To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Bolesne zÄ…bkowanie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Carrie
Dominikowi idą wszystkie czwórki na raz.Jest źle.Boli jak sto pięćdziesiąt.O ile w ciągu dnia pomaga Dentinox, przytulanie i gryzienie wszystkiego co popadnie to w nocy jest strasznie.Od północy mniej więcej nie ma mowy o spaniu.Ostry płacz,piski,żale, nic go nie uspokaja, zły bo śpiący ale nie może sobie z bólu znaleźć pozycji do spania.Kręci buzią, wkłada paluchy...Już trzecią noc z rzędu daję czopek paracetamolu 50 mg.Różnica jest kolosalna.W ciągu 10 minut zasypia jak zabity i ciurkiem 5-6 godzin przesypia.Pytanie tylko jak długo mam go faszerować tym paracetamolem? Do skutku??
Uleńka
Carrie łącze się w bólu u nas każdy jeden ząb tak wychodzi w dodatku każdy pojedyńczo, w dzień też maścią smaruje a na noc daje nurofen w syropie po którym jak u ciebie śpi kilka godzin, pojęcia nie mam czy można codziennie, ale ja daje do skutku
xxyy
U nas tez bylo ciezko. W okresach nasilenia zabkowania podawalam przeciwbolowy ze 2-3 noce z rzedu, a potem smarowalam zelem przed zasnieciem i sprawdzalam, czy przespi . Czasem przespal, a czasem jednak trzezba bylo wstawac w srodku nocy i jednak podac.
Carrie
Kurcze, no właśnie jestem w kropce.Ja sama leków nie nadużywam, ba prędzej nie wezmę niż wezmę ale nie mam serca patrzeć jak się męczy Domek.Bo ból jest ewidentny.U niego raczej nie ma efektu placebo po czopku 29.gif

Uleńka - przy pierwszych dolnych jedynkach raz też podaliśmy.Bo tylko raz było tak ostro.Reszta też szła z płaczem i szarpanymi nocami ale jakoś dało się żelem po kilka razy w nocy ratować sytuację.Teraz jest jazda totalna.
*eFcIa*
Carrie.... możesz podawać na przemian paracetamol i nurofen....

Niech Dominiś się nie męczy, Amelka zaczęła późno ząbkować i w przeciągu 7 miesięcy wyszły jej wszystkie zęby i też szły jej 2-3 na raz.... tyle, że po Niuńce czasami w ogóle nie było widać, że jej szły zęby, ale jak cierpiała to dawałam jej nurofen na noc i spała jak aniołek...

Jeśli musisz dać lek i po jakimś czasie znów to najlepiej właśnie paracetamol a potem nurofen, bo one nie mają na siebie żadnego złego wpływu
ulla
To jest sytuacja braku wyboru. Dziecko musi spać, a żeby zasnęło musi dostać coś przeciwbólowego. Te zęby nie będą rosły wiecznie, w końcu się przebiją.

A jeżeli masz problem przy czwórkach, to może się mentalnie przygotuj na cyrk przy trójkach, bo o ile pamiętam one później wychodzą. I tak naprawdę, co znaczy bolesne ząbkowanie dowiedziałam się przy tej okazji. Przebiło wcześniejsze (znaczy w wieku 13 miesięcy) wychodzące siedem zębów naraz i pierwszą poważniejszą chorobę dziecka przy tej okazji (znaczy ostre zapalenie uszu i zastrzyki przez tydzień).
Carrie
CYTAT(ulla @ Sat, 28 Nov 2009 - 14:38) *
A jeżeli masz problem przy czwórkach, to może się mentalnie przygotuj na cyrk przy trójkach, bo o ile pamiętam one później wychodzą. I tak naprawdę, co znaczy bolesne ząbkowanie dowiedziałam się przy tej okazji. Przebiło wcześniejsze (znaczy w wieku 13 miesięcy) wychodzące siedem zębów naraz i pierwszą poważniejszą chorobę dziecka przy tej okazji (znaczy ostre zapalenie uszu i zastrzyki przez tydzień).


ulla 37.gif

jak mi ktoś jeszcze kiedyś powie,że najgorzej to te pierwsze zęby idą a reszta to już sama z rozbiegu to ... icon_twisted.gif

może faktycznie to jest trop z tym nurofenem i paracetamolem? dzięki efcia, przemyślę
ulla
CYTAT(carrie @ Sat, 28 Nov 2009 - 16:47) *
jak mi ktoś jeszcze kiedyś powie,że najgorzej to te pierwsze zęby idą a reszta to już sama z rozbiegu to ... icon_twisted.gif


U nas pierwsze zęby przeszły niemal niezauważenie. Może dziecko było bardziej marudne, ale widać nie aż tak, żebym zwróciła uwagę. Raczej zinterprtowałam pewne zachowania wstecz, jak się okazało, że "ooo!!!! ma dwa zęby".

