Tak mi się przypomniało z okresu dwóch i trzech latek:

Tata: Kto zrobił kupkę do nocniczka? Grzesiu?
Grzesiu: Nie.
Tata: A kto?
Grzesiu z dumÄ…: Siam.

Mama: Grzesiu, wypij lekarstewko, to gorÄ…czka zaraz spadnie.
Grzesiu: Gdzie? Na ziemiÄ™?