odchudzanie

hej hej.wiem ze duzo jest tutaj wiadomosci o odchudzaniu,ale chcialabym was sie zapytac czy ktoras z was zna diete jakas nie droga bo niestety czasem nie stac mnie na mieso z indyka czy cos podobnego,moze ktoras cos polecic bardzo prosze,mierze 1m7ocm i waze uwaga 85kg tak zostalo mi po 2giej ciazy.nie stac mnie na basen,silownie a i cwiczyc sie czasem nie chce bo czlowiek z dwojka dzieci to czasem wykonczony dlatego blagam was poleccie mi jakąs nie droga diete ktora by nie podniosla mi zbytnio budrzetu domowego.z gory dziekuje wam slicznie

Hmmm.... to zależy co dla Ciebie oznacza tanio. Bo akurat podany przez Ciebie przykład nie wydaje mi sie drogi.

Moja mama odstawiła chleb, makarony, ziemniaki itp, odstawiła słodycze, zredukowała znacznie !!! wielkość zjadanych porcji, nie je kolacji (tzn jakaś mała przegryzka jest). Nie stosuje żadnej konkretnej diety.
A i nie ćwiczy, bo nie może (jest po operacji). Ale chyba też i nie chciałoby się jej.
I tym sposobem ma po jakiś 2 msc 11 kg mniej.

Taka dieta chyba jest najtańsza.

tusiol to co na przyklad na sniadanie jak nie je chleba i co na obiad jak nie je ziemniakow itp?prosze op konkrety dziekuje

Ewcia, ja Ci dam rade....Ja juz przerobilam rozne diety i np dla mnie najlepsze bylo zwyczajne ograniczenie plus ruch.Tzn...
1.sniadanie np 2 kromki ciemnego pieczywa ( w sumie od dawna jem tylko ciemny chlebek) np z wedlinka albo z serem, do tego salata, pomidor, szczypiorek...ogolnie jakies warzywko...
2.II sniadanie ja np otreby z jogurtem naturalnym, albo jabluszko z jogurtem naturalnym...cos lekkiego generalnie
3.Obiad, to co inni w domu...tylko mniej niz zwyle, tzn zamiast pelnego talerza zupy to pol...za miast kopca ziemniakow to dwie lyzki ziemniakow i duzo wiecej surowki....
4.Przed kolacja np godzinke...owoc albo warzywo, do wyboru
5.Kolacja...ja najczesniej jadlam otreby z jogurtem naturalnym, a zeby bylo bardziej syte to kroilam do tego np jabluszko....albo sypalam troszke sloneczjnika, dla urozmaicenia smaku...

Jesli chodzi o ruch...to u mnie dloaczyla skalanka i hula hop na poczatku, a pozniej aerobik...uwierz mi, ze jesli masz ograniczone srodki finasowe to lepiej nie tracic kasy na zakup zywnosci do wymysknych diet, tylko lepiej te pieniadze przeznaczyc np na karnet na aerobik, basen czy silownie....no i mozesz na tej skakance skakac, na poczatku jest ciezko ale mozna sie przelamac...i hula hop duzo daje.A zeby nie tracic na treningowe to kup zwykle i wsyp do niego sol, kasze etc...wtedy jest ciezsze i cwiczenia sa bardziej efektywne.
Ja po miesiacu takiej diety jaka opisalam i cwiczen na hula hop, skskance + aerobik mialam -4kg.

Aha, maksymalne odrzucenie slodyczy...( w moim przypadku tego co slone tj paluszki i chipsy)....

Ja szczerze polecam.......Bo tj tak, ze jak stosujesz diete np kopenhaska, kapusciana etc to stosujesz ja przez okresliony czas, po ktorym zazwyczaj wracamy do normalnego jedzenia...i wtedy kg moga wrocic...a tu jesz to co zawsze tylko zmniejszasz ilosci....w ten sposb nie przerzucasz organizmu na zupelnie inne tory a jedynie go ukierunkowujesz na mniejsze porcje...po 2 tyg. odczuwasz, ze zoladek sie kurczy i samoistnie jesz mniej...a polecam pic czerwona herbate...

powodzenia

Tak dokładnie to nie wiem. Nie mieszkam z rodzicami więc dokładnie mamy menu nie znam.
Na bank je wędliny, pieczywo chrupkie, jakies serki wiejskie, jogurty. Duuużo warzyw.
Na obiady prawie to, co reszta, ale mniej i bez ziemniaków - mięso + surówki, sałatki, ewentualnie jakieś zupy. Ale też sporo gotowanego mięsa.
W między czasie jakieś owoce, pomidory itp.
Gdzieś tam jest ryż na pewno.

A ja np nie moglam zniesc pieczywa chrupkiego...ale to juz kwestai gustu i upodoban

Prawda jest taka, że dieta wcale nie musi być droga, tylko tutaj pojęcia "droga" jest względne.
Np mięso z indyka-po co? Może być z kurczaka, w moim mniemaniu bardzo drogie nie jest, na pewno dużo tańsze od porządnej wołowiny.
Serki wiejskie, jogurty itp- są w tej samej cenie co jogurty słodzone, albo nawet tańsze. Jogurt naturalny to koszt około złotówki.
Nie jedząc słodyczy- tylko się oszczędza, zamiast słodyczy trochę owoców (bez przesady, bo mają dużo cukru), ale bardzo dużo warzyw wszelkiego rodzaju. Nie musisz od razu kupować szparagów, mogą być pomidory, pekinka itp.
Wędlinę jakąś chudą z kurczaka, odtłuszczony twaróg itp.
Owszem, taniej wychodzi dietowanie latem, bo warzywa, owoce są wtedy najlepsze i najtańsze. No i człowiek ma więcej ruchu.