Choroba w wieku 13 mies. pewnie miała związek z zębami, znaczy z czasowym osłabieniem odporności, ale te trójki (przede wszystkim górne) to była autentyczna masakra. Wyła (w sensie płakała nader intensywnie) z bólu i ciężko było nawet pomimo środków przeciwbólowych, choć te serwowałam tylko na noc, w dzień musiał wystarczyć Viburcol (akurat na nią działał) i żel na dziąsła, ale i tak było ciężko. Dobrze, że chyba tylko pzez jakiś tydzień.
gozar
Panadoi i nurofen w syropku zawsze mam pod ręką. Jeśli jest potrzeba to daję na przemian. Czasami wystarczy raz (albo tylko żel), a są dni kiedy podaję 2-3 razy.
siłaczka
Carrie, wiem, ze dla niektórych to zupełna abstrakcja ale wszystkie moje dzieci zabkowłay tak boleśnie że w zasadzie 1 ząb= butelka leku przeciwbólowego..Niestety, próbowalismy chyba wszystkiego, inaczej w ogóle nie spały. No, chyba że tak 20 pobudek w nocy mozna uznać jako spanie. Ignac dodatkowo ma bóle brzucha i rozwolnienia. Właśnie idą piatki. To już ostatnie zęby brawo_bis.gif
Uleńka
U nas też zawsze przy zębach biegunka, brak apetytu.... teraz też idzie ząbek ale dopiero druga dwójka, niech już szybciej powychodzą
konto_usunięte
dołączam. u Stasia zęby to była masakra. siekacze zupełnie po kryjomu, natomiast czwórki, trójki...a przy piątkach to szkoda gadać. gorączki po 40 stopni, okropne nasilenie zmian na skórze (alergik), biegunki (raz szpital bo odwodnienie). ból, nerwy, drapanie, zero spania. gehenna.

też się gryzłam długotrwałym podawaniem leków. ale nie było wyjścia- nurofen, paracetamol szły zamiennie.

Carrie, wiem, co przechodzicie, współczuję 41.gif

jestem zdania, żeby dawać leki. wieczorem, jak boli. to straszna męka dla dziecka. w końcu nie będzie ząbkować do osiemnastki.
Carrie
Gosia - no niestety Dominik też ma w pakiecie czyszczenie brzucha.Czasem z bulgotaniem i dużą bolesnością czasem tylko czyści.Ale zawsze brzydka ta kupa, mocno zapachowa i śluzowa.No paskudna.
Faktycznie, skoro butelka środka p/bólowego szła to zwracam honor.W takim razie uznaję,że mamy dopiero drugie takie bolesne spotkanie z nowymi zębami.

Ale dziękuję Wam ogromnie za te wpisy - żadne pocieszenie,że dzieciaki tak cierpią bo szkoda ich strasznie ale przynajmniej nie mam aż taki oporów do podawania środków p/bólowych.
W takim razie będę spokojnie dawać na tyle ile będzie tego sytuacja wymagać.

Dziękuję Wam jeszcze raz. ( a właściwie to Dominik dziękuje)
Cassie
Temat którego szukałam bo mam identyczny problem. Małemu jedna górna jedynka jużwyszła druga idzie. Dziąsełka spuchnięte, żadne maści nie pomagają. Bałam się mu podać coś przecwibólowego ale czytając ten watek widzę że robię źle. Mały strasznie cierpi, nocki katastrofa, wciągu dnia wcale nie jst lepiej. Dzisiaj przed snem dam mu Panadol może cociaż pośpi 3 godziny z rzędu bez pobudki.
Abotak
Carrie.... no jasne ze nie nalezy naduzywac ale po to wlasnie ktos wymyslil przeciwbolowe zeby w sytuacjach takich jak ta nimi ratowac.
Brak snu, zmeczenie obniza prog tolerancji bolu i robi sie czasem bledne kolo.
O ile temperature mozna obnizac innymi sposobami, to silny bol juz ciezko.
I ciezko dziecku ulzyc. Karmione piersia jeszcze przez sam fakt ssania i cos tam w mleku latwiej sobie radzi ale juz starsze i gdy kolejne zeby wylaza (tak, tak, pierwsze to pikus w porownaniu z takimi klami) a zwlaszcza w srodku nocy gdy sie z takim agonicznym krzykiem budzi to ani zadne zele, ani schlodzony ogorek czy inny gryzak nie jest do przyjecia, nawet gdyby odrobine pomogl.

