To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

27 grudnia - zapraszam do siebie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Katasia
Jako że spać ostatnio nie mogę to wymyśliłam spotkanie u mnie w domku!

Były już kawy u Irminki i Maggii to ja zapraszam do siebie.
(Tak, wiem ... co niektórym jestem winna spotkanie już od ponad pół roku icon_lol.gif ).

Wymyśliłam 27 grudnia - to sobota, III dzień świąt. Będziemy "nacieszone" rodziną, pewnie chętnie się wyrwiemy do innych tematów. Jakoś tak spokojniej czas będzie się toczył, bo przerwa od pracy i innych wariactw... Może znajdziecie czas, by mnie odwiedzić?

Godziny nie chcę sugerować. Mogę być Wasza od rana do nocy! Z Mateusza spaniem nie ma żadnej reguły (najczęściej nie śpi w ogóle), więc to mnie też nie ogranicza. Ustalcie jaka godzina Wam najbardziej pasuje.

MIeszkam na wsi za Pruszczem Gdańskim w stronę Tczewa. Dojazd samochodem idealny, a komunikacja miejska też funkcjonuje. Szczegółowego planu dojazdu nie chcę zamieszczać na forum, zdecydowanym wyślę na priva.

Serdecznie zapraszam, czekam na odzew,
Katasia
Siunia
Dobrze Katasiu, ze termin masz na marzec icon_wink.gif
to uda nam sie spotkac.
Ja, jak juz wiesz... nie mogę 27 grudnia, bo na weselicho do Bydgoszczy się wybieram.
Natomiast w połowie stycznia, czemu nie... wink.gif
Pozdrawiam
- Siunia
irminka2
Mi ewentualnie pogoda może popsuć szyki, a poza tym to prawie na 100%. Osobiście wolałabym godziny przedpołudniowe, ale tu akurat trasę znam, to i po ciemku nie byłoby problemu- dostosuję się do ogółu.
Mam nadzieję , że naszych wsi nie zasypie.

Irmina
Katasia
Hm tego nie przewidziałam... Od dziś będę miła dla mężusia i zacznę negocjować ewentualną akcję odśnieżanie 27 grudnia.
Przedpołudniowe mogą być. Chyba tak też pasuje Maggii ze względu na spanie Wiktorii.
Katasia
maggii
zdecydowanie wolę przed południem icon_biggrin.gif
I to nie tylko ze wzgledu na Wki ale też na jazdę po ciemku, której nie trawię icon_evil.gif
poprosze o mapkę icon_biggrin.gif i telefon do Ciebie na priv, bom dziś ostatni dzień w pracy ( hurrrrra!!! ).

icon_lol.gif
irminka2
Maggi , a może spotkamy sie jakoś na trasie?
blaire
Katasiu, cieszę się, że sie odezwałaś. Myślałam,że sprawa nieaktualna. Do pracy nie idę( bo mam opiekę na Kubę- inaczej musiałabym).

Teraz pytanko do Irminki i Magii: W jakim składzie jedziecie i czy ew znalazłoby się u którejś z was miejsce dla mnie i Kuby + ewentualnie mój mąż? No właśnie... Co z waszymi połowami? Zostawiacie ich w domku?
maggii
Irminko bardzo chętnie - spotkajmy sie na trasie - zdzwonimy się icon_biggrin.gif
Blair, ja wiem na 90% że pojadę z Wikulą (tylko) więc 3 miejsca wolne.
Daj mi swój telefon, zdzwonimy się troszkę później.
Tylko... ja jadę Obwodnicą, mieszkasz gdzieś w poblizu???
Katasia
Blaire
Aktualne, aktualne ....
Tylko najpierw zaszłam w ciążę z problemami (ciągle plamienia), a potem chyba w jakąś depresję i całą jesień jakoś tak dziwnie przeżyłam. Dopiero teraz zaczynam jakoś funkcjonować i wracam do życia icon_lol.gif

Maggii już wysłałam na priva namiary.

Siunia,
Powtarzam po raz kolejny na forum! Ty masz do mnie stałe zaproszenie! Przyjeżdżaj kiedy chcesz.