Zmień po prostu nawyki żywieniowe. Na śniadanie musisz jeść chleb, a na obiad ziemniaki? Eee.... dziwne. Zamiast chleba możesz jeść po prostu sałatki, sery, jogurty etc. Na obiad można jeść kaszę zamiast ziemniaków prawda? Albo makaron razowy. Ziemniaki też nie zaszkodzą, ale w mniejszych ilościach niż zawsze i w połączeniu z warzywami, a nie mięsem. Mięsa nie łącz po prostu z makaronem, ziemniakami, kaszą. Jedz je z surówkami. Chcesz zjeść ziemniaki? Zrób sobie zapiekankę z dwóch, trzech ziemniaków i tony warzyw, zapiekaną w piekarniku.

Z mojego doswiadczenia również potwierdzam, że najlepsze efekty daje zmiana nawyków żywieniowych i w tym odstawienie chleba, ziemniakow i słodyczy. Jako, że lubię słodkie bardzo, robilam sobie óżne desery i ciasta ze slodzikiem, tak samo kawa z tabletką slodzika i mlekiem 0,5% (kiedyś 3,2% ). Wogóle przestawienie się na dietę bialkową nie jest jakieś szczegolnie drogie, tzn, tak mi się wydaje.

Otóż to. Ewcia powinna się określić co dla niej znaczy drogie

hej dziewczyny.dzieki ze super rady i juz wiem jak mozna schudnac.wogole to myslalam ze napiszecie mi jakies drogie diety i rady a tu -jestem szczesliwa i zaczyna m od poniedzialku .na aerobik zapisze sie po nowym roku bo narazie brak kasy a jeszcze swieta a maz tylko pracuje.

a kasze jeczmnienna mozna?mam nadzieje ze mi sie uda chociaz z 6kg zzucic to juz lepiej bede sie czula.dzieki wam serdecznie


awanlache drogie?myslalam ze bedzie cielecinka indyk miesko z krolika itp i wogole ale widze ze wasze dietki na moja kieszen w sam raz.


dzieki dziewczyny i trzymajcie za mnie kciuki

Bedziemy trzymaly...w razie czego zapraszam na postanowienie zrzucenia kg, tam mamy taka mala grupe wsparcia

No ja nie wiem jak się sensownie odchudzić.

U mnie po drugim porodzie bardzo szybko spadła waga. Tydzień po ważyłam już mniej niż przed ciążą, niecałe dwa miesiące po porodzie mam na minusie 3 kilo z hakiem. Wiadomo - mięśnie brzucha jeszcze nie wróciły idealnie do takiego stanu jak powinny i chyba wypadałoby im trochę pomóc. Aczkolwiek i tak myślałam, że po cc dłużej będę się bujać z brzuszkiem. Obecnie wymieniam garderobę, bo wszystko ze mnie spada, no jedynie piersi póki co pozostają w odpowiednim rozmiarze No i sięgam do szafy po odłożone po pierwszej ciąży ubrania, w które niestety przestałam się mieścić

Najwazniejszy w odchudzaniu moim zdaniem jest ruch. W połączeniu ze zdrową dietą. O nawykach żywieniowych poczytasz sobie tutaj https://www.keepyour-balance.pl/jak-zmienic...yki-zywieniowe/

Ja teraz chcę zacząć ograniczać ilość spożywanych kalorii. Mam nadzieję, że będą tego efekty.

Ja znam nie drogą diete. Po prostu jedz mniej tadamm i zmniejszysz ilość spożywanych kcal. Odstaw fast fódy, słodzone napoje, cukry w tym słodycze. I to jest właśnie dieta cud. A nie jakieś wymyślne diety, które ktoś wymyślił

Po pierwsze odpowiednia oraz zdrowa zbilansowana dieta. Jeśli nie będziecie stosowały odpowiedniej diety to raczej się nie odchudzicie Nie ma takiej opcji.

Po drugie odpowiednia dawka aktywności fizycznej - bo w końcu nie chcecie efektu jojo ale chcecie odchudzić się na stałe. Poza tym ćwiczenia będą w stanie wymodelować ciało.

Dobrze jest również zdecydować sie na zabiegi jeśli macie problem z cellulitem w wybranych miejscach ciała. Poczytajcie sobie o endermologii. https://selectbeauty.pl/blog/endermologia-l...ylo-tak-proste/

W https://www.facebook.com/StudioFiguraWawer możesz umówić się na modelowanie sylwetki metodą podciśnieniową, tzw. vacuum + RF. Fałdy skórno – tłuszczowe z czasem się wygładzają i ciało zaczyna wyglądać bardziej estetycznie. Sprawdź wyniki u nich bezpośrednio w mediach społecznościowych. Odpowiadają na wiadomości od klientek do późnych godzin.