"Nowe-stare" Pampersy (?)

Kupuję tylko Pampersy. Próbowałam innych pieluch, ale z żadnych nie byłam zadowolona.
Ale do rzeczy...

W tej chwili kupuję "trójki". Najczęściej Jumbo Packi. Dwa dni temu kupiłam "Economy Pack". W Almie - dobry sklep przecież...
To co znalazłam w paczce... TO NIE SĄ PAMPERSY! Te pieluchy mają wszystkie wady, które miały inne dostępne na rynku pieluchy, a które skłaniały mnie do tego, żeby pampersy kupować... Kształt nie ten (Pielucha ma po bokach mnóstwo zbędnego "materiału", który przeszkadza dziecku, krępuje ruchy itp., brak elastycznych wstawek przy zapięciu, w ogóle mam wrażenie, że są wykonane z innego materiału. Są jakby bardziej sztywne. Poza tym... przeciekają! Normalnie jeden pampers spokojnie wystarczał Lili na całą noc. Rano był nabity jak żul pod płotem, ale nie przeciekał. Dzisiaj Lila spała w tym "nowym" Pampersie i rano śpiochy miała mokre... :jestem zły Taki mały szczegół jeszcze - na wszystkich Pampersach, które miałam do tej pory po bokach, byy takie żółte kreseczki oznaczające środek pieluchy. Na tych kresek nie ma.

O co kurka chodzi?!?!?!?!?!?!

Z tego też względu kupuję Pampersy tylko w Austrii, albo niemieckie na allegro. Te nasze to jakaś porażka, przeciekały, były beznadziejnie wykonane. Teraz skusiłam się na te nowe białe - porażka, to chyba są zwykłe Newbor tylko opakowanie zmienili z żółtego na białe. Ausryjackie newborn były zupełnie inne, że nie wspomnę o active baby.

Pogoda miałam ten przypadek z pampersami właśnie z 3. Napisałam nawet maila w tej sprawie do Pampersa Okazało się że kiedyś w 3 nie było elastycznych boczków itp. i to co ja kupiłam to była jakaś stara dostawa. Pewnie w Twoim przypadku tak samo, to byla stara paczka, zobacz na datę produkcji na opakowaniu.

ja też kiedys kupiłam taką feralną paczkę Pampersów i też "3", stara produkcja, tak jak pisze Inkusia.

Pocieszyłyście mnie, bo ja już zaczęłam węszyć grubszą intrygę ze strony Pampersa...

Pomyślałam sobie, że być może Pampers zaczął sprzedawać te "fajne" pieluchy pod nowym szyldem "Premium Care" - drożej, a pod starym szyldem zaczął produkować taki chłam ...

dołączam do Was, jakieś dwa miesiące temu kupiłam taką feralną paczkę 3 pampersów, zła byłam strasznie, widocznie wietrzyli magazyny

Ja raz trafiłam na paczke 2 też jakieś fatalne były

Premium Care - wygladają jak dwójki i jedynki tylko mają jakąś dziwną siateczkę dodatkową.

Ja ostatnio trafiłam Jumbo Pack, a w nim każdej pieluszce brakuje prawego zapięcia. Myślę, że to akurat był problem z maszynami. Ale faktycznie zezłościłam się.

Ja bym się nie zezłościła tylko po prostu wściekła bym się na maksa

A ja bym oddala do sklepu. Przeciez musieliby przyjac, taki towar jest po prostu bezuzyteczny.

Odsyła się do producenta, ten wysyła nową paczkę.
A co myślicie o tych premium care?

po tych premium zoski pupa jest idealnie sucha co akurat chyba nie jest jakas wielka zaleta bo znaczy, ze wiecej tego wchlaniacza jest.b

No właśnie, też zauważyłam. Ale wielkim plusem jest to, że zawartość pieluchy pozostaje wewnątrz. Ogólnie dla mnie nie najgorsze (tzn. dla Ola)

Wg mnie lepsze od tych "normalnych" pampersów tzn bardziej wchłaniające
Ale za dużo nie testowałyśmy, bo miałyśmy promocyjne 4 sztuki premium care:lol:

Kupiłam paczkę tej wersji Premium Care i... PASKUDNIE LILĘ ODPARZYŁY!!!

W pierwszej chwili nie skojrazłam odparzeń z pieluchami. Smarowałam, leczyłam, wietrzyłam... Ponad tydzień bez poprawy. W końcu założyłam jej "zwykłego" Pampersa i zaczęło się goić. Po trzech dniach od powrotu do wersji "Active baby" pupa Lilki bez odparzeń...

Poza tym te Premium Care są jakieś takie "puchate". Większe, grubsze i jakieś bardziej obszerne niż Active baby. Te drugie są leciutkie, cienkie, przewiewne a mimo to nie zdarzyło mi się, żeby przeciekły...

Reasumując... Wracam do wersji Active Baby. Pupa mojej córki jest chyba nie wystarczająco artystokratyczna na "Premium Care"