To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Boję się zajść w ciążę przez ciągłe infekcje:(

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

klarka9
Z mężem staramy się od roku o 2gie dziecko ale męczy mnie pewien kobiecy problem,
może ktoś stwierdzi ,że przesadzam, ale naprawdę strasznie dużo się o tym naczytałam i nasłuchałam...już od dłuższego czasu mam tendencję do łapania różnych infekcji dróg rodnych i stanów zapalnych. Regularnie co 2-3 miesiące ląduje u ginekologa, i zawsze kończy się kuracją antybiotykową, co hamuje i opóźnia nasze starania icon_sad.gif boję się ,że nawet jeśli uda mi się zajść w ciąże to przez infekcję mogę poronić icon_sad.gif lekarz powiedział mi ,że np. grzybica może stanowić poważne zagrożenie dla dziecka. I wreszcie coś co mnie bardzo zaniepokoiło : takie przewlekłe, albo źle leczone infekcje mogą w końcu doprowadzić do bezpłodności icon_sad.gif(( Jestem już kompletnie załamana, nie wiem jaką mam profilaktyke stosować ,żebym mogła wreszcie spokojnie starać się o dziecko...
pcola
Klarka9,
a nie masz problemów z gardłem (migdałami) ?
Otóż przewlekle zainfekowane migdałki sieją m. in. na drogi rodne. A druga sprawa -
czy Twój mąż jest leczony równolegle z Tobą ? Trzecia sprawa - miałaś pobierany
wymaz z pochwy z posiewem ?
polasia
Mi infekcje zaczely sie dopiero jak zaszłam w ciaże. Podobno to czesty problem. Dostawałam globulki przechodziło i za miesiąc to samo. Nieprzyjemne ale nie mialo zadnego wpływu na dziecko. Do do szpitala musiałam miec tylko wymaz z pochwy w kierunku bakterii Streptoccocus agalactiae.
magic
a wiesz skad u ciebie takie nawroty???? piszesz o antybiotykach, a wiesz,ze to wlasnie one oslabiaja naturalna flore bakteryjna i prowadza do nawracania infekcji???? może we wczesniejszych latach czsto chorowalas???
ala.ala
Jak leczy Cie ciagle ten sam lekarz to najwyrazniej jest NIC nie wart skoro ciagle tylko faszeruje Cie antybiotykami, zamiast wyleczyc RAZ a PORZADNIE.Ale niestety lekarze przepisują takie leki , bo im albo za to płacą albo faktycznie nie znają się na rzeczy. Moim zdaniem powinnas isc do jakiejs dobrej kliniki i tam niech zrobią z tym porządek.Wiem,że są już specjalne testy przy infekcjach gardła, którymi można stwierdzić czy leczenie antybiotykami jest konieczne czy też nie. Szkoda ,że ginekolodzy czegoś takiego nie mają, bo może właśnie nie fachowe leczenie, ciągłe przepisywanie nie właściwych leków doprowadziło do takiej sytuacji u Ciebie. Ale nie zamartwiaj się na zapas, starania bywają trudne, coś o tym wiem icon_wink.gif

paprotka3
A gdzi ty to czytalas?!?!? twój lekarz mial racje ze grzybica może być grozna dla ciąży, ale z pewnoscia mial na mysli nieleczona!!!!!!!!!!!!!!! ja sama przechodzilam grzybice bedac w ciazy i pod nadzorem lekarza i nic się zlego nie stalo. Twoje obawy są troche przesadzone.

Laryssa
jak się bierze antybiotyki to trzeba pamietac o probioykach.sa takie rozne więc mysle ze mozesz sobie spokojnie cos takiego stosowac. poza tym wazna jest higiena miejsc intymnych i utrzymywanie odpowiedniego ph, to chyba najwazneijsze w profilaktyce.

Martalka
jeśli o higienę chodzi, to polecane są płyny z pałeczkami kwasu mlekowego.
Np. lactacyd.

