Profesor Ein-O, hodowla kryształów, wulkan w domu itp.

Na fali poszukiwań prezentów natrafiłam na serię produiktów "Profesor Ein-O", która na oko bardzo mi się spodobała, a w szczególności hodowla kryształow -4 eksperymenty dla dzieci od 6 lat oraz wulkan , dla nieco starszych.
W sklepach jest teĹź sporo produktĂłw tego typu innych firm.
Proszę osoby doświadczone o opinie- czy warto, a jeśli tak to które i dla jakiej grupy wiekowej.

Dziś już usłyszałam opinię , że hodowla krysztaów zielonych, czerwonych itp- takie pojedyncze eksperymenty z firmy Russel to pic na wode, żadne kryształy nie rosną , a pudełko zawiera tylko jeden rodzaj eksperymentu- czyli dostałam wiadro zimnej wody na rozpaloną głowę.

Co warto wybrać dla chłopaków w wieku 7,5 roku oraz niemal 10?

wiesiolek tez jestem ciekawa tym bardziej , ze Mikolaj ma juz w swoim worku hodowle krysztalow.b

To jeszce napisz coś na ten temat- jakiej firmy ma, jaki zestaw i jak oceniasz wartość tego produktu oraz dlaczego.

wiesiołek ja na początku listopada kupowałam dla dziesięcioletniego chrześniaka na urodziny hodowlę kryształów firmy Kosmos https://www.zabawkinaukowe.pl/index.php?pro...&prod_id=11 (są też doświadczenia z chemii, fizyki).
Osobiście nie widziałam tych kryształów, ale przez tel. mówił, że coś mu tam urosło, zmieniło kolor, więc chyba jest ok.
Jest to jednak "zabawka" dla dzieci +12.

Tego zestawu, który Ty pokazałaś, nie znam niestety.

Krysztaly owszem, sie wyhoduja. Wlasnie jedno zapomniane pudelko z gory szafki kuchennej zdjelam przy odkurzaniu wiekszym ;-P
Sa jako zywo. Tyle ze zadne tam spektakularne.
ledwo co je widac na dobra sprawe ale moze pod mikroskopem bedzie lepiej.
Wulkan to pic na wode w doslownosci
troche wody, troche sody oczyszczanej i cos w formie wulkanu co mozna sobie samemu z gliny samoutwardzalnej chocby ulepic.
Jakis filmik mamy chyba z eksperymentu nagrany. Jesli znajde to sluze
To wykopaliska sa fajniejsze.
Albo jakies konstrukcje solarem napedzane ( o, to bylo swietne) czy inne wlasnej konstrukcji z elektryka tez wlasna do zrobienia.

M takie rzeczy namietnie nabywa w lecie na lokalnym pchlin targu albo wyprzedazach szkolnych, jarmarkach charytatywnych gdzie zatrzesienie takich niewykorzystanych gadzetow za pare pensow doslownie i wtedy mozna sobie eksperymentowac do woli bez zbytniej szkody na zawartosci kieszeni
Tym sposobem mamy chyba juz przetestowana znaczna wiekszosc tego co z tematow edukacyjnych sie na rynku pojawia

No to mnie zgasiłaś I to była hodowla Profesora Ein-O czy jakiejs innej firmy?


To poproszę



Jakie wykopaliska i jakie solarem napedzane?- pchlego taruu tu nie mam i nie znam się ...
Kurcze ,a myślałam , że to taki super pomysł...

Marta niedawno wychodowała różowe kryształy,właśnie "Profesor Ein-O", wyszły super duże(największy miał 2 cm długości),w pięknym różowym kolorze.Po ponownym rozpuszczeniu tych kryształów w wodzie Młoda z tatą hodują "kryształowe drzewka"(wygląda to faktycznie jak drzewko miniaturowe)

jesteśmy po hodowli krysztalów, jak mi się uda to wstawię zdjęcie.

Macie ten zestaw z czterema eksperymentami w cenie ok. 40zł czy jakis inny?

