To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

winogrono

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

aganiok78
Rośnie sobie to winogrono jakieś 15-20 lat, obficie owocuje prawie co roku przy czym w tym roku owocu jest baaaardzo dużo ale małe, mnóstwo niedojrzałych i średnio słodkie. Prawdopodobnie dlatego że w ub.roku nie zostało dobrze przycięte. Zawsze zajmowała się tym babcia ale babcia zmarła 2 lata temu i teraz my przejęliśmy opiekę nad ogrodem a że dotąd nie mieliśmy za bardzo styczności z pracami ogrodowymi więc się uczymy wszystkiego od podstaw. Pomożecie? icon_wink.gif
Agnieszka AZJ
Mocno przycinać wszytkie boczne pędy, zostawić tylko główne. Przycina się późną jesienią, albo wczesną wiosną - wtedy, kiedy roślina jest uśpiona i soki nie krążą.

My kupilismy dom, ze starą winoroślą na tarasie i płocie. Obchodziliśmy się z nią:
raz - że niefachowo,
dwa - dość obcesowo, bo w związku z przebudową domu, była dwukrotnie zdejmowana z konstrukcji po której się pięła.

Żyje, ma się dobrze i daje fantastyczne owoce.
fafura
Mój tata ma wielką i bujną winorośl porastającą budynek garażowy. (ok 60 m.kw. ścian i dachu). Co roku przycina niemal zupełnie- zostają tylko stare, zdrewniałe już pnącza. Obcina zawsze późną jesienią, po ostatecznym zebraniu owoców, a te zostawia najczęściej do pierwszych przymrozków. W tym sezonie ogołocił winorośl w miniony piątek. Łyso teraz w ogrodzie bardzo- dla mnie to definitywny znak, że zima nadchodzi.
mamami
to znaczy ze moja będzie miała drugie postrzyżyny, tylko kto te owoce pozbiera, buuu bo się ostały a mnie się tak nie chce ich rwać.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.