Pewnie ze lepiej nie niz tak, ale czasem trzeba mniejsze zlo wybierac i pozwolic sie cierpiacemu porzadnie wyspac. icon_smile.gif
A.L.
Bogusiu no a co jest w tym mleku, bo mnie zaciekawilo?
Moze nie odstawie Melonka poki nie wyjda jej te wszystkie 3 i 4? Kurcze az strach sie bac.
Abotak
Asiu, no cos jest. Nie pamietam co tam ale m in dlatego zalecaja do piersi w trakcie czy po szczepieniu przystawiac.
Tu tylko takie wzmianki:
https://www.babyfriendly.org.uk/items/resea...429&nodeid=

https://linkinghub.elsevier.com/retrieve/pi...897189706001261
CYTAT
Abstract

The objective of this study was to examine the pain-relieving effect of breast-feeding during immunization injections in healthy neonates. Sixty-six healthy infants returning to a clinic for their second-, third-, or fourth-month immunization with intramuscular diphtheria, tetanus, and pertussis were randomized to be breast-fed before, during, and after the injection or to be given the injection according to routine clinic procedure (no breast-feeding). To assess the pain responses of the neonates during and after immunization, we noted their heart rates, oxygen saturation levels, and length of crying. The crying time was shorter in the experimental (breast-feeding) group (M ± SD duration, 35.85 ± 40.11 seconds) than in the control group (M ± SD duration, 76.24 ± 49.61 seconds; p = .001). The heart rate and oxygen saturation levels were almost the same in both groups. We concluded that breast-feeding, maternal holding, and skin-to-skin contact significantly reduced crying in infants receiving an immunization injection for diphtheria, tetanus, and pertussis.


Cassie
Mój mały tak często wisi na cycu (widocznie mu ssanie i mleczko przynosi ulgę że z rozmiaru 85D mam 85A.
Niech ssie ile chce jeśli mu to pomaga.
Ja przed snem zapodałam mu dzisiaj Panadol, póki co śpi już 2gą godzinę. Tylko że mam też obawy z tym podawaniem przeciwbólowych. Fakt są one żeby dziecka nie bolało ale nie chcę żeby sięna leki uodpornił jeśli dziennie dostanie dawkę leku przed snem. Może przewrażliwiona jestem ale boję się tego.
A.L.
CYTAT(Bogusia123456 @ Mon, 30 Nov 2009 - 20:18) *
Asiu, no cos jest. Nie pamietam co tam ale m in dlatego zalecaja do piersi w trakcie czy po szczepieniu przystawiac.
Tu tylko takie wzmianki:
https://www.babyfriendly.org.uk/items/resea...429&nodeid=

https://linkinghub.elsevier.com/retrieve/pi...897189706001261



Nie na moj angielski niestety 32.gif
szantrapa
CYTAT(carrie @ Sat, 28 Nov 2009 - 09:21) *
Dominikowi idą wszystkie czwórki na raz.Jest źle.