Kasia
Katasia
No dziewuchy!
To ja się bałam, ze mój mały domek nie pomieści, a tu taki marny odzew.
KOntaktujcie się proszę dziś i jutro, bo jak skończę jutro pracę to już nie będzie mnie w necie.
U mnie na wsi internetu nie ma icon_cry.gif
Kto jeszcze chce namiary? Numer telefonu itp?
Katasia
Małgoś.dz
Katasiu, poproszę o namiary. Co prawda, transportu nadal nie mam i ciągle nie wiem czy dojadę do Was, ale kto wie? Może coś się zmieni jeszcze przez te kilka dni, a bez znajomości pozycji twego zamieszkania icon_wink.gif nijak nie trafię. icon_wink.gif

Poproszę ewentualnie o wyjaśnienie jakim autobusem można dojechać.
anonimowy
Dziewczyny... icon_cry.gif nawet nie wiecie jak mi przykro... Przechodzi mi obok nosa kolejne spotkanie, ale niestety icon_cry.gif Kubuś ma ospę, więc same rozumiecie... Ale życzę miłego plotkowania wink.gif
blaire
Dopiszę się teraz jako blaire, żeby nikt nie pomyślał, że to Kubuś malgosi.dz jest chory. To oczywiście my siedzimy w domku... Nawet wyjazd do moich rodziców odpada icon_cry.gif
Małgoś.dz
Oj, Magda... icon_sad.gif
Pozdrowienia dla chorego Kubusia od zdrowego.
Niechaj szybciutko wraca do zdrowia. icon_smile.gif
irminka2
Oj, te nasze maluchy, zawsze wybierają zły cas na chorowanie( no, na to nigdy nie jest dobry czas, lepiej żeby nie chorowały wcale).
W taki razie mam puste auto,Małgosiu , odezwij się , jeśli nadal nie masz transportu.

Irmina
irminka2
No i znów ta co na 100% obiecała ,że przyjedzie nawaliła w pierwszej kolejności.

Tym razem z bardzo smutnego powodu - dziś rano umarł mój Tato.
Chorował długo.
Irmina
maggii
Irminko bardzo, bardzo mi przykro icon_cry.gif

Łacze się z Tobą w bólu ... bedziesz dzielna - to wiem, ale...jakbyś chciała pogadać, to wiesz, gdzie mieszkam icon_cool.gif

Pozdrawiam.



P.S. mnie też los poplątał plany sobotnie icon_evil.gif Zepsuł nam się samochód tak wrednie - przed Wigilią. Moje autko skonfiskował mi małżonek do celów słuzbowych więc sobotę spędziłam uwięziona na mojej wiosce icon_cry.gif . Nadal niestety jestem niezmotoryzowana icon_twisted.gif

Czy Ktoś dojechał do Katasi????????????????????
blaire
Maggii, obawiam się, że nikomu nie udało się dojechac do Katasi. Ja bardzo żałuję, coś mi te ostatnie spotkania koło nosa przechodzą....
Dorotka25
Mnie rowniez sie nie udalo, paskudne orzeziebienie, oraz grypa zoladkowa, alergia na chemie i ogolna depresja doprowadzily do tego, ze dzien spedzilam w domu, na dodatek klocac sie tak skutecznie z mezem, ze nadal nie mozemy sie pogodzic. Przepraszam, Katasiu, ze nie bylo mnie, choc juz szybciej uprzedzalam....ale mialam nadzieje, ze jednak wydobrzeje icon_sad.gif Pozdrawiam serdecznie.
PS. Irminko - lacze sie z Wami w bolu, wiem co znaczy stracic ukochana osobe...
Katasia
Cóż takie życie.
Dobrze, że chociaż się nie narobiłam jak dzika, bo z tym wielkim brzuchem to bym Wam tego nie wybaczyła, hihi. Posprzątane było w miarę, ciast pełno po świętach .. zero przygotowań.
Co prawda nieco smutno mi było jak w końcu zdecydowałam się zrobić sobie kawę i wypić samej (chłopaków wyrzuciłam na dwór), ale naprawdę nie ma co biadolić.
Chciałam powiedzieć, że zaproszenie aktualne. Jak macie ochotę przyjeżdżajcie! Ustalcie termin i mnie tylko poinformujcie.
A już obowiązkowo musicie mnie odwiedzić wiosną, jak już będzie mój drugi Dzidziuś.
Katasia
blaire
Katasiu, o to się nie martw. Obiecuję, że jak tylko zapomnimy o ospie to spróbuję namowić więcej dziewczyn na wizytę u ciebie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.