moje problemy zaczęły się ok, 2 miesiące temu po imprezce na której dużo zjadłam niezdrowego jedzenia i popiłam czteroma piwkami ,potem na wakacjach więcej smażonego itp, dostałam silnych bólów brzucha i pleców, biegunki
robiono mi różne badania, morfologia ok, OB 2 CRP raz 3 raz 6
mocz wtedy ok, badania w keirunku nerek, wÄ…troby ok.
gastroskopia ok.
usg ok.
amylaza w moczu podwyższona ,gastrolog stwierdził podrażniene trzustki ,dostałam enzymy trzustkowe, powiedział że powinno przejsć, że bedzie dobrze
jednak co parę dni mam mocne silne óle pleców tak dosć nisko po obu stronach pleców,takie silne bóel przeszywające
lekarka rodzinna powiedziała że tep lecy to nie mogą być od trzustki idała skierowanie na rtg
żadnych zmian w kręgosłupie lędzwiowo-krzyżowym nie wysżło
tylko zmiany z kregosłupie piersiowym ,krag 8 i 9 ,jakieś guzki Shroumera czy jakoś tak no i stwierdziła że to ode tego mam bóle, chociaz te zwyrodnienia to stara sprawa.dała skierowanie na zabiegi
po 4 tygodniach leczenia podrażnionej trzuski amylaza spadła do 377 ,norma do 380
więc sie cieczyłam że jest lepiej
nagle tydzień temu dokładnie dostałam silnych ból ibrzucha,takich skurczowych,jakby pośrodku brzucha ale jak uciskałam to nie bolało mnie nadbrzusze jak to boli w przypadku trzustki tylko podbrzusze bardzo mcno od pępka w dół, kierując sie w prawą stronę
pojechalam na pogotowie bo ból był nie do zniesienia, dotstałam zastrzyk rozkurczający, który nie pomógł, przemęczyłam się do rana, poszukłam gastrologa ,któy by mine przyjął ,a on powiedział że sam nie wie co to może to jeszcze ta trzustka - ale podbrzusze??????
dał leki rozkurczajace Duspatalin - nie pomagały, po południu udałam sie do przychodni ,dostałam skierowanie od spzitala z podejrzeniem wyrostka robaczkowego
usg wyrostka nie wykazało
badanie ginekologiczne ok, - nie przydatki!
morfologia ok, CRP 3 - ok.
w moczu podwyższone leukocyty i w krwi troche też
ginekolog twierdził że to wyrostek choć usg nic nie wykazało, Pani chirurg wypisała mine z diagnozą Zakażenie układu moczowego dało Cipronet i Ketonal i Nospę forte na ból
powiedziała tak"jak Pani nie przjedzie i ból się będzie nasilał to prosze przyjechać to wytniemy Pani ten wyrostek"
ból był łagodniejszy ,zapewne po ketonalu:( więc nie jechałam z powrotem
wczoraj skończyłm Cipronet, nadal boli mnie podbrzusze ,no i strasznie te plecy
poszłam do piediatry a ona rozłożyła ręce, bo ona juz nie wie co robić
na razie dała kolejne dwki Cipronetu
a mnie boli ,,ciągle boli i co mam ciągle brać tabletki przeciwbólowe???
do tego dodam,że po każym posiłku mi sie przelewa w brzuchu i czsem na środku brzucha tak coś sie wybrzusza i chowa za chwilę
strasznie ostatnio schudłam czy to dlatego tak czuję swoje narzady w brzuchu, czy co? czy to jakis tętniak może?
ale usg by nic nie wykazało?
do tego mam suchość w ustach i biały język,wieczorami dreszcze, gorączki brak
i nikt nie chce mi pomóc, dostaję już powaznej depresji od tych bóli i niewiedzy
jutro idę robić rezonans jamy brzusznej ale na wynik trzeba troche poczekać i co ja mam robić, jakie jeszcze badania
rozpisałam sie okrutnie ale może ktoś będzie umiał mi pomóc, bo też coś podobnego przeżył
