Pieniadze z Komietetu Rodzicielskiego

Wbiło mnie w podłogę.
Wg wywyeiszonej rozpiski na tablicy w naszym przedszkolu stoi:

pośród wydatków na upominki, teatrzyki, wode dla dzieci (woda taka stoi w sekretariacie , pewnie z tego samego zródła finansowania, ale juz nie wnikam)
1700 zł za załozenie i utrzymanie strony www przedzskola ,
księgowanie i cos tam (nie pamietam) 5300
utzrymanie konta 1000 ....

i jakies inne punkty. Kilka jeszcze zadziwiajacych ale nie zapamietałam.
O wiem literatura fachowa dla nauczycieli.
Cholera juz nie ma skad kasy na to brac??

Dyrekcja mocno zatwardziała i z gat osób niegrzecznych i nie do ruszenia, wiec gadac mi sie juz nie chce. Nasłałam mame z rady rodziców do wyjasnienia. Ale z jakiej racji mamy kase wydawac na takie sprawy, jak strona internetowa

rece mi opadaja.

Mamajul, jeżeli pieniądze RR przechowywane są na koncie, to na kazdy wydatek zgodę musi wyrazić zarząd RR. W praktyce jest to przewodniczący, choć bywa, przy większych wydatkach, że podpisują się dwie, trzy osoby. To zalezy od statutu szkoły i wewnętrznego RR. KTOŚ się więc zgadza na takie wydatkowanie rodzicielskiej kasy. Z drugiej strony przedszkole samorządowe, nie dostanie pieniędzy na stronę internetową (skądinąd, jakaś kosmiczna ta kwota ) czy wodę. Ksiegowanie mnie zastanawia... O JAKIM księgowaniu mowa? Wydatków RR? Chyba tak, prawda? No więc jesli tak, to kwota ta mnie powaliła i wbiła w podlogę. Powiem Ci jak jest u u nas. Zwykle zajmuje się tymi sprawami sekretarka szkoły czy przedszkola, intendentka, czy ktoś z rodziców. Jeśli zatrudnia się w tym celu biuro rachunkowe to pieniadze są naprawdę symboliczne, rzędu 50-100 zł/mc. W przypadku rodzica zwykle gratis, w pozostałych na pierwszym zebraniu RR ustala się "nagrodę", ale też to raczej kwota symboliczna. 500-1000 zł/rok.

Zdecydowanie podważyłabym "literaturę fachową". Chyba, ze jest to kwestia, pi razy oko 200 zł rocznie, a rzeczona literatura znajduje się w przedszkolu nie zaś w domach prywatnych. Wtedy bym szat nie darła, bo po kiego psuć atmosferę.

Kosztutrzymania konta również jest zastraszający. To jest samodzielne konto czy subkonto? W jakim banku? Matkosłodko, dopiero co likwidowałam konto RR, subkonto właściwie, koszt utrzymania - 18 z groszami za miesiąc...

pieniędzmi RR dysponuje RR, a nie dyrekcja - trzeba wziąć w obroty Radę, a nie nasyłać matkę z RR na dyrekcję

koszty utrzymania konta horrendalne, cena za stronę do wyjaśnienia, księgowanie zupełnie zbędne, RR nie jest odrębną jednostką i zeszyt u skarbnika wystarczy, zainteresowałabym się, KTO dostaje te pieniądze za księgowanie i za stronę

oczywiście, że dyrekcja nie dysponuje środkami RR

gdzie to konto mają?


ja bym drążyła, bo normalne to nie jest

Zdecydowanie uderzac do RR, Dyrektor nie ma mocy na tą kasą, to RR decyduje czy i na co wydać. U nas właśnie w tym roku została odwołana pani skarbnik, właściwie samozwancza jednoosobowa RR, za złe gospodarowanie kasą i nierzetelne ksiegowanie.

U nas zdecydowana większość tych pieniędzy idzie na paczki od Mikołaja dla dzieci.
Reszta - coś około 10/os czy 20 zł (juz nie pamiętam) na herbatę, kawę, ciastka na takich imprezach organizowanych z okazji dnia matki, dnia babci i dziadka, dnia dziecka, ... Tam gdzie przychodzą tzw. osoby z zewnątrz. I jeszcze kupuje się jakieś dyplomy i książeczki (też już nie pamiętam czy dla każdego czy tylko dla tych co będą kończyć przedszkole w czerwcu)
Księgowaniem zajmuje się skarbnik RR - wie że robi to za free, ewentualnie za jakąś pochwałę.
W międzyczasie zorganizowano już festyn rodzinny na który rodzice piekli ciasta. Z ich sprzedaży zostanie dokupione coś na plac zabaw przed przedszkolem bądź zabawki edukacyjne dla dzieci do sal.

Wydatki są uzgadniane i zatwierdzane przez RR - uczestniczy w nich też nasza P. Dyrektor, bo ona z tych normalnych.

Nie wiem czy wszędzie, ale tam gdzie ja miałam styczność Rada Rodziców była odrębną jednostką, czyli prowadzi księgowość (a nie tylko zeszyt aluc ) i robi sprawozdanie roczne. Jesli nikt nie chce prowadzić tego za darmo (np. jakiś rodzic) to trzeba kogoś zatrudnić np. na umowę zlecenie (choćby tą sekretarkę z przedszkola) wtedy trzeba odprowadzać składkę zdrowotną i podatek od umowy(tym samym składać deklaracje do ZUS i US)...a więc ta księgowość wcale nie od czapy- aczkolwiek kwota trochę wygórowana, bo na moje oko 200-300 zł miesięcznie by wystarczyło - co dałoby kwotę 2400-3600 a nie 5300. Tym sie warto zainteresować, zmiana konta na tańsze też do rozpatrzenia. Na stronach internetowych się nie znam, ale może zatrudniają jakiegoś informatyka, bo sami nie potrafią tego robić?

RR miała kiedyś osobowość prawną, od zeszłego roku nie ma i jest ni psem ni wydrą

U nas też tak było z kontem bankowym, ale zostało to zmienione. A tak to kasa idzie na dzieci. Stronę zrobiłam ja i jest za free.

Dwa artykuły z Wyborczej o tym co może rada rodziców, a co Dyrekcja.

https://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,703...Twoj_ruch_.html


https://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,703..._obowiazki.html

u

U Miśka (grupa 3-latków) składka wynosi 50zł i w całości jest przeznaczana na teatrzyki, paczki Mikołajkowe, urodzinowe upominki, wodę itp. Nic mi nie wiadomo na temat innego wykorzystania tych pieniędzy.

U nas jak u Choco, tylko Ĺźe 80zl/rok.

W starszych grupach jest właśnie taka składka, ale pani stwierdziły że maluchy korzystają jednak z mniejszej ilości atrakcji i zmniejszyły.

U nas to od 30 zł - ale miesięcznie. I w tym roku dyrekcja zrezygnowała z koncertów bo wpływów przwiduje o ok 4000 mniej niz w zeszłym.
Tyle usłyszałam od RR, po zebraniu.

ano wlasnie, wczoraj miałam zebranie w przedszkolu, pytałam o teatrzyki / o koncertach już nawet nie marzę/ są przewidziane dwa na cały rok ....argument - kryzys;-)