Oj Carrie, zapewniam Cię, że może być gorzej. Oli też czwórki szły naraz, jeszcze w ciąży byłam z Lu wtedy, powiem Ci, że szły kilka miesięcy (od marca do urodzenia Lu czyli października), w tym czasie Ola trzy razy była w szpitalu bo miała niespadającą gorączkę w okolicach 40 , tylko z powodu ząbkowania (ja na podłodze spałam z brzuchem z Lu). Dawaj te przeciwbóle i cieszcie się, że gorączki nie ma. A gdyby odpukać się pojawiła, to zbijać. Wszystko minie, muszą mu wyjść. Trzymajcie się. I nie miej wyrzutów. Dominik musi się wyspać. Pomagaj jak możesz. Duzo siły Ci życzę.
mangoo
Ja myślałam, że u mojego ciężko ale jak czytam o waszych to dopiero zaczynam się bać. Mojemu wyszły górne 1 i 2 i dolne 1. Przy wszystkich miał stan podgorączkowy i mocno marudził, nie umiał spać ale dawałam Ibufen i pomagało, a jak dalej nie umiał zasnąć to zabieraliśmy go na przejażdżkę autem i zawsze zasypiał na szczęście. Myślałam, że najgorsze za mną ale widzę, że to dopiero początek.
otylka
u mojej córki najgorzej było przy trójkach. ryk przez cały czas, byłam wykończona, ona tez. na noc podawałam jej milifen przeciwbólowy, przeciwgorączkowy i przesypiała dzięki temu większą część nocy. niestety ząbkowanie trzeba jakoś przetrzymać.
mangoo
No to mnie teraz nastraszyłaś. Myślałam, że najgorsze już za nami, bo słyszałam, że najgorzej pierwsze ząbki. A trójki będą następne...już się boję.
sweetey
hm u nas trójki wyszły szybko i bez atrakcji, ale czwórki i piątki to był kosmos... na początku też podawałam przeciwbólowy syrop, ale potem zastąpiłam czopkami Viburcol, działały tak samo a na pewno są bezpieczniejsze. Ząbkowanie trzeba przetrwać, szkoda tylko że to tak długo trwa :/
Melaniaa
Mój synek ma dopiero kilka ząbków, ale też cierpiał przy ich wychodzeniu. Znajomy lekarz polecił mi preparat Camilia na bolesne ząbkowanie, poczytałam trochę w sieci na ten temat, i rzeczywiście jest bezpieczny, ma same naturalne składniki. Odkąd stosuję go u synka, nie ma tez problemów z biegunkami w czasie ząbkowania, jest mniej marudny...
ulla
CYTAT(sweetey @ Thu, 14 Aug 2014 - 12:41) *
hm u nas trójki wyszły szybko i bez atrakcji, ale czwórki i piątki to był kosmos... na początku też podawałam przeciwbólowy syrop, ale potem zastąpiłam czopkami Viburcol, działały tak samo a na pewno są bezpieczniejsze. Ząbkowanie trzeba przetrwać, szkoda tylko że to tak długo trwa :/



A ja akurat też trójki wspominam najgorzej. Jedyne zęby, które choć wychodzą relatywnie późno, były powodem płaczu z bólu - miała prawie dwa lata, a nie długotrwałego marudzenia z powodu dyskomfortu.

Reszta bardziej ulgowo, pomimo ciężkiej infekcji, kiedy w wieku 13 miesięcy na raz wychodziło siedem zębów.
roksanabar78
my dwójki źle znosimy... icon_sad.gif
Melaniaa
U nas najgorzej było chyba z 2 i 3, szczególnie jak wychodziło ich kilka na raz... na szczęście mamy to już za sobą, wspomniany gdzieś preparat camilia pomógł i do tego coś przeciwgorączkowego też było potrzebne
rosie
CYTAT(roksanabar78 @ Tue, 14 Apr 2015 - 22:22) *
my dwójki źle znosimy... icon_sad.gif

