Witam Chciałabym Was zapytać o sposoby rozwijania wrażliwości muzycznej u dzieciaków, może macie jakieś sprawdzone pomysły? pozdrawiam.
rytmika, taniec, gra na instrumentach
Moja Oli ma w przedszkolu rytmikę i tańce, a dodatkowo zapisałam ją na grę na skrzypcach
W przedszkolu rytmika - co lepsze i muzykalniejsze Panie Opiekunki włączają dzieciakom piosenki, tańczą z nimi i robią wiele zabaw przy muzyce.
W domu możesz to samo robić z dzieckiem - moja Dominika akceptuje tylko piosenki śpiewane przez dzieci (już nie pamiętam kiedy posłuchałam spokojnie CD lub radia), śpiewa z nimi i tańczy. W większych miastach są specjalne zajęcia dla dzieci - na zasadzie rytmiki, sa też tworzone grupy taneczne.
Przede wszystkim trzeba puszczać odpowiednie płyty, tzn. zwracać uwagę, czy osoby śpiewające nie fałszują Odpadają wszelkie filmy animowane "niskobudżetowe" dołączane do Ramy, Loveli czy inszych Nesquicków. Czasem to mnie aż zęby bolą jak słucham co poniektórych piosenek...
Bezpieczne sÄ… Fasolki, (...) Pan Tenorek i Kot Budzik, Zygzaki oraz stare bajki muzyczne (teraz seria Bajki-Grajki), itp. PS Dobra, edytujÄ™
A moja młodsza córka jest średnio zainteresowana piosenkami dla dzieci. Nie wiem dlaczego, ale jakoś jej nie kręcą.
Za to uwielbia Bajora i Tomczaka. No, ja też uwielbiam, ale mam swoje lata Nie wiem, czy podsuwać jej nadal płyty dla dzieci, czy dać spokój i niech słucha i śpiewa, to co lubi?
Amaniu, ja muszę znosić Lenny Kravitza i Bajora prawie codziennie. Z dziecięcych piosenek Gaba słucha chętnie li i jedynie kolęd śpiewanych przez Arkę Noego. Latem na przykład ma takie fazy.
Przede wszystkim trzeba puszczać odpowiednie płyty, tzn. zwracać uwagę, czy osoby śpiewające nie fałszują [...]Arka Noego, Ja programowo unikam Arki Noego, bo choć bardzo podoba mi się entuzjazm i zaangażowanie tych dzieci, to wolę, żeby nie były wzorcem dla moich. Z estetyką muzyczną ma to jak dla mnie niewiele wspólnego, niestety. A i intonacja pozostawia wiele do życzenia.
W zastępstwie Arki proponuję Józefowe Kwiatki.
Amaniu, ja muszę znosić Lenny Kravitza i Bajora prawie codziennie. Z dziecięcych piosenek Gaba słucha chętnie li i jedynie kolęd śpiewanych przez Arkę Noego. Latem na przykład ma takie fazy. A widzisz, one to jednak bratnie dusze, dlatego tak się od razu dogadały! Btw, Matylda wciąż wspomina o Gabrysi A kolędy (o każdej porze roku) najbardziej lubi w wykonaniu Golców Ja programowo unikam Arki Noego, bo choć bardzo podoba mi się entuzjazm i zaangażowanie tych dzieci, to wolę, żeby nie były wzorcem dla moich. Z estetyką muzyczną ma to jak dla mnie niewiele wspólnego, niestety. A i intonacja pozostawia wiele do życzenia. A wiesz, że mi trochę palce zadrgały, gdy to pisałam... Ale nie będę już edytować
Moi chłopcy słuchają Jarre'a, Raz Dwa Trzy (mamy jedną ulubioną piosenkę, w której wsłuchujemy się w instrumenty i je udajemy), Marka Andrzejewskiego, ale też TSA i Ramsteinn (czy jak tam się to pisze). Do tego udają, ze grają na czymś (Wojtek klawisze, Maciek raczej gitara lub perkusja) albo tańczą układy, które wcześniej ćwiczą potajemnie . Ja często przy słuchaniu muzyki zwracam im uwagę na to, że jakiś instrument szczególnie jest słyszalny, albo razem z nimi tańczę i śpiewam. Chciałabym, żeby wiedzieli, że muzyka to emocje, to cała gama uczuć. Dla mnie jest ważna, mam nadzieję, że i dla nich będzie.
A do Arki Noego mam sentyment, chociaż muzycznie ich specjalnie nie cenię. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|