To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Porodówka w Zielonej Górze

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

konwalia
Witam,
mimo że do rozwiązania zostało mi sporo czasu to chciałabym wiedzieć jak to wygląda w zielonogórskim szpitalu. Dokładnie chodzi mi o to czy trzeba mieć swoje ubranka i kosmetyki dla malucha, czy tak jak w niektórych szpitalach bywa dostaje się je.

I może jeszcze któraś z was uczęszczała do szkoły rodzenia przy szpitalu? Jak często są zajęcia?
swedishwife
Witaj konwalio,
ja rodziłam 4 miesiące temu w szpitalu w Zielonej Górze. Poród i opiekę szpitalną wspominam bardzo dobrze, chociaż na różnych forach na zielonogórskiej porodówce psy wieszają.
Jeśli chodzi o ubranka i kosmetyki dla dziecka, to szpital zapewnia takie rzeczy. Od razu dziecko ubierane jest w szpitalne ciuszki, chociaż ja miałam ze sobą również swoje. Jeśli chodzi o kosmetyki, to za wiele ich tam nie potrzeba - używają tam płynu do kąpieli, a do smarowania ciałka dziecka- ciekłej parafiny, bo niby nie alergizuje. Myślę ze warto mieć ze sobą chusteczki nawilżane do pupy.
Szpital zapewnia też pieluchy - bella happy, oraz podkłady poporodowe. Ale warto mieć ze sobą majtki siateczkowe - u mnie sprawdziły się wielorazowe.

Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam, ale z tego co zauważyłam to personel raczej krzywo patrzy na takie jak ja, bo nie chce im się wszystkiego rodzącej tłumaczyć. Z tego co wiem, to trzeba się na zajęcia sporo czasu wcześniej zapisać ponieważ teraz kobietki rodzą na potęgę 06.gif
Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania co do szpitala w ZG, to chętnie odpowiem. Pozdrawiam
milutka
CYTAT(swedishwife @ Fri, 12 Feb 2010 - 21:19) *
Witaj konwalio,
ja rodziłam 4 miesiące temu


i wszystko jasne, dlatego jesteś zadowolona, bo teraz słyszałam, że porodówka bardzo się zmieniła na plus icon_wink.gif
konwalia
no właśnie podobno się pozmieniało na lepsze, bo jak się czyta opinie kobiet które rodziły parę lat wstecz to horror icon_wink.gif

swedishwife a po porodzie dziecko jest już cały czas ze mną czy np. na noc mi je zabierają? I takie techniczne sprawy jak ilość sal komercyjnych tych porodowych i poporodowych. Szkoda, że sobie zarezerwować nie można ;P
Nessi
Mój następny poród też planuję w ZG (ale to tak za dobre kilka lat 03.gif ,) bo do Żar gdzie rodziłam jestem zrażona 21.gif
Jeśli mogę podpowiedzieć, to nie ma co wydawać pieniędzy na osobną salę do porodu, bo w tamtej chwili naprawdę nie to Ci w głowie, lepiej jak już zainwestować w tą po porodzie.
swedishwife
CYTAT(konwalia @ Mon, 15 Feb 2010 - 13:49) *
no właśnie podobno się pozmieniało na lepsze, bo jak się czyta opinie kobiet które rodziły parę lat wstecz to horror icon_wink.gif

swedishwife a po porodzie dziecko jest już cały czas ze mną czy np. na noc mi je zabierają? I takie techniczne sprawy jak ilość sal komercyjnych tych porodowych i poporodowych. Szkoda, że sobie zarezerwować nie można ;P


Oczywiście, że dziecko jest cały czas przy Tobie - dlatego ten oddział, gdzie się przebywa po porodzie nazywa się rooming - in (matka z dzieckiem). Ja z moim synkiem spałam cały czas w jednym łóżku - nie odkładałam go do łóżeczka.

Jeśli chodzi o sale na porodówce to wygląda tak:
1. sala do porodu w pozycjach wertykalnych - (ja tam rodziłam) wyposażona w drabinki, piłki, worki sako, stołek porodowy itp.
2. Sala - taka zwykła - ale z łazienką icon_smile.gif
3. Sala do porodu w wodzie - największa
4. Sala wspólna - na dwie rodzące

Więcej nie pamietam - tylko te sale oglądałam. Oprócz sali wspólnej, te pozostałe wyposazone są w fotel dla osoby towarzyzącej, radio, czajnik, kawę, herbatę. Ogólnie, jest dosyć przytulnie. Ja rodziłam w nocy, więc było cicho, kameralnie. Oprócz mnie rodziła tylko jedna dziewczyna, więc mogłyśmy sobie salę wybrać. Gorzej gdy się trafi kilka porodów jednocześnie.

Nie pamietam też ile jest sal komercyjnych na oddziale rooming - in, możliwe że około 7- 8. Pokoje są przytulne, przebywałam w takim po porodzie i jestem zadowolona, ponieważ zależało mi na spokoju i intymności.
Pozdrawiam icon_biggrin.gif
asiaad2
Ja rodziłam tam 18 lat temu, teraz zdecydowałam się na Sulechów, Zielona masakra jakaś była 43.gif
ana84
ktoÅ› powie jak to wyglÄ…da teraz?

Poprawiło się w tym szpitalu, czy dalej jest beznadziejnie?
milutka
CYTAT(ana84 @ Sun, 07 Apr 2013 - 19:43) *
ktoÅ› powie jak to wyglÄ…da teraz?

Poprawiło się w tym szpitalu, czy dalej jest beznadziejnie?


dopiero zobaczyłam icon_redface.gif

Ja nie rodziłam, ale leżałam na ginekologii i niedawno rodziła moja siostra i mojego szwagra dziewczyna. Na porodówce bardzo się zmieniło, odkąd jest nowy ordynator, bez obaw możesz tam rodzić icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.