To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Malowanie mebli.. i nie tylko

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Gabi
Za jakies 2 tygodnie przeprowadzam sie do nowego mieszkania (czytaj większego bo nowe to ono nie jest- 20letni blok). W mieszkaniu tym jest zabudowany cały przedpokój. Nie jakieś komandory i te sprawy lecz taka stara, własnorecznie robiona zabudowa z płyty pilśniowej lub czegos takiego. Nie jest taka tragiczna a poza tym w tej chwili nie stać mnie na zrobienie nowej...
Problem jest w tym, ze jest pomalowana olejną farba na koszmarny kolor, którego bliżej nawet nie umiem określić- ni kakao, ni czekolada, ni kasztan- ochydny brąz.... icon_eek.gif icon_confused.gif

Moze któras z Was malowała meble i mogłaby polecić mi dobra farbe- trwałą i żeby mozna ją było myć. Wiadomo jak to w przedpokoju- chlapiace blotko z butów i kazdy sciągający buty opierający się o te szafę...

Następna sprawa- łazienka.... Okropna.... Zrobiona jest w niej olejną farbą ochydna w "sraczkowatym" kolorze- lamperia... bleeeeee

Czy sa (i jakie jak są) farby wodoodporne, kolorowe- takie, zeby mozna było nimi pomalować łazienkę??? Nie stać mnie na teraz glazurę icon_sad.gif heh

Poza tym wiecej nie chce mi sie myslec bo mam tam tyle do roboty, ze....
Mieszkanie owo posiada:
siwe płytki PCV na podłogach, porwaną tapetę na scianach bez tynku i okna w opłakanym stanie- pozabijane gwoździami....

Plusy są takie, ze w koncu będę miała duże mieszkanko i bardzo tanio zdobyte icon_biggrin.gif
ResztÄ™ powoli siÄ™ zrobi, z czasem....

Pozdrawiam - Gabi

ps. no i nie będe już miała internetu icon_sad.gif Po 3 latach w sieci z dostępem 24/h nie wiem jak tę stratę przeżyję...
Agnieszka.zg
Co do szafy to proponuję kupić papier ścierny ( najpierw gruby potem drobnoziarnisty) i zmatowić tę szafę aż nie będzie widać tego starego koloru, a potem kupić farbę akrylową i wałeczkiem ( tylko nie pędzelkiem!!) pomalować ją dwa razy w odstępach aż wyschnie pierwsza warstwa. Kolor będzie pięknie się eksponował no i będziesz mogła myć ją sobie dowoli bo to farba zmywalna.
A co do łazienki to chyba nic nie zrobisz jeśli nie zdrapiesz tej lamperii ale wtedy to kafelki murowane albo możesz tę lamperię po prostu przemalować na inny ciekawszy kolor a na łączeniu lamperii dać np. pasek cienkiej tapety tzw. bord.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.