To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

apel z pogróżką ;-)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

wiesiołek
Od paru miesięcy umawiam sięz Wiolą, że albo wpadnie albo przyśle Ślubnego po dwa worki ciuszków po Agatce, z których częśc kiedyś do Wioli nalezała, a teraz mogłaby sie przydac jej kuzynce. I co? Ano nic. Nie przyjeżdza, nie przysyła, a torby stoją .

To nadmieniam ,ze powierchnia mojego mieszkania przypadajaca na 1 mieszkańca, wynosi 9m2, a to oznacza , że dwie dodatkowe torby nie mieszczące się w żadnej w szafie pomniejszają istotnie powierzchnię użytkową. 43.gif . Bagażniki i piwnica też zapchane do granic możliwości.

NIniejszym upraszam koleżanki z Kielc do namówienia Wioli do odebrania toreb (wiem że sie czasami spotykacie) lub -uwaga będzie groźba- wydam je pierwszej chętnej osobie w terminie bliżej nieokreślonym.
Stara Renia
Wiesiu a może w celu uwolnienia przestrzeni sama Wioli te torby zawieziesz ? icon_wink.gif
wiesiołek
Może. Tylko, że nie wiem w którym roku znajdę wolne godziny o południu. Bo do Wioli nie wpada się na chwilke. Ona kusi herbatami i dodatkami do nich i wtedy zamiast 5 minut robi sie 5 godzin. 29.gif A na to pozwolic sobie nie mogę.
Jakby ta kw przelocie z pracy ślubnego podesłała, to by sprawa poszłą w 10 minut.

Chyba , że to ja bym podeslała ...
Stara Renia
Chyba znalzałaś rozwiązanie icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.