Mamy ten zestaw dokladnie
https://cgi.ebay.co.uk/CHAD-VALLEY-CRYSTAL-...temZ28042667326
Wypasiony, nie powiem.
Krysztalki wyszly owszem, ale tak gora 6-7 mm najwiekszy gigant.
Mamy jeszcze sporo niewyprobowanych wiec po zachecie tym watkiem moze damy mu szanse


Natomiast jesli chcesz uprawiac krysztaly i o sam eksperyment i efekt najglowniej chodzi a nie o wersje prezentowa to my korzystalismy np z tych podpowiedzi i udaly nam sie kiedys nieporownywalnie piekne z alum i boraxu wyhodowac
Zreszta sama zobacz co mozna

https://www.waynesthisandthat.com/crystals.htm#fast
https://www.waynesthisandthat.com/crystals.htm

a skladniki w supermarkecie nabedziesz latwo ( albo juz masz w domu)
wiec mozna zaszalec.
A myslelismy ze `z pudelka` lepsze wyjda

wykopaliska

i wykopaliska w toku
a to sloneczne niby takie a jednak inne bo to konstrukcja byla cala ktora sie obracala pod wplywem slonca. Poszukam jeszcze bo gdzies mam zdjecie koncowego efektu


tu podobna idea bo chyba tez do zbudowania ale jednak nie to samo

Archie tez byl wniebowziety zeszlorocznie kiedy dostal wymarzona solarowa ladowarke do baterii

A to do konstrukcji to z serii IQ builder Capsela tylko ze nie widze ich teraz na rynku

W tym albumie 3 pierwsze

Podjrzewam , że jak spytam o boraks i ałun to mi w sklepie kółko na głowie namalują. Pamiętam moje poszukiwania melasy ( nie wspominajac o staniku ...
Z pudełka to może nie lepsze, ale są i jakieś tam szczypce, okulary, rekawice, miseczki, pipetki itp. a latać za kazdym duperelem z osobna mi sie nie chce. A jak będzie taki skład podstawowy z instrukcjami to może łatwiej się wystartuje?

Dzięki za namiary, mam do przemyślenia.

No w obliczu ww to masz racje.
My to akurat mielismy na stanie bo w garazu ( nie zeby az tak niezbedne zawsze) albo juz sie zdazylo uzbierac z roznych takich
Boraks uzywam czasem do sprzatania, alun do roznych rzeczy acz teraz w postaci krystalicznej pewnie latwiej niz w sypkiej bo krysztalowe dezodoranty do lask wrocily

Wtrącę tylko w kwestii wykopalisk - mogę? Fajny pomysł, ale NA LATO, kiedy można narybek wekspediować z tym na podwórko. W domu to masakra jakaś jest... pyłu i syfu mnóstwo i wszędzie.

Wulkan - zgadzam się z Bogusią.

Kryształów nie hodowaliśmy.

wystarczy kupić siarczan miedzi i też się kryształ wyhoduje
ew. malutkie solne
dla koloru można dodać kroplę barwnika

[uĹźytkownik x], mozesz jasne. A ja dyskutowac moge?
Bo moi to wlasnie w domu odgrzebywali ale moze model mieli jakis latwiejszy bo kulturalnie nawet bardzo i tego pylu nie bylo za wiele

https://picasaweb.google.co.uk/sawlfamily/August2008Various#

O i jeszcze po wypowiedzi Miki mi sie przypomnialo ze w sprawie krysztalowej to najlepiej do Berka bo ona mnie zainspirowala ( jak [uĹźytkownik x] z wykopaliskami)

I rzeczywiscie cudow do tego nie trzeba bo np na ww stronie sa i proste, niegrozne propozycje a wciagnac sie pozwalaja
A barwniki do kompletu zalaczone to barwniki spozywcze

A gdzie się ten siarczan miedzu oraz barwniki kupuje?

siarczan w jakimś cheicznym,a barwnik w spożywczym
aaa i nie musi być to czysty siarczan

Dyskusja kręci się wokoł kryształow, póki co nie mogę się zdecydować ani w tę ani wewtę, z wulkamu skutecznie mnie wyleczyłyście , na wykopaliska jakos się nie podpalam.
Są jeszce u profesora Ein-O eksperymenty z optyki, magnetyzmu oraz jakieś labolarotium biologiczne. Czy kotś wie coś na ich temat?

Viola, widze że się przygladasz. Może byś coś doradziła, hę? Nawet Ci gapiostwa nie moge wytknąć na priv,bo skrzynka zapchana.

z polecenia mojej córki podaję
https://www.spryciarze.pl/

tam można zrobić wszystko ze wszystkiego

Robi wrażenie. Czy córka poleca jakiś eksperyment szczególnie?

z sąsiadem wybierają jak leci
kryształy już przerobili -z soli i nadmanganianu potasu
jakieś kombinacje elektryczne robili
w lecie zrobili mnie w konia ze sztucznym gwoździem i krwią -jedna nogą byłam w samochodzie i przeliczalam ile godzin spędzę w szpitalu -tego typu eksperymentów zakazałam

Wiesiu a dla kogo i jakie ma odbiorca zainteresowania?
Bo to roznie jest.
Archie - wielbiciel robali i innych przyrodniczych ( pasjami np roslinnosc rozna sieje, sadzi, pielegnuje, przesadza - np len z siemienia ktore mam w kuchni i do chleba ziarnistegoi dosypuje ;-P oraz sloneczniki z luskanego spozywczego ) to wszystko w tym temacie, mikroskop podlaczany do komputera, plus baterie, elektryka troche ( np zestaw do budowania radia szalenie mu przypadl do gustu) i robaczywa seria tutejsza z Natural History Museum. Doswiadczenia z przyrody ( te sa bardzo fajne), pogodowe ale to tez zalezy dla jakiego wieku.
Wykopaliska to tylko z daleka. Kamienie, rozne smieci zbieracze i owszem.