U nas tak samo, z dwojkami bylo najgorzej icon_sad.gif Podchodze dosc sceptycznie do aptecznych preparatow, wiec pomoc maluchowi w usmierzaniu bolu ograniczylismy do wodnego gryzaka ( mielismy taki marki akuku), ktory wczesniej po prostu chlodzilismy w lodowce.
EdytaRola
tez mam te gryzaki akuku, bo sa tanie. ja jeszcze masuje malemu dziaselka kilka razy dziennie, przy dwojkach uzywalam zelu bo dwojki u nas byly najgorsze
mama9876
Im wcześniej ząbki wyjdą, tym naprawdę lepiej dla dziecka.... Stosowaliśmy maść na dziąsła, nie pamiętam nazwy. W aptece powiedzieli nam, że działa miejscowo. Nie podawaliśmy żadnych leków przeciwbólowych.
AlaMak24
A u nas dopiero przy czwórkach zaczeło sie piekiełko. Mała strasznie ciężko to znosiła, a my dokładaliśmy wszelkich starań aby jej ulżyć. Tak jak na początku gryzaki i masaż dziąsełek juz nie wystarczyły, więc z polecenia wzieliśmy Camilie, ogólnie bylismy negatywnie nastawieni do tych srodków ze względu na ta szkodliwą lidokainę, ale Camilia tego w składzie nie miała. I dla małej w nocy na pewno troche ulżyło. Lepiej sypiała i nie marudziła tak mocno.
Melaniaa
CYTAT(AlaMak24 @ Tue, 18 Aug 2015 - 20:18) *
A u nas dopiero przy czwórkach zaczeło sie piekiełko. Mała strasznie ciężko to znosiła, a my dokładaliśmy wszelkich starań aby jej ulżyć. Tak jak na początku gryzaki i masaż dziąsełek juz nie wystarczyły, więc z polecenia wzieliśmy Camilie, ogólnie bylismy negatywnie nastawieni do tych srodków ze względu na ta szkodliwą lidokainę, ale Camilia tego w składzie nie miała. I dla małej w nocy na pewno troche ulżyło. Lepiej sypiała i nie marudziła tak mocno.


Ja właśnie też dlatego zdecydowałam sie na ten preparat bo nie miał w składzie lidokainy... a mimo wszystko nie chcę dziecko truć zbędną chemią, więc wybór padł na preparat z naturalnym składem
Justynka241
Warto o szkodliwości lidokainytrochę poczytać, bo jest sporo takich artykułów. Poza tym według mnie dla tak małych dzieci powinno się tylko podawać leki, preparaty o naturalnym składzie. Camilia ma w sobie tylko Rumianek, Szarłatke oraz Rzewień i do tego woda. A działa bardzo dobrze i nie mam co do niej żadnych zarzutów icon_smile.gif
sanes
W razie problemów można zadzwonić do znajomego lekarza i poprosić o doradzenie, jakie lekarstwa najlepiej wykupić w aptece
Karomama
Matko jak mojej Lilce szły zęby, to też był dramat, nie spałyśmy po nocach... Może któreś z tych sposobów będą dla Was pomocne, bo u nas sprawdzały się tylko żele [edit: moderacja]
kuradomowa
Też przeżyliśmy wiele koszmarnych chwil związanych z ząbkowaniem. W necie jest wiele porad jak pomagać maluszkom w tych trudnych chwilach np tutaj: [edit: moderacja], warto popróbować różnych sposobów, a nuż któryś pomoże złagodzić ból dziecku.
sster84
CYTAT(kuradomowa @ Sun, 27 Sep 2015 - 16:41) *
Też przeżyliśmy wiele koszmarnych chwil związanych z ząbkowaniem. W necie jest wiele porad jak pomagać maluszkom w tych trudnych chwilach np tutaj: [edit: moderacja], warto popróbować różnych sposobów, a nuż któryś pomoże złagodzić ból dziecku.


Dzizaz, nie sądziłem, że to aż tak poważny problem. dzięki za link, choć powyższe wypowiedzi są równie pomocne. A temat ciężki i boli ;/
Majka35
U mnie nie było lepiej, biegunka, gorączka i płacz były na porządku dziennym. To był istny koszmar, ale wsparcie moich znajomych które są mamami dużo dały.
Karomama
O sposobach na bolesne ząbkowanie można przeczytać tutaj [edit: moderacja] Ja osobiście smarowałam małej żelem dziąsełka i używałam chłodzącego gryzaka.
motylek999
Daj też mu dobry gryzaczek, może drewinany? Czytałam tutaj - https://mulinek.pl/gryzaki-drewniane-na-zab...i-dlaczego.html o naprawdę wielu zaletach tego typu gryzakach, więc polecam się zapoznać icon_smile.gif
motylek999
Daj też mu dobry gryzaczek, może drewinany? Czytałam tutaj - https://mulinek.pl/gryzaki-drewniane-na-zab...i-dlaczego.html o naprawdę wielu zaletach tego typu gryzakach, więc polecam się zapoznać icon_smile.gif
motylek999
Daj też mu dobry gryzaczek, może drewinany? Czytałam tutaj - https://mulinek.pl/gryzaki-drewniane-na-zab...i-dlaczego.html o naprawdę wielu zaletach tego typu gryzakach, więc polecam się zapoznać icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.