I unikanie słodyczy, i w ogóle zdrowa dieta.
Ciocia Magda
A może to na tle alergicznym? U mnie infekcje skończyły się, kiedy zrezygnowałam z tamponów - a przedtem leczyłam się ja i mąż, i ciągle nawracały. Może uczulać też proszek do prania, płukania, itp.
Lizia
Sprawa tych antybiotyków mnie dziwi...
Przez wiele lat cierpiałam na przewlekłe infekcje (od jakiegoś czasu udało mi się opanować sytuację) i nigdy żaden lekarz nie zaserwował mi antybiotyków, a wręcz zauważyłam prawidłowość, że kiedy brałam antybiotyki na moje infekcje laryngologiczne, to po tygodniu już czułam, że mi się coś zaczyna i musiałam lecieć do ginekologa.
zuza1313
Dziweczyny czy po wyleczeniu infekcji można od razu strać sie o dziecko, czy trzeba czekać do następnego cyklu?
dami10
ja też przed ciążą miałam przewlekłe i nawracające infekcje dróg moczowych i rodnych, antybiotyk za antybiotykiem, pobyt w szpitalu bo doszło do ostrego zapalenia nerek... Jak kończyła się jedna infekcja zaczynała druga i tak w kółko... A winowajcą za to wszystko była wredna e.coli.... Ten cały proces chorobowy znacznie opóżnił nasze starania o dziecko... Ale w pewnym momencie miałam dosyć czekania na "właściwy" moment i w kilka tygodni po kuracji antybiotykowej zaczęliśmy staranka...no i jest nasz mały Krasnal 06.gif I o dziwo, przez całą ciążę nie zachorowałam ani razu na zapalenie dróg moczowych ani rodnych... Mój ginekolog był tym bardzo zaskoczony, tym bardziej że kazał odczekać jakiś czas bo po tylu kuracjach antybiotykowych mój układ odpornościowy był bardzo osłabiony...
Zatem na nic nie ma reguły.... Ja jestem zdania, że wszystko w rękach Tego na Górze... icon_smile.gif
izate1
na grzybicę pomagają jogurty naturalne, z dopiskiem probiotyczne. Wystarczy, że co dzień zmusisz się do jednego jogurciku naturalnego a po miesiącu powinno się poprawić. Grzybica pojawia się przy osłabionej odporności organizmu i jak go czymś od środka "wyjaławiasz", a jeśli bierzesz ciągle antybiotyki, to flora u Ciebie nie jest za ciekawa. Można dodatkowo wspomóc się probiotykiem doustym i dopochwowym, a to pomaga- mówię z doświadczenia. Ważna jest też bielizna, z bawełny, przewiewna, żadne sztuczne stringi wbijające się w pochwę. W dni płodne, jeśli oczywiście wiesz, kiedy masz takie dni, częste "wietrzenie", w domu możesz chodzić nawet bez bielizny, ponieważ grzybica lubi wilgoć, a w dni płodne zwiększa się wydzielina śluzu w pochwie i powstaje idealne środowisko, aby się mogły ponownie rozwijać, niezależnie od tego czy bierzesz antybiotyk, czy nie. Do tego mniej słodyczy! Ważne jest też zwiększenie ogólnej odporności organizmu, to też ma znaczenie.
gilly
W takim razie może powinnas się przebadać czy nie masz konkretnie jakiegoś typu grzyba, który Cię atakuje.Takie badanie możesz zamówić sobie w laboratorium:
https://drwenerolog.pl/produkt/panel-2-zakazenia-grzybicze/

Dzieki temu będzie można właczyć odpowiednie leczenie.
kachnabla
A może coś na poprawę odporności? Gdzieś musi tkwić przyczyna ciągłych infekcji.
picard
A nie masz kłopotów z zatokami? Zepsutych zębów lub czegoś w tym stylu?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.