Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Ja już nawet się nie pytam, czy warto kupować takie zwierzaczki, bo mi dziecko szybko dorosło do zachcianek i CHCE . Swoją drogą uważam, że sporo sobie liczą za małą paczuszkę z np. kilkucentymetrowym buldożkiem i... jego kupką . Z uwagi na to, że Młoda za jakiś czas będzie miała urodziny, nadarza się okazja żeby się szarpnąć trochę bardziej i kupić zestaw. Chcę więc sprezentować coś, co nie jest miniaturową paczuszką i co za chwilę utonie w plastikowym pudle wśród reszty zabawek. Pozostaje więc ZESTAW. Są domki (mieszkalne, chyba), centra adopcyjne, fitness, domy opieki oraz salony piękności . Co z tego jest u Was na topie? Mam nadzieję, że na jednym zestawie się skończy, a potem najwyżej będziemy co jakiś czas kupować pojedyncze stworki-potworki licząc, że z tego wyrośnie.
Mam nadzieję, że na jednym zestawie się skończy, a potem najwyżej będziemy co jakiś czas kupować pojedyncze stworki-potworki licząc, że z tego wyrośnie. He, he... Pomarzyć można Ja nie kupuję zestawów, dziewczynki mają trochę pojedynczych zwierzaków, część udało mi się odkupić od jednej miłej Forumowiczki Generalnie lubią jak jest zwierzak i jakiś drobiazg do niego, typu kość dla pieska, rybka na misce dla kotka, itp. Nawet Bogunia (2,5 roku) chętnie się bawi tymi drobiazgami.
u nas pet shopy były na topie do momentu zakupienia do nich domku (tego największego)- odkąd dostały lokum Ania je tam rozmieściła i straciła wszelkie zainteresowanie
więc ja bym polecała pojedyncze
...
majka tez sie w ogóle nie bawi domkiem. Jeśli już zainteresują ją jej zwierzaki to bawi sie nimi bez domku.
Dominika wyprosiła na urodziny domek, bawiła się całe dwa dni . Mi za to szczena opadła jak go w domu po rozpakowaniu bliżej obejrzałam, myślałam że za taką cenę to w środku domku jakieś jeszcze bajery są (no była, mała huśtawka dla kotka ).
I ja przychylam się do opinii, że duże domki nie są konieczne. Mamy tego trochę, bo teściowa przywiozła ze Stanów za mniej niż pół ceny, ale i tak w ruchu są przede wszystkim zwierzaczki i małe domki.
Bardzo Wam dziękuję, to przesądza sprawę
edit: Kupiłam 2 na próbę, bo Zuza chora i chciałam sprawić jej radość. Śpi z nimi, bawi się na okrągło, mnie wciąga do zabawy i nawet jeszcze nie zgubiła ani jednego gadźetu. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|