owiwia znasz już wyniki biopsji ? napisz jak przeżyłaś ?
cath
Mon, 02 Nov 2009 - 10:52
CYTAT(malgog @ Fri, 30 Oct 2009 - 15:51)
właśnie dostałam wyniki cytlogii - 1
super! ja mam mieć wynik w czwartek.
gozar
Tue, 03 Nov 2009 - 23:48
o kuźwa!!!! znowu zapomniałam odebrać wyników ze dwa miesiące już będzie
Naz
Wed, 04 Nov 2009 - 00:12
cytologię robię raz w roku, do tej pory "na lewo" bo wiekowo się nie łapałam piersi nie badam, bo non stop karmię na usg piersi "jestem za młoda" i to badanie mi się nie należy
justin
Wed, 04 Nov 2009 - 12:19
banshee jak to za młoda. Jeśli idzie o usg to chyba nie ma okreslonego wieku, a raczej masz więcej niz 20 lat. Na mamografię czy biopsję to wiek jest ważny, jesli chce się załapać na jakieś darmowe akcje, ale nie usg. Zgłaszasz się do poradni chorób sutka i tyle.
gozar
Wed, 04 Nov 2009 - 15:55
ufff....wynik ok
wiktore
Wed, 04 Nov 2009 - 22:50
usg piersi robię co rok. Cytologię też, ale własnie się uświadomiłam, że cytologia wykonywana patyczkiem z watką jest niedokłądna, prawidłowo powinno się ją wykonywac jakąś specjalną szczoteczką, którą zeskrobuje się trochę naskórka. Moja kuzynka jest pielęgniarką w Niemczech i własnie mnie poinstruowała. Nigdy się nie spotkalam z tym sposobem-
cath
Fri, 06 Nov 2009 - 20:18
cytologia st II z lekkim stanem zapalnym
bumbunia
Sat, 12 Dec 2009 - 12:28
Ja oba badania robię co roku. W zeszłym roku wszystko było ok. Wczoraj byłam na USG piersi i okazało sie, że w lewej mam włókniaka 1,5 cm. Za trzy miesiące ponowne USG i wizyta u onkologa. W 2000 roku miałam usuwany jeden gruczolako- włókniak. To paskudztwo lubi się co parę lat pojawiać
Odezwijcie się, jeśli macie podobny problem.
justin
Sat, 12 Dec 2009 - 15:21
bumbunia, włókniaka 1x1,5 usuwałamjakies 10 lat temu. Zaniedbałam usg, bo ciąże, bo karmienie, bo brak czasu, itd. W tym roku dwa razy robiłam usg, bo cos mnie niepokoiło, ale wyszło dobrze. Jeśli się potwierdzi, usuniesz i będzie dobrze. Masz juz za sobą, więc wiesz co i jak. Ja to wspominam jak normalny zabieg, tyle, że zemdlałam w trakcie. To gmeranie mi w cycku działało na moją wyobraźnię, we Wrocławiu to było jak w fabryce, jedna babka za druga.
Dzaga
Tue, 09 Feb 2010 - 23:04
u mnie wykryty zmiane w jajniku - albo włókniak albo torbiel ale jak lekarz lekarz wypisywal skierowanie na badanie krwi - markery to prawie zamdlałam cała droge do domu ryczałam ze moje dzieci... ech nie bede nawet tego pisac...
w piatek ide do innego lekarza i na nowe usg - dla porównania opinii - bede wtedy miala juz wyniki z krwi...
Ma.
Thu, 11 Feb 2010 - 15:00
Dzaga, nie bardzo wiem co napisac bo takich przypadlosci nigdy nie mialam ani ja ani nikt z mojej rodziny....zycze Ci duzo sil, spokoju i wytrwalosci. mam nadzieje, ze badania wyjda dobrze....A to ze dzieci, walcz o swoje zdrowie wlasnie dla nich.
justin
Sat, 13 Feb 2010 - 16:20
Dzaga, to nie musi oznaczać tego o czym myślisz. Zrób badania jak najszybciej.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.