Dziewczyny ratujcie! Opowiedzcie jak wyglada pierwszy dzień, do kogo się ładnie uśmiechać, w co się ubrać??? Pękam, a chciałabym zrobic dobre wrażenie. Macie jakieś dobre rady? Bardzo jestem ich złakniona. Nie chciałabym popełnic jakiejś gafy . Help! Pliiiiissss. Kunka
Uśmiechać się ładnie do wszystkich, nie wyszczególniając Jeśli chodzi o strój, wszystko zależy jaka to praca , nie napisałaś tego. Napewno nie wyzywająco. Delikatnie, ze smakiem, w stonowanych kolorach, może być czerń z dodatkami jakichś pasteli...to zawsze stwarza dobre wrażenie.
Delikatny makijaż, bez szleństw, kresek elinerem itp. coś spokojnego, najlepiej do koloru oczu Przed wyjściem pospiewaj sobie do lusterka, popodskakuj, wpraw się w dobry chumor, nie ma nic gorszego niż spięcie.Postaraj się stworzyć w sobie dobry nastrój, to podwyższy wiarę we własne siły a przecież Ty właśnie jesteś człowiekiem którego ta firma zawsze szukała Weż ze sobą odświerzacz do ust i chusteczki nawilżające do dłoni, bo mogą się pocić niestety. No i po drodze nuć sobie swoją melodię....napewno będzie dobrze, inaczej być nie moze
Hej!!
Bądź pewna tego co mówisz. a reszta tak jak Kasia pisze..... powodzenia CYTAT(kunka) Dziewczyny ratujcie! Opowiedzcie jak wyglada pierwszy dzień, do kogo się ładnie uśmiechać, w co się ubrać??? Pękam, a chciałabym zrobic dobre wrażenie. Macie jakieś dobre rady? Bardzo jestem ich złakniona. Nie chciałabym popełnic jakiejś gafy :roll: . Help! Pliiiiissss. Kunka
Napewno zrobisz, to jasne i dluzej sie nad tym nie zastanawiaj. Dobrze, ze to Ty tu wlasnie pracujesz - to przeciez oczywiste Pomysl, ze kazda z otaczajacych Cie osob, tez kiedys byla tu po raz pierwszy i czula sie tak samo jak Ty. Trzymam kciuki i jestem przekonana, ze pojdzie najlepiej jak to tylko mozliwe.
Ubiór prosty najlepiej tradycyjny nie rzucający się w oczy typu bluzka koszulowa spódnica za kolana, koniecznie porządne, czyste buty. do tego makijaż delikatny.
Weź ze sobą koniecznie długopis i notes, żeby potem głupio nie prosić. Co do zachowania, to jeżeli będziesz miała szczęście przedstawią cię, jeżeli nie zapoznaj się z najbliższymi współpracownikami. Nie proponuj od razu przejścia na ty. Nie uśmiechaj się przesadnio do wszystkich, na początku lekki stremowany usmiech, wówczas wszyscy będą chcieli pomóc. Raczej proponuję postawę bierną niż aktywną zwłaszcza w pierwszych dniach, żeby nie zrazic ludzi. Pamietaj 90% ludzi juz zachowa o tobie takie wrażenie jak za pierwszym razem. Pomyśl jak Ty chciałabyś aby zachowywała się nowa osoba w dużej grupie
1 kwietnia właśnie miałam taki sprawdzian... Pierwszy dzień w pierwszej pracy.
Ubiór: czarne wizytowe spodnie, koszulowa bluzka, czarny żakiet, pantofle na średnim obcasie. Makijaż: delikatny. Nastawienie: przede wszystkim udawać, że nie widzę tych wszędobylskich, zaciekawionych spojrzeń Przez pierwsze godziny mogłam ochłonąć, bo i tak siedziałam w kadrach i wypełniałam stosy oświadczeń, czytałam regulamin pracy itp. Kiedy poszłam na swoje stanowisko pracy moja poprzedniczka udawała, że mnie nie zauważa To ja pierwsza się odezwałam: "Proszę mi powiedzieć, jak długo będę się musiała uczyć, żeby być tak dobra jak Pani?". I od tego zdania zaczęła sie rozmowa, w trakcie której kilka razy podkreśliłam, że jest moim wzorem do naśladowania itp. eleganckie pochlebstwa, dzięki którym po pierwsze: dużo mi opowiedziała o pracy, po drugie, nie podchodziła juz do mnie jak do kogoś, kto przyszedł ją wygryźć a w ciągu kilku kolejnych dni przekazywania obowiązków, chyba nawet zdążyła mnie polubić Po tygodniu zostałam już sama, czułam się w miarę pewnie a moja poprzedniczka zapowiedziała, że będzie do mnie wpadać na kawkę Rada: myśleć pozytywnie, nie wywyższać się, nie podkreślać swoich walorów (a nawet nie zaszkodzi nieco usunąć je w cień, oczywiście na jakiś czas ). Trzymam kciuki!! Będzie dobrze, najważniejsze, że jest praca, prawda? To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|