To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

sanki

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

xxyy
Plastikowe? Zwykle drewniane?
Jakie macie?
Mysle o zakupie dla mojego dwulatka by go ciagnac, bo u nas tak plasko, ze o gorce pomarzyc mozna.
kaskago
zamówiliśmy od "gwiazdora" coś takiego

przy wyborze kierowałam się głównie tym żeby się dwójka dzieci bez problemu zmieściła


oluśia
Jak Oliwka była mała to mieliśmy drewniane po paru latach zrobiły się brzydkie i zaczeły się rozsypywać .W tamtym roku dla Kacpra kupiliśmy plastikowe ale niestety starły się pod spodem i zrobiły się dziury . Teraz kupilismy metalowe tylko bez oparcia :smile:Zobaczymy jak długo wytrzymają
mamajul
U nas po drewnianych i metalowych sprawdzaja sie plastikowe icon_smile.gif.

Jak dzieci były małe to korzystaliśmy z sanek, które były uwaga: do pchania icon_smile.gif. Sanki drewniane, z oparciem ale z pałąkiem. No i to było to icon_smile.gif.
Ale pozyczaliśmy tylko od gospodarzy w górach.
A w miescie mamy plastikowe,bez oparcia i bez płoz, łatwe do ciągniecia, szczególnie jak śniegu troche tylko na chodniku, to nawet wtedy dają radę icon_smile.gif.
A w tym roku dzieci dostały talerze do zjeżdzania z decathlonu takie z uchwytami. NO i dzisiaj wracajac z przedszkola dowiązałam sznur do uchwytu i Ignac siedzał sobi po turecku na takim talerzu, ja go ciągnęłam bez zazipki i wszyscy byli happy. :0]
xxyy
Czy normalne drewniane sanki bez oparcia beda dobre dla dwulatka? Czy usiedzi trzymajac sie ? Przy ciagnieciu.
trylinka
Jak moja miała 2 latka to byłyśmy w Zakopcu i rewelacyjnie sprawdziły się plastikowe.
1. Były lekkie więc łatwo mi było ciągnąć dziecko
1. Były lekkie więc młoda sama ciągała w nich swoje zabawki
3. Były lekkie więc łatwo je nosić, kiedy nie chce się ani ciągnąć ani jechać.
No i ten wanienkowy kształt - można było do nich naprawdę dużo nawrzucać i nie spadało.
pati.n
My mamy coÅ› takiego icon_smile.gif
https://www.allegro.pl/item850093987_sanki_...ik_solidne.html
Fajne, bo nie musze się martwić, czy mała jeszcze na nich siedzi. wpychając ją pod górkę też się nie martwię że spanie. Oparcie można zdemontować jak chce poszaleć z Tatą na większych górkach. My jesteśmy zadowoleni.
agnese
my mamy zwykłe drewniane typu biedronkowe - nie wiem gdzie były kupione, bo to prezent - są bardzo lekkie, więc łatwo je nosić co przy niespełna dwulatku bywa zbawienne aczkolwiek dla starszego dziecka lubiącego górki to raczej się nie nadadzą icon_smile.gif ale wtedy zakupie metalowe
myślę, że przy dwulatku warto mieć lekkie i ja bym raczej skłaniała się ku oparciu jednak - dziecko jest ubrane ciepło do tego rękawiczki wiec wydaje mi się, że ciężko by mu się trzymało- bynajmniej ja mojego sobie nie wyobrażam icon_smile.gif plastikowe widziałam tylko na zdjęciach więc nie mam zdania
fajne te sanki do pchania
mamajul
Zapomniałam dodac- z sanek niskich (naziemnych) jakos milej sie spada icon_wink.gif.
Xenna
My mamy saneczki drewniane z oparciem ale i tak synek woli je ciągnąć niż siedzieć na nich. Z górki nawet maleńkiej za nic w świecie nie chce zjeżdżać,woli na pupie 06.gif
♫ agitusek ♫
lENI NA DUNSKIE KLIMATY I PEJZAZE MY MAMAY PLASTIKOWE LEKKIE JAK PUCH I DO CIAGNIECIA I PRZENOSZENIA.

PS.
SORRY ZA CAPS-MALA KRZYZCZY 37.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.