Dziewczyny wlasnie krysztaly, wykopaliska ( ale do tego no trzeba miec cierpliwosci trioche ale Olive stwierdzila po zakonczeniu ze ona to teraz by chetnie takie prawdziwe ), jakies wykluwajace sie jaja no i robaczywe tez troche, a poza tym artystyczne, tez konstrukcje rozne - wlasnie te napedzane energia sloneczna do zbudowania.
A wszyscy w zasadzie z serii Horrible Science. Anatomia, robale i inne `obrzydliwki`
Moze cos takiego?

https://picasaweb.google.co.uk/sawlcardscra...839069079979954

Nie wiem czy ta seria jest w PL znana
https://www.horrible-science.co.uk/

Tak najbardziej to chyba dla mnie bo jestem niedoszłym chemikiem, a geologia (kryształy) to była jedna z niewielu rzeczy , które mnie zainteresowały na studiach budowlanych (po co ja poszłam na ten kierunek to zupełnie inny temat).
A kilka dni temu średni mnie zaczął wypytywac o hodowli kryształka soli, bo na ten temat pani wspomniała w szkole. No to na tej fali popłynęłam.

Kupiłam coś tańszego-w małym pudełku.

Z Profesora ein-o Gaba ma Studio elastyczności* spodobało się na tyle, że zażyczyła sobie kolejne eksperymety pod choinkę. Dostała też świecącą masę, ale zdaje się, że coś sknociła przy mieszaniu bo masa nie była plastyczna (ale świexiła w ciemności)

zastanawiam się nad
Mikserem kolorĂłw
Zwariowanymi iluzjami
bąbelkowym laboratorium
krainą chemii

10 zwariowanymi eksperymentami (fioletowa kapsuła)
Wulkanu bym nie kupiła. Sodę i ocet można zmieszac w zwykłej butelce

* nie podoba mi się dołaczony do zestawu pistolet..

Wiesia, nic nie podpowiem, bo nic nie wiem o profesorze Ein-O Poza tym nie dorobilismy się jeszcze żadnego magicznego zestawu do eksperymentowania. Póki co działamy na własnych pomysłach. Kilka dni temu za, jako, że pomysły zaczynaja nam się kurczyć, a młodsza mlodzież ma parcie na eksperymenty, kupiłam książkę z opisami krok po kroku, bodajże, 2000 różnych doświadczeń. Kniga jak najbardziej zaspokaja mą chuć pomysłów.

Młodemu polowałam na jakieś elektroniczne coś, ale nim zdecydowałam, które, to w Dandzie zabrakło

Mamy zestaw botaniczny Starszy syn w zeszłym roku sadził i obserwował. Bardzo mu się to podobało. Wiem, że można dowolne ziarenko posadzić w doniczce i patrzeć, ale jemu się bardzo podobały te różne dodatki - pipetka, szklarenka, itd.
Teraz kupiony zestaw do poszukiwania minerałów, ale Maciek interesuje się właśnie minerałami i jeździ szukać, dlatego nie wiem czy to nie będzie zbyt łatwe dla niego.

Dość długo trwała też zabawa zestawem "małego detektywa". Chłopcy zbierali odciski, włosy, oglądali. To był zestaw w walizce, gdzie były różne akcesoria do zbierania dowodów.

O matko, dobrze że tu weszlam, bo wlasine mialam zmaowic Wulkan albo coś...
Gady wykopywalysmy i faktycznie kurz byl niemilosierny, obie miałysmy dosc.
Ten botaniczny zestaw wygląda na bardziej wart ceny- czy tak jest?

Cleo, trudno radzić, bo tak naprawdę ziarenko fasoli możesz posadzić w kubeczku po jogurcie. Mojemu synowi się to bardzo podobało.

Cleo zdcydowanie dobrze radzi Mafia, Jedrek dostal kiedys od kolegi rozne ziarenka wkubeczkach , roslo az milo.b

zwykła fasola rośnie pięknie
można też zasadzić fasolkę z przesłaniem
albo czterolistną koniczynę